napisał(a) Szymuś » 21.07.2013 10:52
W maju byłem w Sea World w Berlinie. Pierwsza rzecz to trudno jest to miejsce znaleźć. Znajduje się ono w hotelu Radisson, brak jakichś reklam, transparentów, ot zwykłe drzwi z kolorowym napisem nad nimi. To już powinno dać do myślenia, że za tymi drzwiami za wiele się nie zobaczy. Chociaż może to zależy od nastawienia. Generalnie zapamiętałem przede wszystkim ryby słodkowodne, które żyją w pobliskich stolicy jeziorach przede wszystkim karpie. Jest też kilka morskich akwariów z kilkoma mantami, małe rekiny i tego typu podobne ryby. Większą uwagę przyciąga wystrój jednak, niż zwierzęta. Przechodzi się to wszystko bardzo szybko, wystarczy chyba z 20 minut. Na koniec, w odrębnym budynku jest wielki szklany akwariowy cylinder, w którym jedzie się w środku bardzo powoli windą. Tam pływają małe morskie rybki, są jakieś korale. Jednak jest to dość ubogie.
Generalnie za ponad 20 euro od osoby, to spore rozczarowanie. Można to porównać do akwariów jakie można spotkać w ogrodach zoologicznych. W porównaniu z akwarium np. w Gdyni, to niestety berlińskie nie może konkurować.