napisał(a) anette_1 » 30.09.2012 19:51
Nałożyłam płetwy, wzięłam maskę i rurkę i stanęłam na tym pomoście z nogami już w wodzie. Poprosiłam Adę żeby zrobiła mi zdjęcie jak wskakuję do wody. Dodam, że płetwy mam koloru jaskrawego. Stoję i zraszam się wodą – zapadła cisza i nagle słyszę „Aneta uważaj!”. Rozglądam się, ale w pierwszym momencie nie zauważyłam żadnego zagrożenia więc długo nie myśląc wracam na górę na wyższy stopień. Okazało się to niemożliwe, nie mogłam ruszyć nogą, bo wielka ośmiornica obkleiła mi stopę ...
- Załączniki:
-