napisał(a) maslinka » 05.06.2017 21:33
Interseal. napisał(a):Co możesz zaproponować na kolejną familijną wycieczkę? Mały Jaworowy? (musi być jakiś wyraźny cel, widok, wieża, kapliczka itp.)
Najlepsze cele już macie zaliczone (Radhost i Łysa Hora). Smrk jest fajny, ale raczej nie dla dzieci - długie podejście i mało ciekawostek po drodze. Ze szczytu nie ma widoków, trzeba trochę zejść, a i tak ten widok nie powala...
Fajna jest wycieczka, której tu nie opisywałam
, chociaż tę trasę przeszliśmy dwa razy.
Wyjście z Moravki, a właściwie z przysiółka Bebek za Moravką. Zielonym szlakiem na Biały Krzyż i Sulov. Później przejście czerwonym szlakiem granicznym (granica ze Słowacją) na Maly Polom. Tam otwierają się piękne widoki. Powrót zrywką i niebieskim szlakiem do Bebka.
Na Białym Krzyżu (wysokość mało imponująca - 905 m), a w zasadzie jest to już Sulov, fajna knajpka "przez okienko" w chacie Sulov U Żaby:
Obok jest plac zabaw, rzeźby w kształcie żaby i jakieś krasnale.
Po drodze kapliczka:
Na szlaku granicznym piękne widoki, m.in. na Łysą Horę:
Pod koniec wycieczki (to było chyba na tej zrywce) - fajne skałki:
Trasa zajęła nam 5 godzin z ponad godzinnym siedzeniem w knajpce (coś tam pomylili z zamówieniem), jakieś 15 km pętelki, można ją skrócić lub wydłużyć. Fajna wycieczka, chociaż nie zdobywa się w zasadzie żadnego konkretnego szczytu.