Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Beskidy.

W Polsce znajduje się największy ceglany zamek świata - pokrzyżacki zamek w Malborku. Radom ma znacznie większą powierzchnię niż stolica Francji – Paryż. Pierwszą polską książkę kucharską, która zachowała się do dnia dzisiejszego wydano w 1698 roku. Polska posiada drugi najstarszy uniwersytet w Europie - Uniwersytet Jagielloński został założony przez króla Kazimierza Wielkiego w 1364 roku. Polska konstytucja była pierwszą w Europie i drugą na świecie - powstała zaraz po konstytucji Stanów Zjednoczonych.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 04.05.2012 13:46

Interseal napisał(a):Spotkałem w Jaśliskach amatora przewodnika, który powiedział mi że "za Rymanowem wjeżdża się w inny świat, a będąc tutaj wyczuwa się niesamowity klimat, jakieś duchy, tutaj coś jest chyba gdzieś zakopane..."

No właśnie, to widać nawet na Twoich fotkach - jakaś magia...
Muszę tam pojechać! Bardzo podobało mi się w Bieszczadach (też jest "klimat"), ale Biesy są zdecydowanie bardziej cywilizowane (choć nie wszędzie :D), więc Beskidem Niskim na pewno byłabym zachwycona :)


tony montana napisał(a):I'm back :)

Hej, hej, witaj :D

tony montana napisał(a):Kutna Hora przepiękna, szczerze mówiąc tylko dzięki TOBIE dowiedziałem się o jej istnieniu, za co serdeczne dzięki!

Cieszę się, że Ci się podobało :) Koniecznie musisz skrobnąć relację!
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 04.05.2012 16:25

Więc jeszcze rzeczony suplement w postaci kapliczki "U Jana"

Jaśliska. W głębi Wozowa 656 m.n.p.m. i jeszcze głębiej Kamień 857 m.n.p.m.
Obrazek

Węgierski Trakt a przy nim kapliczka "U Jana" (Nepomucena)
Obrazek

Obrazek

W dole Posada Jaśliska
Obrazek

Obrazek

Dla takich widoków i miejsc trzeba tam wrócić.
Obrazek

Wszędzie bieleje tarnina - u nas w Śląskim rzadziej spotykana
Obrazek

Obrazek

Obrazek

To tyle z godzinnej pieszo rowerowej wycieczki.
Pozdrawiam.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 04.05.2012 21:47

Kilka zdjęć z Jaślisk

Wjazd Węgierskim Traktem - od strony Słowacji, do granicy około 10 km doliną Bełczy.

Obrazek

Kapliczka "Boża Męka" przy tej samej drodze.

Obrazek

Droga Lwowska (Wolska - od Woli Niżnej) i charakterystyczny kasztan na rynku.

Obrazek

Domy nad Lwowską

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Schronisko "Zaścianek" - dawny szynk, jeden ze starszych murowanych budynków dawnego miasteczka.

Obrazek

Chyba najbardziej charakterystyczny fragment zabudowy Jaślisk. Niestety zbliża się koniec dla tych budynków...

Obrazek

Obrazek

c.d.n.
Fatamorgana
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6257
Dołączył(a): 08.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Fatamorgana » 04.05.2012 21:55

piotrf napisał(a):
Uciekaliśmy przed majowym najazdem u nas. Udało się. Krótki wyskok do Rymanowa Zdroju skutecznie popsuł mi nastrój... więc czym prędzej zaszyliśmy się w dolinie Wisłoka.


Nasza trasa wiedzie przez Królik Polski , Królik Wołoski ( odwiedzamy ruiny cerkwi i cmentarz ) , potem obowiązkowy postój na szczycie , przed Szklarami

bo lubię te widoczki :)

. . . dalej przez Daliową i Tylawę do Zyndranowej , Barwinek . . .



Interseal napisał(a):Jaśliska itd...

Uuuuuhuuuu....
Ja cie nie mogę!!!
Jak miło i zaskakująco jest zobaczyć na czyichś zdjęciach ukochane, 20 lat ponad nie widziane widoki!
Kochany Beskid Niski z jego wysokim bezludziem i kilometrami przestrzeni, z dziko rosnącymi orzechami laskowymi i zagubionymi wiochami i resztkami PGR.... no i tą tarniną niczym osiwiałe pęki zieleni rosnącą...
Eeeech...to były czasy. Długie wędrówki przez Niski z plecakiem, z samym sobą i przyrodą, gdzie ludzia spotykało się średnio raz na 2-3 dni.

