Benzyna wzłuż trasy?

Witam serdecznie,

nigdzie nie widzę takiego wątku, a sądze, że byłby przydatny.

Gdzie polecacie tankować, biorąc pod uwage stosunek ceny/jakość, na trasie Wrocław - Pag.
Wiadomo - w Polsce do pełna.

Jadę tak:
Wrocław - Krnov - Olomouc - Brno - Breclav - Wien - Graz - Objazd Słoweni przez Lenart/Ptuj - Zagrzeb - Pag.


Może macie też jakieś stacje na których NIE warto tankować?

Serdecznie pozdrawiam,
J.

steja napisał(a):Może macie też jakieś stacje na których NIE warto tankować?

Tak, wszystkie polskie.
Jeśli jedziesz przez Austrię, to zjedź z autostrady do jakiegoś średniego miasta, i zatankujesz to samo paliwo około 0,15 EUR taniej niż przy autostradzie. Jakość bezcenna.

steja napisał(a):
nigdzie nie widzę takiego wątku, a sądze, że byłby przydatny.

Słabo szukasz

Ja się zdziwiłem mocno tankując na samoobsługowym SHELLu w Austrii, korzystając z płatności kartą.

Niby nic się strasznego nie stało, ale:

Autoryzacja i blokada na koncie (PKO BP i PEKAO SA) za każdym razem na 7 dni na kwotę odpowiadającej ok. 150 litrom pomimo, że tankujesz np. jakieś 50-60.

Nie pomaga odczekanie, ponowne wkładanie karty, ręczny wybór "rozliczenia" Befüllung. W drodze powrotnej łącznie o prawie 200 euro byłem szczuplejszy (rozrachunkowo). Rozliczenie tych transakcji dostaliśmy dopiero w Polsce. Po terminie -- jak już wspomniałem.

JokerSmile napisał(a):Ja się zdziwiłem mocno tankując na samoobsługowym SHELLu w Austrii, korzystając z płatności kartą.

Niby nic się strasznego nie stało, ale:

Autoryzacja i blokada na koncie (PKO BP i PEKAO SA) za każdym razem na 7 dni na kwotę odpowiadającej ok. 150 litrom pomimo, że tankujesz np. jakieś 50-60.

Nie pomaga odczekanie, ponowne wkładanie karty, ręczny wybór "rozliczenia" Befüllung. W drodze powrotnej łącznie o prawie 200 euro byłem szczuplejszy (rozrachunkowo). Rozliczenie tych transakcji dostaliśmy dopiero w Polsce. Po terminie -- jak już wspomniałem.

Ciekawe nawet mimo tego że ni hu hu ...

JokerSmile napisał(a):Ja się zdziwiłem mocno tankując na samoobsługowym SHELLu w Austrii, korzystając z płatności kartą.

Niby nic się strasznego nie stało, ale:

Autoryzacja i blokada na koncie (PKO BP i PEKAO SA) za każdym razem na 7 dni na kwotę odpowiadającej ok. 150 litrom pomimo, że tankujesz np. jakieś 50-60.

Nie pomaga odczekanie, ponowne wkładanie karty, ręczny wybór "rozliczenia" Befüllung. W drodze powrotnej łącznie o prawie 200 euro byłem szczuplejszy (rozrachunkowo). Rozliczenie tych transakcji dostaliśmy dopiero w Polsce. Po terminie -- jak już wspomniałem.

Witam
Pamietaj ze banki ktore wymieniles to te ktore okradaly ludzi za czasow tzw. komuny(ktora w Polsce jest do dzis i jeszcze potrwa) z waluty i w nich malo co sie zmienilo:)
Pozdrav:)

Witam
A w temacie to najlepsza opcja juz opisana zjazd w Austrii do miasta (miasteczka) i zatankowanie roznica j.w. ok 0,15€
POZDRAV

Nie zbierałem paragonów (pozdrawiam!) -- ale pamiętam, że różnica w cenie "lepszego" diesla wynosiła równo 21 centów. (1.08 vs. 1.29 euro) 12 sierpnia, porównując austriackie ceny paliw na Shellu. Pierwsza w Mureck, gdzieś za stodołą i kilkanaście kilometrów dalej też Shell ale już na Pyhrn-Autobahn w drodze do Graz.

JokerSmile napisał(a):Nie zbierałem paragonów (pozdrawiam!) -- ale pamiętam, że różnica w cenie "lepszego" diesla wynosiła równo 21 centów. (1.08 vs. 1.29 euro) 12 sierpnia, porównując austriackie ceny paliw na Shellu. Pierwsza w Mureck, gdzieś za stodołą i kilkanaście kilometrów dalej też Shell ale już na Pyhrn-Autobahn w drodze do Graz.

Na korzyść....? Bo nie napisałeś.

Nie no. Co Ty?
To była pierwsza w kosmosie stacja Shella na wsi, która handlowała zupą 20 centa drożej jak na autobahnie. Złoty interes.

benzyne goraco polecam 98 na stacji INA na 50 litrach Opel Zafira 1.6 przejechal okolo 750 km czyli dosc duzo jak na benzyniaka a roznica w cenie zadna bo cena ta sama

Tankowałem w Chorwacji Eurodiesel 31.07. za 120,03 HRK płacąc karta debetową Alior Banku i obciążyli mnie 69,28 zł co wychodzi 0,5771 zł za 1 HRK, w drodze powrotnej w dniu 12.08. też tankowałem na autostradzie w Chorwacji, też stacja INA za 200,04 HRK, też płaciłem tą samą kartą Aliora i obciążyli mnie 113,25 zł co wychodzi 0,5661 zł za 1 HRK. Oczywiście nie było żadnych kosztów przeliczeń. Eurodiesel był chyba po 7,91 HRK co też daje ok. 4,40 zł za 1 litr przy kursie Euro ok. 4 zł w tamtych dniach. Niestety musiałem dotankować na autostradzie w Austrii i na Shellu wyszło mi, zgroza, ok. 5,10 zł za litr.

JokerSmile napisał(a):Autoryzacja i blokada na koncie (PKO BP i PEKAO SA) za każdym razem na 7 dni na kwotę odpowiadającej ok. 150 litrom pomimo, że tankujesz np. jakieś 50-60.

Dziwne, ja również tankowałem na austryjackim Shellu, płaciłem kartą PKO BP i nie było czegoś takiego jak blokada kwoty. Płaciłem w sobotę, z rachunku zeszło w środę. Do tego czasu "wisiało" bodajże w operacjach nierozliczonych, ale na kwotę dokładnie taką jaką płaciłem (dostępne środki na koncie były pomniejszone o tą operację - czyli dokładnie tak samo przy zakupach w polskim sklepie). Nie pamiętam po jakim kursie było przeliczane, ale przelicznik był bardzo korzystny (tzn. kurs lepszy niż w kantorze). Tankowałem w drodze do i z Chorwacji. Podobnie w zeszłym roku. Nigdy nie miałem opisanych przez Cibie problemów.
PS. W zeszłym roku płaciłem kartą kredytową Master Card, w tym Visa Electron. Obie z PKO BP.

W ogólnych kosztach wyjazdu chyba nie masz się co zastanawiać. Kilka EUR różnicy nie zrobi. Lej na full i strzała do przodu!!! Za paliwo płać kartą, opłaca się przelicznik PLN/KUNA, bynajmniej mi się opłaciło (PKO BP Visa).

PS>
W CRO Lukoil jest dość tani tak jak w PL.

arek_sosnowiec napisał(a):

JokerSmile napisał(a):Autoryzacja i blokada na koncie (PKO BP i PEKAO SA) za każdym razem na 7 dni na kwotę odpowiadającej ok. 150 litrom pomimo, że tankujesz np. jakieś 50-60.

Dziwne, ja również tankowałem na austryjackim Shellu, płaciłem kartą PKO BP i nie było czegoś takiego jak blokada kwoty. Płaciłem w sobotę, z rachunku zeszło w środę. Do tego czasu "wisiało" bodajże w operacjach nierozliczonych, ale na kwotę dokładnie taką jaką płaciłem (dostępne środki na koncie były pomniejszone o tą operację - czyli dokładnie tak samo przy zakupach w polskim sklepie). Nie pamiętam po jakim kursie było przeliczane, ale przelicznik był bardzo korzystny (tzn. kurs lepszy niż w kantorze). Tankowałem w drodze do i z Chorwacji. Podobnie w zeszłym roku. Nigdy nie miałem opisanych przez Cibie problemów.
PS. W zeszłym roku płaciłem kartą kredytową Master Card, w tym Visa Electron. Obie z PKO BP.

Ja piszę o samoobsługowej stacji Shella.
Mała wioska. Bez obsługi. Ciemna noc.
Wkładasz kartę do terminala w dystrybutorze.
W Polsce możesz to zrobić na parę sposobów. W Austrii jedynie blokada środków na karcie. Bo logiczne, że typowe płatności kartą "Tankujesz. Podajesz w kasie obsłudze plastik. Autoryzujesz, Odjeżdżasz" -- jak najbardziej OK.