Chłopaki, dzięki za zainteresowanie
Czyżbym była jedyną kobietą piszącą w tym wątku?
Tym bardziej mi miło, zawsze to przyjemnie w męskim towarzystwie
(
Dangol i
Lidia K to cro.pelkowe górskie ekspertki, ale obie mają trochę daleko w Beskidy.)
Franz napisał(a): Gratuluję trasy i silnej woli do realizacji planów!
Trasa ani nie długa, ani niespecjalnie trudna, ale jak już napisałam "pierwsze koty za płoty". Następnym razem trzeba będzie pomyśleć o czymś bardziej ambitnym.
Jeśli chodzi o silną wolę... to był raczej mój dziki upór
Pogoda była taka, jakiej się spodziewaliśmy, czyli nieciekawa. Zwykle z górskimi wyprawami celujemy w słoneczne dni. Jednak tym razem już od soboty ciągnęło mnie w góry. Wybieraliśmy najpogodniejszy dzień i chyba wybraliśmy najgorzej, ale trudno.
Piękne zdjęcie, Wojtku (jak zwykle, zresztą). Gdzie to? Strzelam: Mała Fatra?
piotrf napisał(a):. . . a widoki kwitnących krzewów o tej konkretnie porze roku , to uczta dla oka
100 procent racji, Piotrze! Początek maja to najpiękniejsza pora w górach. (No może jeszcze początek października...
) Zieleń jest wtedy wyjątkowo intensywna.
Fatamorgana napisał(a):Czacha na kiju kojarzy się niektórym z...Papuą na Nowej Gwinei, ale tam coś takiego oznaczało z reguły albo sygnał do szybkiej ewakuacji, albo święta ludowe...
A to ciekawe!
Czacha była najbardziej emocjonującym punktem wycieczki
Fatamorgana napisał(a):Też pozdrawiam- tym razem z Gór Stołowych (udało się wyrwać coś z tej paskudnej pogody).
Ooo, też fajnie
Przyjemnego wędrowania życzę.
Interseal napisał(a):Drugi, podobny wiadukt jest na wjeździe do Wisły Diechcinki (z ronda na Oazie jakaś minuta drogi), tyle że niższy i ma mniej przęseł.
Widzisz, Mariusz, tyle razy już byłam w Wiśle, a o istnieniu tego drugiego, niższego, nie miałam pojęcia. Jakoś nigdy nie byłam w Dziechcince.
Interseal napisał(a):Szczerze mówiąc obstawiałem inną "pętelkę" z "bliżej nieokreślonej Wisły"...
Hmm... ciekawe... Barania Góra?
Interseal napisał(a):Pozdrawiam i do rychłego przeczytania Cię w tym miejscu!
Teraz czekam na Twoją relację
Romuald - bardzo ładne wspomnienie
Rysianka jest na liście miejsc, szlaków, na które chcę w najbliższym czasie wyruszyć