Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Beskidy.

W Polsce znajduje się największy ceglany zamek świata - pokrzyżacki zamek w Malborku. Radom ma znacznie większą powierzchnię niż stolica Francji – Paryż. Pierwszą polską książkę kucharską, która zachowała się do dnia dzisiejszego wydano w 1698 roku. Polska posiada drugi najstarszy uniwersytet w Europie - Uniwersytet Jagielloński został założony przez króla Kazimierza Wielkiego w 1364 roku. Polska konstytucja była pierwszą w Europie i drugą na świecie - powstała zaraz po konstytucji Stanów Zjednoczonych.
Fatamorgana
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6257
Dołączył(a): 08.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Fatamorgana » 22.09.2013 19:52

Nic to dla Ciebie...Na Lackową wlazłeś przecież! :) :D :mrgreen:
zawodowiec
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3461
Dołączył(a): 17.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) zawodowiec » 22.09.2013 19:57

I to zimą 8) :lol:

Ale widziałem coś stromszego od Lackowej... Beskid Bednarów i Oszust na trasie Chudego, na słowackim niebieskim szlaku. Przy zupełnym obłoceniu było wyjątkowo ciekawie :mrgreen:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 22.09.2013 20:01

Fatamorgana napisał(a):8O :)

Tak czułem, że nie wysiedzicie na rzyci i poniesie Was gdzieś. :lol:
W końcu koniec lata i coraz chłodniej.
Ja niby byłem na grzybach ale ..same muchomory znalazłem jakoś. :| :twisted:

Tyle że dorodne nawet.
Masakrycznie ciemno, ponuro i jakoś tak nudno w tym lesie było.
:( :?
I dlatego te muchomory tak widoczne były- czerwień z daleka "świci". :wink:
Tyle dobrze, że fotogeniczne są. :)


Te jadalne grzyby mają przeważnie brązowe kapelusze i w taką pogodę dopiero po kilku sekundach przyglądania się w jedno miejsce odkrywa się ich obecność :roll:
Maskują się :wink:
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108173
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 22.09.2013 20:05

Fatamorgana napisał(a):No to dawaj te muchomory na stół... :) :roll:

Ja dam - jeden na jeden :oczko_usmiech:

IMG_20130922_141121.jpg
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 22.09.2013 21:00

Fatamorgana napisał(a):No to dawaj te muchomory na stół... :) :roll:

Już daję ;)

22 września (niedziela): Dolina Hołcyny - Hala Jaworowa - Kotarz - Grabowa - Stary Groń - Horzelica - Brenna Centrum - Dolina Hołcyny

Dziś uskuteczniliśmy mały spacerek beskidzkimi szlakami. Trasa taka, jaką zrobiliśmy 2 lata temu, też we wrześniu. Z tym, że wtedy było w drugą stronę i bez Kotarza.

Zdjęcia niestety trochę szare :roll:, bo było pochmurno. Na szczęście nie spadła nawet jedna kropla deszczu. Ale o błękicie mogliśmy pomarzyć ;)

Parkujemy w Dolinie Hołcyny i niebieskim szlakiem ruszamy w stronę Kotarza. Początkowo, niestety, asfaltem...

Przystań w Hołcynie zamknięta, choć tabliczka głosi, że czynna. Tak czy inaczej, nie ma chętnych na wypożyczanie rowerów wodnych.

Obrazek

Asfalt się kończy, wchodzimy w las:

Obrazek

Wkrótce docieramy na urokliwą Halę Jaworową:

Obrazek

Obrazek

z której roztaczają się całkiem przyjemne widoki:

Obrazek

Żałujemy, że nie świeci słonko, ale cieszymy się, że nie pada deszcz ;)

Mój mąż, jak zwykle w takich sytuacjach, mówi, że powinien tu powstać wyciąg narciarski :lol: Bo potencjał jest! Narciarski bzik przybiera na sile, w końcu zbliża się zima ;)

Tylko narty i narty, a tu takie piękne drzewo :P:

Obrazek

Ponownie wchodzimy w las. Na Kotarz już bardzo niedaleko:

Obrazek

I już na szczycie - kapliczka i widok na szczyrkowskie Juliany (znowu te narty ;)):

Obrazek

I jeszcze raz (bez kapliczki):

Obrazek

Z Kotarza nie widać Skrzycznego, bo drzewa za wysoko porosły ;) Musimy pójść dalej, w stronę Grabowej, żeby go zobaczyć:

Obrazek

Trochę kolorów jesieni, choć to dopiero początek:

Obrazek

Za 2 tygodnie będzie pięknie :)

Docieramy do Grabowej. W pobliżu szczytu pasą się owieczki. Urocza scenka ;):

Obrazek

Biegliśmy tu szybko, jak to zwykle biegniemy... do piwa :lol:

Niestety czeka nas rozczarowanie. Chata na Grabowej już nie istnieje...

Obrazek

Oto, co po niej zostało (właściwie to zalążek czegoś nowego; w każdym razie chaty nie ma i nie ma piwa :():

Obrazek

Obrazek

Pies nietutejszy, szedł z turystami.

Co się wyprawia w tym Beskidzie Śląskim :?: Chata na Orłowej nie istnieje, Złotego Bażanta w okolicach Trzech Kopców już nie ma... Normalnie nie ma piwa w górach :lol: Na przyszłość trzeba będzie lepiej wybierać szlaki ;)

(Chociaż tutaj akurat wygląda na to, że coś nowego powstanie. Ale czy knajpka, nie wiadomo... Mariusz, a może Ty masz jakieś informacje? ;))

Jeśli o szlakach mowa, okazuje się, że idziemy Bajkowym Szlakiem Utopca :D:

Obrazek

No to idziemy dalej! Za czarnymi znakami w stronę Starego Gronia. Świetnie widać Halę Jaworową, na której jeszcze niedawno byliśmy:

Obrazek

Dla wszystkich, którzy chcieli zobaczyć zdjęcia grzybów - proszę bardzo, oto piękne muchomorki :D:

Obrazek

Obrazek

Do kompletu brakuje jeszcze zdjęcia "kultowej" Świniorki:

Obrazek

No to już jest! :D
Mam wrażenie, że trochę przerzedzili kępę drzew oddzielającą trasy narciarskie. (Mariusz, wiesz coś może i na ten temat :?: :)) A może to tylko moja wyobraźnia ;)

Wkrótce docieramy na Stary Groń. Aż podskakuję z radości ;):

Obrazek

Kawałek dalej Horzelica i widok na Dolinę Leśnicy oraz Górki Małe i Górki Wielkie:

Obrazek

Trasą narciarską wzdłuż wyciągu "Stary Groń" schodzimy do centrum Brennej:

Obrazek

Jak na złość dopiero teraz wychodzi słońce... Kupujemy trochę oscypków. Część pałaszujemy na miejscu, w brenneńskim (breńskim ;)) amfiteatrze:

Obrazek

Tuż obok jest, zdaje się, nowa atrakcja - rzeźba Utopca. Muszę mieć z nim zdjęcie ;):

Obrazek

Kilka słów o tym stworku:

Obrazek

Żeby domknąć pętelkę, musimy jeszcze dojść do Doliny Hołcyny. Na moście przed wejściem w dolinę:

Obrazek

Cała trasa (15 km) zajęła nam 4,5 godziny, oczywiście z kilkoma przystankami na małe co nieco i focenie. Wydaje mi się, że dosyć szybko "przebiegliśmy" ten dystans. Może dlatego, że obawialiśmy się, że z chmur wiszących nad nami coś spadnie, a może dlatego, że byłam dosyć głodna, bo nie udało się niczego zjeść (ani napić się :evil:) na Grabowej.

Mimo braku piwa na szlaku ;) wycieczkę uważamy za bardzo udaną!

Do zobaczenia na szlaku :papa:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 22.09.2013 21:13

Niestety:
1. Nic nie wiem na temat przyszłości Chaty Grabowej. Boję się że powstanie coś co powstaje na Trzech Kopcach Wiślańskich

2. Nic nie wiem o przerzedzeniu kępy drzew, ale zapytam wujka to jego las jest. Zbliża się zima. może być coś na rzeczy.

3. Na hali Jaworowej miał powstać ośrodek sportów zimowych.... ale... ale... nie powstanie. Oficjalna wersja - znaleziono tam kupy wilków, co świadczy o istnieniu w tym miejscu szlaku migracyjnego wilka. Jaka prawda? - przypuszczam, że ciut inna.

Czy na Horzelicy nadal wisi tabliczka z opisem "Stary Groń"? :evil:

Kapliczka na zdjęciu to tzw. "ołtarz europejski" z kamieniami zwiezionymi z całego Świata. W 2010 roku zidentyfikowaliśmy tam (opisane) kamienie z Pagu i Biokova.

Pozdrawiam
interseal
zawodowiec
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3461
Dołączył(a): 17.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) zawodowiec » 22.09.2013 21:27

maslinka napisał(a):Biegliśmy tu szybko, jak to zwykle biegniemy... do piwa :lol:

Witamy w drużynie :lol:

maslinka napisał(a):Normalnie nie ma piwa w górach

... a wielbłądy nie chcą dalej iść ;)

maslinka napisał(a):Cała trasa (15 km) zajęła nam 4,5 godziny, oczywiście z kilkoma przystankami na małe co nieco i focenie. Wydaje mi się, że dosyć szybko "przebiegliśmy" ten dystans.

