Nadszedł czas aby zobaczyc coś na miejscu.
W planie było jezioro Szkoderskie.
Wyjechaliśmy z samego rana i w Virpazar skręciliśmy w prawo przez tory kolejowe
na drogę wzdłuż jezora Szkoderskiego.
Droga wije się serpentynami nad jeziorem.
Odcinek ok.40km.prawie do granicy z Abanią zajął mi ok.2 godź.
oczywiście wraz z częstymi postojami.
Droga jest bardzo wąska,mijanki co jakiś czas,czasem trzeba poczekac
jeśli coś jedzie z naprzeciwka.
Ruchu na drodze praktycznie nie było,z naprzeciwka jechało może 5 pojazdów.
Widoki zapierają dech w piersi,widac z góry liczne wyspy,na któych znajdują się
cerkiewki i kapliczki.
Na jednej z wysp jest również klasztor.
Nad sam brzeg można zjechac np.w miejscowości Donji Murici
jast tam fajna knajpka w której można coś zjeśc i wynając rybaka-zawiezie na wyspę za 5E
Na dużym odcinku chyba kilku kilometrów znajdują się drzewa-kasztany jadalne,niestety
początkiem września były jeszcze niedojrzałe.
Jadąc jeszcze kawałek za miejsc. Ostros trzeba skręcic w lewo i także można dojecac nad
sam brzeg.
Kawałek dalej zaczyna się Albania,widac na jeziorze boje graniczne.
Pozdrawiam Piotr