Kiedy w 2010 roku jechaliśmy pierwszy raz do Chorwacji nie byliśmy do tego wyjazdu zupełnie w ogóle przygotowani Przede wszystkim nie znaliśmy tego forum A o poskokach, skorpionach itp. stworach doczytałam dopiero po powrocie. O tym, ze trzeba mieć buty do wody dowiedzieliśmy się dopiero na kwaterce (znalezionej, a raczej ona znalazła nas - w ciemno). W ciemno zresztą też zjechaliśmy z autostrady - najbardziej znajomo kojarzył nam się rejon Trogir - Split. Ale to tylko ten pierwszy raz... w każdym zakresie. Wcześniej były tylko wczasy zorganizowane.
Teraz już jesteśmy ostrożniejsi (starsi, bardziej doświadczeni ) i zanim wymyślimy sobie destynację - staramy się jak najwięcej dowiedzieć o miejscach, które odwiedzimy (nieocenione jest tutaj cro.pl ) Także w kwestii bezpieczeństwa.
Naczytaliśmy się o górzystych rejonach Albanii i Czarnogóry i chcielibyśmy tam się wybrać, chociaż na parę dni.
No i tu czytamy http://thethi-guide.com/we-hardly-punis ... -tourists/ : Deklaracja mieszkańców Theth... W 2015 r. zamordowano dwójkę turystów z Czech jadących do Theth, wprawdzie sprawca został ujęty, mieszkańcy deklarują, że jest bezpiecznie, ale... dalej informacja, że trzej studenci z Czech, w sierpniu 2001 r., zniknęli bez śladu podczas wędrówki w regionie Dukagjini, w pobliżu granicy z Czarnogórą i Kosowem, rok później została zamordowana właścicielka pensjonatu z Theth gdzie mieszkali studenci, a ich samych nie znaleziono do dzisiaj: http://www.balkaninsight.com/en/article ... g-students.
Kiedy czytam np. posty Franza, gdzie niejednokrotnie samotnie wędruje po górach, to jestem pod wrażeniem, ale jednocześnie zastanawiam się czy jest to bezpieczne. I nie chodzi tylko o przyrodę, ale o ludzi spotykanych na takich trasach, nie zawsze są przyjaźnie nastawieni, jak widać z powyższych artykułów.
Jakie są Wasze doświadczenia? Czy spotkała Was kiedyś jakaś przykrość ze strony "tubylców"? czy były sytuacje, których nie chcielibyście więcej doświadczyć?