Zmieścilibyście się w limicie na BUT-cie :)
greenrs
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5822
Dołączył(a): 30.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) greenrs » 22.09.2013 21:47

maslinka napisał(a):Tylko narty i narty, a tu takie piękne drzewo :P:

Obrazek


Już je gdzieś widziałem :wink:
Załączniki:
2012-10-04-130.jpg
Fatamorgana
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6257
Dołączył(a): 08.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Fatamorgana » 22.09.2013 22:04

A wiesz Jacek, ze ja chyba też to drzewo u Ciebie pamiętam czy jakoś tak... :roll: :o

Mój mąż, jak zwykle w takich sytuacjach, mówi, że powinien tu powstać wyciąg narciarski :lol: Bo potencjał jest!

Powiedz mu, że Zieloni już na niego czekają... :lol: :mrgreen:

Oficjalna wersja - znaleziono tam kupy wilków, co świadczy o istnieniu w tym miejscu szlaku migracyjnego wilka

8O 8O :roll:
Akurat!
To był pies husky który odłączył się z zaprzęgu! :lol: :wink:

Skoro o psach:
Pies nietutejszy, szedł z turystami.

Twoja dokładność opisów do zdjęć mnie zawsze zaskakuje. :) :lol: :wink:
Ten pies wygląda jakby wył do nieba po tej chacie na Grabowej... :o :roll: :|

P.S. Bym zapomniał.
Wczesną jesienią - gdy w dolinach kończy się orka
zawsze powraca w relacjach beskidzkich...
Świniorka. :) :wink:
Ostatnio edytowano 22.09.2013 22:14 przez Fatamorgana, łącznie edytowano 1 raz
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 22.09.2013 22:12

Interseal napisał(a):Niestety:
1. Nic nie wiem na temat przyszłości Chaty Grabowej. Boję się że powstanie coś co powstaje na Trzech Kopcach Wiślańskich

Bardzo możliwe... Pooglądałam sobie zdjęcia z Grabowej sprzed dwóch lat. Ewidentnie chata zniknęła; wielka szkoda, bo to był stary budynek, z tradycjami, a teraz (z tego co widzieliśmy - bale drewniane w przygotowaniu) powstanie takie nie wiadomo co - niby w góralskim stylu. Tak to przynajmniej wygląda.


Interseal napisał(a):2. Nic nie wiem o przerzedzeniu kępy drzew, ale zapytam wujka to jego las jest.

Fajnie!
Musimy się wybrać zimą na Świniorkę, bo już 2 sezony tam nie nartowaliśmy 8O :mrgreen:


Interseal napisał(a):3. Na hali Jaworowej miał powstać ośrodek sportów zimowych.... ale... ale... nie powstanie. Oficjalna wersja - znaleziono tam kupy wilków, co świadczy o istnieniu w tym miejscu szlaku migracyjnego wilka. Jaka prawda? - przypuszczam, że ciut inna.

Kupy wilków? 8O To dopiero gówniana sprawa, gorzej niż z Gówniakiem ;)
A jak oni poznali, że to wilków, a nie psów np.? Ja się nie znam na odchodach zwierząt ;), ale skoro psy i wilki są blisko spokrewnione, to może i to jest u nich podobne... :lol:


Interseal napisał(a):Czy na Horzelicy nadal wisi tabliczka z opisem "Stary Groń"? :evil:

Hmm, wydaje mi się, że nie było żadnej tabliczki. Pod warunkiem, że to, co uznaliśmy za Stary Groń, rzeczywiście nim jest - zdjęcie sprzed 2 lat z Gronia. To on?:

Obrazek

Tu była tabliczka: Stary Groń, a kawałek dalej (chyba na Horzelicy) nie było żadnej.


Interseal napisał(a):Kapliczka na zdjęciu to tzw. "ołtarz europejski" z kamieniami zwiezionymi z całego Świata. W 2010 roku zidentyfikowaliśmy tam (opisane) kamienie z Pagu i Biokova.

Oj, szkoda, że o tym nie wiedzieliśmy. Przyjrzelibyśmy się dokładniej...


zawodowiec napisał(a):
maslinka napisał(a):Biegliśmy tu szybko, jak to zwykle biegniemy... do piwa :lol:

Witamy w drużynie :lol:

Nie mam konta na fejsie, więc Was nie "zlajkuję", ale widzę po tych zdjęciach, że biegi to Twoja nowa pasja :)


zawodowiec napisał(a):
maslinka napisał(a):Cała trasa (15 km) zajęła nam 4,5 godziny, oczywiście z kilkoma przystankami na małe co nieco i focenie. Wydaje mi się, że dosyć szybko "przebiegliśmy" ten dystans.

