maslinka napisał(a):Brenna Centrum - Horzelica - Stary Groń - Grabowa - Kotarz - Hala Jaworowa - Brenna Hołcyna - Brenna Centrum
postanowiłem wykorzystać ostatni podobno ciepły dzień w tym roku i pójść po jej śladach. Nie znałem tych szlaków, nigdy tą drogą nie szedłem.
Zostawiłem auto jak zawsze pod kościołem i ruszyłem w stronę zielonego szlaku. Niestety tuż za mostkiem oznakowanie zniknęło więc poszedłem "na wyczucie" szeroką drogą między domami. Po kilkunastu minutach dotarłem do czarnego szlaku i dalej już bez problemu na Stary Groń i Grabową do czerwonego. Tu, będąc już potwornie głodny, próbowałem odnaleźć wspomniane przez Maslinkę schronisko - niestety bez rezultatu. Kończyła mi się też woda, więc dość szybkim krokiem przemierzyłem resztę trasy aż do pięknej doliny Hołcyny. Na moment przysiadłem jedynie na Hali Jaworowej by nacieszyć oczy pięknymi widokami i wygrzać kości w jesiennym słońcu. Zaciekawiła mnie zrujnowana budowla u dołu hali, przypominająca raczej domek letniskowy niż bacówkę Może Interseal wie, co to kiedyś było
Brenna niezmiennie zachwyca mnie za każdym razem gdy w niej jestem. A bywam tam często, bo to zaledwie godzinka drogi z mojego domu. Za każdym razem odkrywam nowe zakątki. Tak było też dzisiaj z doliną Hołcyny. Piękne miejsce.
Brenna, w przeciwieństwie do Wisły czy Ustronia, nie jest też nigdy zbyt zatłoczona - nawet w środku sezonu. Dzisiaj była wręcz wyludniona. Musiałem się troszkę nachodzić by coś zjeść, bo większość knajpek była już zamknięta.
Nie będzie fotorelacji, bo żaden ze mnie fotograf i aparatu nigdy ze sobą nie zabieram. Najciekawsze obrazy zapisuję we własnej pamięci Wrzucę jedynie parę fotek wykonanych telefonem: