BIBINJE/ZADAR Camping MATEA - lipiec 2010

Wakacje udane – po raz kolejny w tym samym miejscu, a to ( myślę ) pozytywnie świadczy o jego atrakcyjności .
Chciałem polecić okolice ZADARU – miejscowość BIBINJE ( 4 km od Zadaru) camping MATEA.
http://maps.google.pl/maps?f=q&source=s ... 76818&z=14
Camping – Auto-Camp jest bardzo kameralny, do wynajmu wykorzystywana jest tylko połowa pola – pozostałą część można wykorzystać w celach typowo rekreacyjnych.
Dojazd:
Pierwszy zjazd z autostrady na Zadar - Centar, potem kierunek na Split magistrala adriatycka – zjazd na Bibinje Marina( za dwoma zjazdami na centrum) ( jest tablica na kemping KERO) – pierwsza skrzyżowanie w prawo– nast. jest tablica na MATEA ( KERO) w lewo, mijamy zjazd na KERO za 200 m jest MATEA prze nią DIDO.
Bezpośredni link:
http://www.autokamp-matea.com/
e-mail:
adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl
Zaplecze sanitarne praktycznie nieskazitelnie czyste, dostępna jest kuchnia z kuchenką gazową i lodówki (wystarczy miejsca dla każdego).
Plaż kamienista w częsci brzegowej , a potem zaskoczenie – 5 metrów dalej dno jest piaszczczyste, przy głębokości do 1.5m, dalej czysto piaszczyste dno i doskonałe warunki do Snorkeling-u.
Woda miała temperaturę do 25 – 28 stopni mierzona w sporej odległości od brzegu.
Właściciele (p. Mirjana) campingu wykazują doskonałą kontaktowość – e-mail lub telefon – j.angielski.
Podczas dłuższego pobytu można liczyć na gratisowy poczęstunek grillowanymi rybami, a także po ustaleniu rejs jachtem motorowym na pobliskie wyspy – Pasman i Uglian, oferujące niesamowite ’dzikie’ plaże. Pole zacienione oliwkami.
Dobry punkt wypadowy do Zadaru, Parku Paklenica, Wodospady Krka czy Trogiru lub Biogradu. W okolicy Jezioro Nowigrodsko More , wyspa Pag, Kornati.
Ceny są negocjowane: 3 osoby + namiot + samochód to koszt: 100-120kuna ( 15EUR +/-) przy paru dniowym pobycie z podłączenie do nielimitowanego zasilania 230V.
Przy podróży przez Węgry nie polecam korzystania z przejścia Redics z przejazdem przez bezpłatne M70 na Letenye ze wg. na wielokilometrowe blokady robotami drogowymi z kier. Szombathely.
Przejście Letenye omijające Słowenię i poł. Bezpośrednio z Chorwacką autostradą A4 jest godne polecenia.
Z kierunku Austria GRAZ ominięcie płatnej 15EUR/week autostrady przez Mureck – Lenart – Ptuj – granica – Zagrzeb jest adekwatnym rozwiązaniem.
===============================================
Opcjonalnie istnieje możliwość wynajęcia apartamentów zlokalizowanych w odległości 10 metrów od brzegu.
Lokalizacja niedaleko centrum.
Bezpośredni link:
http://www.novasol.pl/p/CDN011
APARTMANI NINA
Bibinje - Stare Selo
tel: +385919234628
e-mail:
adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl

inne informacje:

http://www.camping-matea.com/pl/kontakt - z nowymi apartamentami Karla

Potwierdzam wiarygodność informacji podanych przez mojego przedmówcę. Nic dodać, nic ująć. Kamp pana Tomisłava - Matea w Bibinje zasługuje na rekomendację. W sam raz na wypoczynek, w przeciwieństwie do wielkich i drogich kempingów - molochów. Pozdrowienia dla państwa z Gliwic, których spotkaliśmy właśnie tam. Ula

Dziękuję bardzo za pozdrowienia, droga powrotna, a pominięiem płatnej autostrady w Słowenii okazała się doskonała i bezproblemowa. Po niecałych 13 godzinach bardzo umiarkowanej jazdy, dotarlismy do Gliwic. Jeśi nic mam nie przeszkodzi w następnym roku postaramy się pojawić na tym samym kempingu - może dodatkowo jeszcze w gronie znajomych. Pozdrawiam raz jeszcze.

A możecie wrzucić jakieś foto? Jak jest z rozstawieniem przyczepy przy plaży? Czy jest tam w pobliżu sklep, bar, pizzeria?

Sklepy, restauracje, pizzeria jest w centrum Bibinje. Spacerkiem ok. 1 km. Kamp znajduje się nad brzegiem morza, od brzegu pan Tomisłav wydzielił parę metrów siatką dla swoich gości, co ma charakter prywatnej plaży. Ale zaraz potem można postawić przyczepę. To malutki kemping (na ok. 10 miejsc, więc do morza bliziutko. Zdjęć samego placu nie robiłam. Proszę zajrzeć na stronę:
http://www.autokamp-matea.com

zb007 napisał(a):Dziękuję bardzo za pozdrowienia, droga powrotna, a pominięiem płatnej autostrady w Słowenii okazała się doskonała i bezproblemowa. Po niecałych 13 godzinach bardzo umiarkowanej jazdy, dotarlismy do Gliwic. Jeśi nic mam nie przeszkodzi w następnym roku postaramy się pojawić na tym samym kempingu - może dodatkowo jeszcze w gronie znajomych. Pozdrawiam raz jeszcze.

A my leniwie spędziliśmy 12 dni u Tomisłava. W następnym tygodniu kemping się zapełnił, jak to zwykle bywa po 15 lipca (Zachód zaczyna wakacje). Oczywiście jeszcze parę razy zaliczyliśmy rybki z grilla w wykonaniu kolegów pana Tomisłava. Zabrał nas też na swoja motorówkę, co było bardzo miłe z jego strony. Zafundowaliśmy sobie też rejs wycieczkowcem na Kornati, a ponadto wycieczki nad Vransko jezero (woda słodka dla odmiany o temp. powyżej 30 stopni), do Ninu, Zadaru i Biogradu.
Powrotną drogę mieliśmy koszmarną: za Paklenicą cały czas w deszczu. Pogubiliśmy się w Słowenii, omijając ten płatny odcinek, a nasza nawigacja nie miała wgranej mapy tamtego kraju. Tak więc nasza podróż trwała 16 godzin, czego nie planowaliśmy. A ponieważ wracaliśmy zrelaksowani, więc nic nie było w stanie zburzyć pozytywnych nastrojów. Za rok na pewno wrócimy do Bibinje. Pozdrawiam. Podaję email do ewentualnych kontaktów: adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl
A swoje opinie o kempingu p. Tomisłava wyraziłam już wcześniej:
http://cro.pl/forum/viewtopic.php?t=203 ... &start=135
http://cro.pl/forum/viewtopic.php?t=260 ... c&start=75

Dziękujemy, oby wszystkie wyjazdy wakacyjne kończył się mimo wszystko pozytywnie - my podczas powrotu mieliśmy wieczorem w Austrii 34 stopnie!, jednak lepsza taka pogoda, niż deszcz. Na polu Matea, od piątku 30.07.2010 jest moja koleżanka z pracy - z rodziną - również bardzo zadowolona. Dostałem też pozytywną opinią o Matea od:
http://forum.dochorwacji.pl/, z mojej poprzedniej rekomendacji.

Pozdrawiam.

Czy mogłabym prosić o dokładny adres tego kempingu? Nigdzie nie mogę znaleźć
Nie wiem, czy tylko u mnie, ale stronka nie działa Znalazłam za to inną: http://free-zd.htnet.hr/Tomislav-Karaban/index.htm

Edyta34 napisał(a):Czy mogłabym prosić o dokładny adres tego kempingu?

http://pl.camping.info/chorwacja/dalmac ... %C5%BCenie
http://www.camping.hr/campsites/matea

Już nie warto odwiedzać tego campingu, dziś nie jest taki uroczy. Dużo namiotów, kradzieże

Jak to już nie warto? Kradzieże? Mógłbyś opisać coś więcej?
Jestem bardzo ciekawy bo 3.08 startuje tam na 12 dni... i trochę mnie zmartwiłeś. W Chorwacji będę pierwszy raz.
Pozdrawiam

eww napisał(a):Już nie warto odwiedzać tego campingu, dziś nie jest taki uroczy. Dużo namiotów, kradzieże

Ja uważam, że warto odwiedzić ten Camp, byliśmy w zeszłym roku (sierpień), nie było tłoku, bardzo miły właściciel, w wyposażeniu wszystko co potrzeba, niskie ceny i co najważniejsze nic o kradzieżach nie słyszałem , jakby nie to, że w tym roku plany zwiedzania Dubrovnika, to pewnie ponownie bym tam wylądował (duży plus dla mnie to 10h od domu).- polecam

Już gdzieś opisywałam, ja też tam lubiłam przebywać. Przez popularność już w pierwszych dniach lipca był upchany. Pewnej nocy w godzinach 2-3 w nocy przeszli przez cały camp złodzieje parę osób straciło kasę- trzymali pod głową.

Byłem w zeszłym roku w pierwszej połowie sierpnia na tym kampie 10 nocy. Nie słyszałem nic by komuś coś zginęło. Cena bardzo przystępna za 2 osoby, namiot, auto, prąd, lodówkę zapłaciłem 15€/os z gospodarzem idzie się dogadać w każdej kwestii. Na złodziei myślę, że można trafić wszędzie, bez względu na miejsce i kraj.

no to byliśmy w tym samym czasie