Aleście mi sentymenty obudzili chłopaki....

Pozdrav i...dzięki za wspomnienie moich najpiękniejszych włóczęg z najpiękniejszych lat młodości! :) :D
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 04.05.2012 22:11

Witaj Fata.

Przy obecnym wieku mojej łobuzerii, jednoczesnym braku schronisk i sporymi odległościami, włóczęga nie była możliwa. Wybraliśmy rowery. Był to strzał w dziesiątkę.
Trochę się zmieniło pewnie od dwudziestu lat. PGR kompletnie upadły, tylko ktoś mądry wykasza tysiące hektarów dostając pewnie w zamian dotację jako "rolnik". Bale siana gniją porozrzucane po krzakach lub pozostawione na łąkach nikomu nie potrzebne.
Człowieka na trasach rowerowych spotyka się raz na dwie może trzy godziny. Na szlakach turystycznych odstęp dwóch dni może być jednak zachowany - sądząc po ich stopniu zarośnięcia i niewydeptania.

Wszystko jednak się zmienia, choć powoli. W Chyrowej jeździłem w tym roku na nartach na orczyku, a w Puławach jest wyciąg krzesełkowy. Idzie ku gorszemu dla staroświeckich turystów... :wink:

Pozdrawiam.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 04.05.2012 22:26

Jaśliska to także piwnice, w których w czasach odległych tak, gdzie wino piło się u nas w ilościach dziś nieosiągalnych, przechowywano tymczasowo sprowadzane ze Słowacji i Węgier beczki z tym trunkiem.

Podpiwniczone były praktycznie wszystkie budynki wokół rynku. Nam udało się zejść do trzech sklepionych piwnic.
Przewodnikiem był Pan Stanisław Lorenc - właściciel schroniska "Zaścianek"

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 05.05.2012 10:49

Ładną wycieczkę mieliście! Nie sądziłam, że to takie fajne tereny na rowerki :) . Gdyby jeszcze te piwniczki w Jaśliskach były lepiej zaopatrzone :wink: , to pewnie na przyszłoroczny długi majowy weekend, zamiast na winiarskie Południowe Morawy, pojechalibyśmy na trasy Beskidu Niskiego :D . Byłam tam tylko raz jeden, na dodatek prawie :roll: trzydzieści lat temu, więc niezbyt wiele pamiętam z tamtejszych klimatów. Jedno jest pewne: również było pusto, majowo i pięknie 8) . Tyle, że pieszo i nieco inne trasy, w zasadzie chyba tylko Szymbark powtórzył się też u Ciebie.
Pozdrawiam serdecznie :papa:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 06.05.2012 17:02

Cześć Danusiu, dzięki za odwiedziny w tym miejscu.

Czas na fotorelację z ostatniego dnia i wycieczki rowerowej, w której pojechaliśmy ciut dalej niż zawracają polskie wrony.

Pakujemy rowery na dach i podjeżdżamy Węgierskim Traktem do Lipowca za Jaśliskami, chcemy tym samym oszczędzić trochę na czasie - dziś wracamy do domu.

Start w Lipowcu
Obrazek

Kompletnie zrujnowany PGR
Obrazek

Obrazek

Ślad obecności "Człowieka Zwanego Świnią "
Obrazek

Jednocześnie zmieniamy "miejscowość" na nieistniejącą Czeremchę.
Obrazek

Pozostały tylko przydrożne krzyże i duchy.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tablica na cerkwisku.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Opuszczamy ślady dawnej cywilizacji. Dróżka pnie się bardziej stromo w kierunku Przełęczy Beskid (Certizkeho sedla)
Obrazek

Dawne przejście graniczne Czeremcha - Certizne na Przełęczy Beskid.
Obrazek

Obrazek

c.d.n.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 06.05.2012 17:14

Stromy zjazd przez las i odsłaniają się słowackie widoki.

Obrazek

Początek asfaltu w Certiznem
Obrazek

Tutejsza cerkiew
Obrazek

Operacja "Wisła" nie miała zasięgu międzynarodowego, stąd tutaj dwujęzyczne tablice.
Obrazek

Za nami kolejna miejscowość z cerkwią w tle - Habura.
Obrazek

To już Medziloaborce i tutejsza cerkiewka.
Obrazek

To był najcieplejszy dzień tego urlopu.
Obrazek

Muzeum Sztuki Nowoczesnej
Obrazek

... którego wejścia strzeże Andy Warhol.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

c.d.n.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 06.05.2012 17:42

Tuż obok muzeum stoi na wzgórzu prawosławna cerkiew Św. Ducha.

