Ja biegam intensywnie od baaardzo wielu lat. Wczoraj też startowałem w Cracovia Maraton. Jednak w Chorwacji bardziej wolę skupić się na czynnościach, o których pisał darek1:).
W Chorwacji stara się biegać mój syn, który trenuje wyczynowo. W sierpniu i w lipcu poważniejsze trenowanie w tym klimacie nie jest łatwe.
Dlatego ja wybieram morze i totalną labę . Taki odpoczynek od całorocznego biegania jest mi bardzo potrzebny. Poza tym pływanie i delikatny "masaż" słonej wody świetnie działają na mój kręgosłup, mięśnie i stawy.
To takie moje dwa tygodnie "odnowy biologicznej"
Pozdrawiam.