Re: Bez czterech kółek – Koufonissi 2019
napisał(a) dangol » 19.11.2019 09:48
Usadowiliśmy się na samym końcu plaży, w cieniu klifu. Tego dnia wiatru właściwie nie było wcale, w pełnym słońcu nie dalibyśmy rady wypoczywać.
Ze względu na upał i okoliczności, zasadniczo bez kostiumu, ale do foty założyłam.
Gdyby nie to
wielkie pływało kotwiczące naprzeciwko, mielibyśmy intymny zakącik.
Po kilkukrotnych kąpielach uznaliśmy, iż wolimy jednak większą prywatność
, wobec tego
lepiej się zebrać i pójść w inne miejsce. Zwłaszcza, że do Nero dopływał stateczek wycieczkowy
ze sporą ilością chętnych zażywania piękna Nero…