Obrazek

Po krótkim drugim śniadaniu po wysokim drzewem z poprzedniego zdjęcia, udajemy się w drogę powrotną. czeka nas teraz 18 km pod górkę.

Gdzieś na trasie...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Końcówka asfaltu w Certiznem.
Obrazek

Obrazek

Jeszcze jakieś trzy kilometry po bitej drodze.
Obrazek

Po mozolnej wspinaczce połączonej z prowadzeniem rowerów docieramy na Przełęcz Beskid.
Obrazek

Obrazek

Przejście od polskiej strony.
Obrazek

Duch Kościejnego: " Ty sobie tu wisisz, a my tu wszystko musimy na swój rozum brać"
Obrazek

Obrazek

Kolejny ślad "Człowieka Zwanego Świnią". Opuszczamy Czeremchę.
Obrazek

Zjazd do Lipowca. Ostatnie zdjęcie i wszystko mówiąca mina mojego syna. To już koniec.
Obrazek

Około 24:00 dojeżdżamy do Bielska-Białej.

Mało było gór i widoków w dół. W zamian dużo szerokich dolin i widoków na zarośnięte łagodne szczyty Beskidu Niskiego.
Trochę było krótko. Dla mnie też trochę "truskawkowo". Kiedyś rozwiniemy jeszcze temat tego ciekawego regionu.

Pozdrawiam
Interseal
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18689
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 07.05.2012 01:23

Jestem Ci wdzięczny Mariuszu , za piękną , wirtualną wycieczkę po moich ścieżkach . . .
Jestem ( byłem ) tam często , ale bez aparatu , kamery i tylko widoki znajome oglądam z taką nostalgią . . .
Właśnie wróciliśmy wczoraj z odwiedzin na pętli bieszczadzkiej ( taka wspominkowa wycieczka mojej córci ) . . . zaczęło się jak zwykle w Rymanowie , Sieniawie , Rudawce , Puławach , potem Karlików i dalej . . . zajezdnia w Majdanie , piwo w "Siekierezadzie" . . . śnieg na Szerokim Wierchu jeszcze leży . . . ale pięknie było , słonecznie 8)

Trochę szkoda , że nie dane nam było się spotkać . . .
Może następnym razem :?: :)

Pozdrawiam
Piotr
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 07.05.2012 06:26

Witaj Piotrze.

Zrealizowaliśmy praktycznie wszystko co było zaplanowane, poza odbiciem do Puław dnia pierwszego i pętlą przez Moszczaniec w drugim dniu.

piotrf napisał(a):Trochę szkoda , że nie dane nam było się spotkać . . .
Może następnym razem :?: :)


W Rymanowie Zdroju byliśmy chyba najbliżej, wyjechaliśmy tuż przed trzynastą.

Pozdrawiam
Dorota_NS
Croentuzjasta
Posty: 135
Dołączył(a): 20.10.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dorota_NS » 07.05.2012 07:34

Fajnie by było obejrzeć "Wino truskawkowe" w Jaśliskach ...
Mieliśmy taką sylwestrową tradycję oglądania tego filmu w Beskidzie Niskim. Tyle, że było to trochę bardziej na zachód od Jaślisk.

Fajną mieliście wycieczką. Lubię te tereny taką właśnie wczesnomajową porą. Jest już ładnie a roślinność nie zasłania jeszcze wszystkich swoich "skarbów".

Pozdrawiam
janusz.w.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1672
Dołączył(a): 21.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) janusz.w. » 07.05.2012 08:18

Świetna wyciwczka :!: Cieszy fakt, że nie wszędzie tłumy...
Ekipę masz dzielną - gratulacje :) zwłaszcza dla młodego rowerzysty :!: :)

pozdr
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 07.05.2012 08:34

Interseal napisał(a):Wybraliśmy rowery. Był to strzał w dziesiątkę.

Ja tam bywałem tylko na piechotę i wiele lat już minęło od ostatniej wizyty. Z Beskidu Niskiego zachowałem najbardziej czarowne wspomnienia...

Fajnie, że wrzuciłeś nieco swoich, świeżych wrażeń.

Pozdrawiam,
Wojtek
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Polska

cron
Beskidy. - strona 30
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone