Re: Beskidzkie wędrówki
napisał(a) Dawigs » 16.02.2021 22:51
30.06.2020 LackowaW końcu prognozy są korzystne. Możemy zatem przystąpić do realizacji celów naszego wypadu. Na pierwszy ogień idzie Lackowa.
Wyglądam rano z balkonu i jest dobrze
.
Nasza kwatera jest z dala od centrum miejscowości przy drodze na Blechnarkę. Dlatego najpierw idziemy wzdłuż drogi w kierunku centrum Wysowej. Prowadzi nią nawet żółty szlak z Wysowej przez Przełęcz Wysowską do Słowackiej Stebnickiej Huty.
Do centrum Wysowej jednak nie dochodzimy bo wcześniej trafiamy na zielone znaki szlaku, którym dojdziemy na Przełęcz Cigielka. Na płocie takie kierunkowskazy
. Mocno wyblakła czerwona ścieżka dydaktyczna firmowana przez PTTK informuje, że czas dojścia do kaplicy na Górze Jawor to ¾ godziny.
Czytałem że dojście do kaplicy jest dobrze oznakowane i to uśpiło naszą czujność. Trzeba skręcić z zielonego szlaku w lewo. Niestety znaków żadnych nie było i przeszliśmy to miejsce. Orientujemy się gdy już za późno na powrót
. Postanawiamy że pójdziemy tam wracając.
Po ostatnich deszczach obawialiśmy się, że będzie błoto na szlaku. I tak faktycznie jest. Są miejsca, gdzie nie ma jak go obejść
. Zielony szlak doprowadza nas w końcu na Przełęcz Cigielka.
Jest tam też wiata turystyczna.
Z przełęczy jest jeden z najbardziej błotnistych odcinków. Błota nie ma jak minąć bo po obu stronach wąskiej ścieżynki rosną jeżyny i inne krzewy
.
Teraz podążamy czerwonym szlakiem wzdłuż granicy. Najpierw wspinamy się na szczyt Cigielki (807 m).
Spotykamy też takie atrakcje, zmuszające do odrobiny gimnastyki
.
CDN