Na odsapkę wybraliśmy schowaną za cyplem plażę Aneploro (Ανέπλορο).
Spędziliśmy tam leniwe dwie godziny: łapanie słonecznych promieni, wodne igraszki, trochę drzemki , poza tym przezornie nabyte w przyportowym sklepie winogrona i piwko .
Nie jest to wprawdzie żadna z najładniejszych plaż w Koufonissi, ale miała tę zaletę, iż byliśmy tam sami , a dość silny tego dnia wiatr nie przeszkadzał nam w wypoczynku.