napisał(a) anette_1 » 28.09.2012 18:17
Wiatr się wzmógł i słoneczko zniknęło na szarawym niebie. Po wyjściu z wody nie było już tak ciepło. Uznaliśmy więc, że pora już wracać do domu. Żegnamy piękną plaże Porto Istana i udajemy sie na parking. W drodze zadzwoniłam do rodziców, co u nich i jaka pogoda w tej naszej Polszy.
A tu słyszę, że ludzie w kurtkach chodzą i jest 17 st. Mama ostrzegła nas, że wkrótce fala upałów ogarnie włochy, w tym Sadynię również. Przyjdą 40 stopniowe upały, czego w czerwcu się nie spodziewałam.
Prognozy się sprawdziły ....