BiH w zimie

Witam!
Wybieram się do Dubrownika na sylwestra, zawsze jeżdżę trasą przez Słowację, Węgry, północną Chorwację i Bośnię. Natomiast do tej pory pokonywałem ją latem. Wiem czego mogę się spodziewać po Słowacji i Węrach, ale nie wiem jak z Bośnią.
Stąd moje pytanie: czy ktoś z Was przemierzył może BiH w zimowym okresie i mógłby się podzielić swoimi spostrzeżeniami?
Z góry bardzo serdecznie dziękuję.

Witam. Zdecydowanie odradzam. W głębi lądu na Bałkanach bywają zimy, jak u nas w Beskidach, czy Bieszczadach (choć nie jest to regułą). Najlepsze i najprostrze rozwiązanie. Do rejonu Zagrzebia, jak uważasz (SK, lub CZ, H, czy A ... nie ważne, chociaż ja bym wybrał Austrię) . A potem, autostradą na Split. Przed Makarską zjazd na Jadrankę i prosto do Dubrownika. Nie ma co kombinować, zwłaszcza zimą. Pozdrawiam.

Ja bym z chęcią pozwiedzał BiH w zimie - pewnie jest przepięknie ośnieżone szczyty i zamarznięte wodospady. Wydaje mi się że to może być bardzo ciekawa wyprawa.
A może warto wziąć dwa dni wolnego i zobaczyć tereny po drodze?
Pozdrawiam

Dzięki za odpowiedź. Ja akurat jestem z samiusieńskiego południa Polski, więc do Zagrzebia mam najbliżej przez SK i H, ale dalej posłucham Twojej rady. A czy w zimie można odwiedzić Plitvickie Jeziora?
@piter - no z drugiej strony mi się nigdzie nie spieszy i zwiedzanie mam wkalkulowane w podróż, natomiast moje pytanie zmierzało bardziej do tego czy gdzieś w tej Bośni nie utknę na amen w zimie. Bo w jej krajobrazach jestem zakochany

szymson napisał(a): A czy w zimie można odwiedzić Plitvickie Jeziora?

MOŻNA, i na pewno warto.....

NP Plitvicka Jezera
Cennik

Wydaje mi się że nie utkniesz przecież tam też toczy się życie i miasta muszą być skomunikowane. Jeżeli trafisz klęskę śniegową to oczywiście mogą być problemy, ale to samo będzie w takim wypadku w Polsce. Jesteś z gór to pewnie w zimowych i górskich warunkach jesteś doskonale objeżdżony. Ja bym się nie bał. Przejazd przez do Metkovic powinien być moim zdaniem dobry. Choć to są domniemania... jak nie spróbujesz to się nie dowiesz
Pozdrawiam!

Oceniłem jedynie sprawność dojazdu. Chodzi chyba o to, aby na imprezkę dojechać sprawnie, szybko i na czas. Zresztą do sylwestra jeszcze hoho. Jaka wtedy będzie aura pokażą prognozy meteo. A zwiedzanie Bałkanów zimą, to już inna bajka. Można na 1000 sposobów. Miłej zabawy w Dubrowniku.

Cała imprezka trwa ponad tydzień, więc czasu będzie dość Więc przemyślę sprawę, zobaczymy warunki pogodowe w grudniu i jeśli wybiorę Bośnię, to obiecuję realcję po powrocie.

AdamSz napisał(a):Witam. Zdecydowanie odradzam. W głębi lądu na Bałkanach bywają zimy, jak u nas w Beskidach, czy Bieszczadach (choć nie jest to regułą). Najlepsze i najprostrze rozwiązanie. Do rejonu Zagrzebia, jak uważasz (SK, lub CZ, H, czy A ... nie ważne, chociaż ja bym wybrał Austrię) . A potem, autostradą na Split. Przed Makarską zjazd na Jadrankę i prosto do Dubrownika. Nie ma co kombinować, zwłaszcza zimą. Pozdrawiam.

E tam. Zaraz odradzać. Trzeba się tylko nastawić pozytywnie, czyli uświadomić sobie, że jedziemy na zimowisko a nie na letnisko.

W związku z tym trzeba zmienić trochę zawartość bagażnika naszego auta:

Zamiast dmuchanych materacy zabieramy ciepłe koce.
Zamiast kąpielówek i kostiumów ciepłe gacie.
Zamiast płetw, masek i fajek do nurkowania czekany i raki.
Zamiast olejku do opalania tłusty krem do twarzy.
Zamiast tradycyjnej żubrówki antałek rumu lub miodu.
Zamiast opon letnich zimowe.
Okulary słoneczne zamieniamy na gogle.
Obowiązkowo łańcuchy śnieżne dodatek do paliwa i ....... ahoj przygodo....

Hej. No wiesz, do końca nie wiadomo, czy kolega jedzie na zimowisko. A może to jest imprezka o trochę wyższym standarcie. No to wtedy czesto są "schodki" (ach te kobiety - hahaha) i człowiek w niedoczasie.

Dzieki Panowie Imprezka = trochę zimowiska, trochę zabawy. Oczywiście ekwipunek będzie zabrany odpowiedni

Szanowny kol SZYMSON - Dwa lata temu jechalem 18 grudnia do Dubrownika i mialem zaplanowane na przejazd 2 dni a jechalem zakladajac lancuchy 4 dni . Zimy sa tam fantastyczne a po drodze zawieje sniezna potrafia nasypac 4 metry sniegu . Nie zapomnij wziac dobrej szufli do odgarniania sniegu. Zycze milego sylwestra.
Teraz wole Chorwacje latem !!!!

Oczywiscie to co napisalem wyzej dotyczy przejazdu przez Bosnie i Hercegowinę POZDRAWIAM

Reasumując, aby dojechać na czas na imprezę sylwestrową do Dubrovnika, oczywiście jadąc przez B i H należy wyjechać z domu zaraz po..... Pasterce.

Lepiej jednak odpóścić tę trasę. Wyjazd po pasterce, a dojazd (być może) na wielkanoc. Oprócz łopaty do śniegu przyda też się kij do opędzania się przed wilkami. ha (no, nie - żart). A na jadrance, co najwyżej deszcz i wiatr (śnieg, to tam sporadycznie, wiadomo strefa sródżiemn.).