Zmieścilibyście się w limicie na BUT-cie :)

Hehe, na takim dystansie, być może ;) Ale 85 km bym nie przeszła, nie mówiąc już o bieganiu...


greenrs napisał(a):Już je gdzieś widziałem :wink:

Dużo ładniejsze zdjęcie :)
My nie dość, że pogoda nam nie sprzyjała, to jeszcze mieliśmy trochę "zapaćkany" obiektyw ;)


Fatamorgana napisał(a):
Mój mąż, jak zwykle w takich sytuacjach, mówi, że powinien tu powstać wyciąg narciarski :lol: Bo potencjał jest!

Powiedz mu, że Zieloni już na niego czekają... :lol: :mrgreen:

O ekologach oboje mamy swoje zdanie, ale... nie nadaje się do "publikacji" ;)


Fatamorgana napisał(a):P.S. Bym zapomniał.
Wczesną jesienią - gdy w dolinach kończy się orka
zawsze powraca w relacjach beskidzkich...
Świniorka. :) :wink:

Pięknie!
Wierszy o Świniorce jeszcze nie było :mrgreen:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 22.09.2013 22:16

maslinka napisał(a):Jeśli o szlakach mowa, okazuje się, że idziemy Bajkowym Szlakiem Utopca :D:

Obrazek




Utopiec górski :?: :!: :roll:

Coś takiego jest tylko w Brennej

Topi na Grabowej pijoków w gorzołce :?: :wink:
Fatamorgana
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6257
Dołączył(a): 08.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Fatamorgana » 22.09.2013 22:16

Kupy wilków? 8O To dopiero gówniana sprawa, gorzej niż z Gówniakiem ;)
A jak oni poznali, że to wilków, a nie psów np.

Może to jest tzw. "trzecio prowda" ks. Bonieckiego?
:lol: :wink:

Dopisałem powyżej:
Skoro o psach:

Pies nietutejszy, szedł z turystami.

Twoja dokładność opisów do zdjęć Aga mnie zawsze zaskakuje. :) :lol: :wink:
Ten pies wygląda jakby wył do nieba po tej chacie na Grabowej... :o :roll: :|
greenrs
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5822
Dołączył(a): 30.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) greenrs » 22.09.2013 22:28

maslinka napisał(a):
greenrs napisał(a):Już je gdzieś widziałem :wink:

Dużo ładniejsze zdjęcie :)
My nie dość, że pogoda nam nie sprzyjała, to jeszcze mieliśmy trochę "zapaćkany" obiektyw ;)

Czysty przypadek, bo robione telefonem :)
Ale też mi się podobało i chyba (jak zauważył Fata) już je gdzieś wkleiłem. Byłem tam w październiku ubiegłego roku. Pamiętam, że było bardzo ciepło, więc ciągle mam nadzieję, że i w tym roku nastaną jeszcze piękne dni. Za śniegiem nie tęsknię, bo nie szusuję :D
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 22.09.2013 22:34

Lednice napisał(a):Utopiec górski :?: :!: :roll:

Coś takiego jest tylko w Brennej

W Brennej wszystko jest możliwe ;)
Widać, że czerpiąc ze starych legend, ktoś chce stworzyć "nową mitologię" ;)


Fatamorgana napisał(a):Ten pies wygląda jakby wył do nieba po tej chacie na Grabowej... :o :roll: :|

Bo wył właśnie. Jego właściciele w tym czasie ubolewali nad brakiem chaty (też chcieli się piwa napić), a pies wyrażał to na swój psi sposób :)


greenrs napisał(a):Pamiętam, że było bardzo ciepło, więc ciągle mam nadzieję, że i w tym roku nastaną jeszcze piękne dni.

Na pewno nastaną! Wrzesień był (jeszcze jest!) dosyć paskudny, więc październik musi być ładny :)
zawodowiec
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3461
Dołączył(a): 17.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) zawodowiec » 22.09.2013 22:41

maslinka napisał(a):Nie mam konta na fejsie, więc Was nie "zlajkuję", ale widzę po tych zdjęciach, że biegi to Twoja nowa pasja :)

Też nie ufam tej instytucji. Nie mam swojego prawdziwego konta i nic nie umieszczam :) Tamten link to jest konto drużyny. Jak zjechać niżej to gdzieś tam jest wrzutka mojej relacji z łódzkiego maratonu. W temacie psów, o jednym też tam jest :)
W temacie pasji to coś trzeba robić żeby nie zardzewieć, na każdym etapie życia był albo jest jakiś sport :)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Polska

cron
Beskidy. - strona 57
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone