Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Bieszczady - tam gdzie nie ma (prawie) nic

W Polsce znajduje się największy ceglany zamek świata - pokrzyżacki zamek w Malborku. Radom ma znacznie większą powierzchnię niż stolica Francji – Paryż. Pierwszą polską książkę kucharską, która zachowała się do dnia dzisiejszego wydano w 1698 roku. Polska posiada drugi najstarszy uniwersytet w Europie - Uniwersytet Jagielloński został założony przez króla Kazimierza Wielkiego w 1364 roku. Polska konstytucja była pierwszą w Europie i drugą na świecie - powstała zaraz po konstytucji Stanów Zjednoczonych.
Nefer
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5790
Dołączył(a): 06.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Nefer » 30.05.2021 18:03

Lokal o wdzięcznej nazwie "Paweł nie całkiem święty" w Smereku mogę spokojnie polecić :).
lotnikwsk
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2217
Dołączył(a): 21.09.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) lotnikwsk » 30.05.2021 18:11

Rafał78 napisał(a):Fajny wątek :)
Tam jeszcze nas nie było , a w góry jeździmy bardzo chętnie.

Dobrze powiedziane(napisane )że Was tam nie było .....może to najwyższy czas aby to zmienić.
To ja czekam i zapraszam :papa:
lotnikwsk
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2217
Dołączył(a): 21.09.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) lotnikwsk » 30.05.2021 18:20

[quote="Gonzales"]Pytanie do bieszczadzkich bywalców. Gdzie się stołujecie w Bieszczadach czyli gdzie można coś dobrze i nie za drogo zjeść?

Niedźwiadek w Wetlinie to mój punkt obowiązkowy
Nefer
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5790
Dołączył(a): 06.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Nefer » 30.05.2021 18:26

"Niedźwiadek" jest w Smereku, a nie w Wetlinie, ale to drobiazg :) .
Ale rzeczywiście jest tam dobre jedzenie. Nie wiem tylko, jak jest teraz, ale jeszcze jakiś czas temu nie można tam było płacić kartą, a tylko gotów.ką
Calapula
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 703
Dołączył(a): 13.05.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Calapula » 30.05.2021 18:53

"Niedźwiadek" w Smereku jest, z dotychczas odwiedzonych (niewielu), najlepszy. Porcje ogromniaste, przygotowywane na bierząco, stąd w sezonie 50 minut oczekiwania. Tanio. W ubiegłym roku jeszcze kartą nie można było płacić, tylko gotówka.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 30.05.2021 20:05

piotrf napisał(a):Agnieszko , również czekam na twoją relację :D

Nie obiecuję, ale się postaram...

Nefer napisał(a):Lokal o wdzięcznej nazwie "Paweł nie całkiem święty" w Smereku mogę spokojnie polecić :).

Zgadza się, w "Pawle" jedzenie pyszne :D My byliśmy jeszcze w czasach, kiedy jedyną opcją było na wynos, ale i tak bardzo nam smakowało.

Pierogi ze Starego Sioła w Wetlinie też dawały radę, zwłaszcza z kaczym mięsem :), chociaż ciasto było, dla mnie, trochę za grube...
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 30.05.2021 20:15

W Starym Siole jak dla mnie najlepsze szaszłyki jagnięce. Weganie natomiast pyszności znajdą na drugim krańcu Wetliny, w Bieszczadzkiej Legendzie. Jeśli idzie o tradycyjną kuchnię bieszczadzką, to numerem jeden jest Czatownia Cafe w Czarnej, zaraz potem Karczma w Młynie w Ustrzykach Dolnych. Smacznie było też w Carpatii w Mucznem.
kadetdudi
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 568
Dołączył(a): 01.09.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) kadetdudi » 30.05.2021 20:36

Jak już pisałem na forum i chyba jako pierwszy poruszyłem alternatywę dla Chorwacji czyli Bieszczady, w te wakacje właśnie tam się udamy. Będzie to już nasze trzecie spotkanie z Bieszczadami. Dwa razy były Ustrzyki Dolne (polecam knajpę Niedźwiadek). W tym roku będzie mała mieścina o nazwie Berezka.
Polecaną tu przez autora wycieczkę oczywiście zapisuję i dziękuję.
Bea.ta
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 29091
Dołączył(a): 09.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bea.ta » 30.05.2021 20:39

Mam pewne plany związane z Bieszczadami więc będę tu zaglądać :)
Havena
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 130
Dołączył(a): 29.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Havena » 02.06.2021 13:24

Marzylam o Bieszczadach od zawsze. I tez mialy byc alternatywa dla Chorwacji w tym roku. Na szczescie niespodziewanie trafil sie rzeznicki weekend, ktory odwiodl mnie od pomyslu spedzania tam wakacji. Bieszczady w ogole mnie nie zachwycily. Moze kwestia pogody, moze weekend to za krotko, moze za malo widzialam. Pamietam siedmogodzinna jazde w jedna strone, korki na A4. Zatem moze jeszcze kiedys. Tymczasem na wakacje musze miec gory i morze jednoczesnie.

Pozdrawiam,
Havena
Kiepura
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4359
Dołączył(a): 17.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kiepura » 03.06.2021 09:14

Gonzales napisał(a):
A widoki takie:

Obrazek



Szkoda, że skasowano legalną możliwość przejścia granią Krzemienia

potyu.jpg

o której nieoceniony Krygowski pisał tak:

lkfgh.jpg


choć trudno się dziwić, bo:

mnkhj.jpg


Mam kilka starych zdjęć, ale o jakości nie "publikowalnej". Niestety wówczas trafiliśmy na słynne przelotne bieszczadzkie deszcze (Panie, popada dwa tygodnie i przeleci :D )
To w zamian coś z netu:

https://pbc.rzeszow.pl/dlibra/publication/18506/edition/16881/content?ref=desc

Gonzales napisał(a):Widząc Twoje zdjęcie wnioskuję że byliśmy w tym samym miejscu i to samo drzewo wpadło nam w oko :lol:


Patrząc na niektóre szczegóły mam wrażenie, że nawet w tym samym roku. Moje zdjęcie pochodzi z 2016 r.

piotrf napisał(a):Przy ogniskach słychać było wspólne śpiewanie przy akompaniamencie gitar


Tego mi bardzo brakuje.


Jak chodzi o jedzenie, to w trakcie pobytu w Bieszczadach nie należy zapominać o przyswojeniu pstrąga w różnych postaciach.

A tymczasem Bieszczady potrafią zaskakiwać kolorystyką

wzces.jpg


podobnie jak kolorystyką zaskakują stare slajdy ORWO :lol:

wzwer.jpg


Ustrzyki jak mniemam. W czasach daleko minionych.
BasiaBier
Podróżnik
Posty: 27
Dołączył(a): 08.02.2021

Nieprzeczytany postnapisał(a) BasiaBier » 03.07.2021 23:43

Ja mam niecałe 200 km w Sudety, które bardzo lubię, ale dwa lata temu pojechaliśmy pierwszy raz w życiu w Bieszczady. No i przepadłam, zakochałam się na zawsze i już bardzo za nimi tęsknię. Mieliśmy nocleg w Cisnej, drewniana chatka przy rzeczce, każdego wieczora pieczone w ognisku ziemniaki, magiczne mgły... Jedzonko u,, Pawła '' w Smerku rewelacja, zgadzam się z poprzednikami. Poszliśmy na lekki spacer w Sine Wiry do nieistniejącej wsi Zawój, wracaliśmy rzeką po śliskich kamieniach, niby na skróty, mieliśmy super frajdę z tego powodu, zamoczone buty i żar z nieba, szum wody, a góry nad nami jak niebo, a niebo nad nami, jak góry. Ech, dzikie kwiaty po pachy, całe łąki, można tak chodzić godzinami, zagubić się w szczęściu i spotkać Anioły Bieszczadzkie, a nocą zatonąć w gwiazdach. Połoniny dają poczucie wolności, a widok z Tarnicy zapiera dech. Zafiksowałam się i na pewno tam wrócę, nawet chciałabym tam zamieszkać. Zazdroszczę ludziom, którzy znają Bieszczady z dawnych lat :D
Gonzales
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1222
Dołączył(a): 29.01.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Gonzales » 21.07.2021 16:14

Widzę ze wszyscy (lub większość) myślami lub ciałem w Chorwacji. Ja po "zaliczeniu" 2 tygodni na wyspie Ugljan zaczynam się jak co roku szykować się do spędzenia tygodnia z haczykiem w Bieszczadach. Mam nadzieję zobaczyć je w takim samym stanie jak je zostawiłem rok temu :lol: :lol: Jednakże czytając rożne publikatory boję się że "tam gdzie nic nie ma" zmieni się na "tam gdzie nic nie było" czyli spotkam w szeroko rozumianych Bieszczadach pół Polski :cry: :cry:
Niedługo napiszę o moich planach na ten wyjazd. Może ktoś już był na miejscu i podzieli się jakimiś refleksjami?

Pozdrowienia.;)
Dawigs
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1449
Dołączył(a): 27.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dawigs » 26.07.2021 21:50

Nasz pierwszy raz w Bieszczadach to 2017 i od razu wsiąknęliśmy :lol: (link do relacji podała Piekara). Te góry mają to coś. Może to rozległe i dalekie widoki z połonin a może mimo wszystko w porównaniu z innymi regionami pewna dzikość. Zapewne z uwagi na to że sezon zwykle trwa od maja do października sieciówki póki co omijają Bieszczady. Dzięki temu sporo jest swojskich nazw lokali.
W zeszłym roku latem turystów było zauważalnie więcej. Baza noclegowa nie jest tak wielka jak w Zakopanym czy na Podhalu więc to limituje liczbę turystów.
W Rajskim byliśmy w zeszłym roku. Chcieliśmy wypożyczyć rower ale nie udało się. Miejsce wygląda fajnie. Trzeba jednak mieć na uwadze, że tam jest kiepsko z zasięgiem komórek.
Poprzednia strona

Powrót do Polska



cron
Bieszczady - tam gdzie nie ma (prawie) nic - strona 3
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone