Toskania jest zbyt duża, żeby w trakcie jednego pobytu zobaczyć wszystko lub prawie wszystko. Ale to dobrze, zawsze się tu miło wraca...
W takim razie dzisiaj
VOLTERRA, miasto słynnego alabastru, położone w połowie drogi pomiędzy Sieną a Pisą. Starówka otoczona jest charakterystycznymi murami, zbudowanymi z żółto-szarego kamienia. W pogodne dni z murów dostrzec można wybrzeże Morza Śródziemnego. Nad miastem góruje ogromny zamek Medyceuszy, obecnie to niestety tylko więzienie.
Widok z murów obronnych jak zwykle w Toskanii powalający, szerokie przestrzenie plastycznie układających się pagórków. Tak wygląda bardziej zachodnia część krainy, ta wschodnia jest bardziej górzysta.
Nie dajcie się jednak zwieść pięknu krajobrazu. Volterra to ponure miejsce... bo Volterra to w powieści "Księżyc w nowiu" Stephanie Meyer jedno z głównych miejsc akcji, do którego wyruszają główni bohaterowie Bella i Edward... Volterra to siedziba wampirów- Volturi... Spacerując po mieście miejcie się na baczności.
Od 2007 roku Volterra jest nawiedzana przez miłośników wampirów z całego świata. Winę za to ponosi amerykańska pisarka Stephenie Meyer, a dokładniej mówiąc, jeden rozdział jej sprzedanej dotychczas w nakładzie 100 milionów egzemplarzy sagi "Zmierzch" czyli Twilight, zatytułowany "Volterra".
Dlatego też nie dziwi, iż można tutaj zobaczyć takie właśnie muzeum...
Straszne muzeum i straszne, ale warte zobaczenia eksponaty, tu jeden z nich, bardzo wygodny fotelik właśnie do lektury sagi o wampirach...
Ale nie tylko strachy na lachy. To z całą pewnością piękne stare miasto, Warte zwiedzenia. Świetnie zachowane mury obronne otaczają zabytkowe centrum. Niedaleko od bramy znajduje się Piazza dei Priori główny plac miasta na którym znajduje się okazały Palazzo dei Priori, do dziś pełni funkcję magistratu. Uznawany za najstarszy istniejący ratusz w Toskanii, został zbudowany na początku XIII wieku. Podobno stanowił inspiracje dla twórców florenckiego Palazzo Vecchio, wcześniej był już pokazany...
Volterra słynie z alabastru. To dzięki niemu w dawnych czasach mieszkańcy żyli dostatnio i nie musieli martwić się o przyszłość. Obecnie co krok można kupić niezwykłe wyroby z tego charakterystycznego kamienia. Całe mnóstwo sklepów, nie sposób czegoś nie zakupić. Co tez zrobiliśmy...
Widok na Stare Miasto z boku, z murów, warto tu posiedzieć chwilę, spoglądając to na kamienice, to na dolinę, która w czas niepogody wypełnia się tajemniczymi mgłami i wyciem wampirów...
Uciekamy przed wampirami zagłębiając się w gąszcz wąskich uliczek, chyba źle zrobiliśmy, już są za nami...
Gdy nagle wychodzimy na światło, i życie wróciło do normy...
Zawsze jednak lepiej chodzić tą oświetloną częścią, niż zacienioną, przynajmniej tak mi się wydaje...
Volterra to miejsce które trzeba zobaczyć. Za ratuszem znajduje się katedra z romańską fasadą, w stylistyce pizańskiej. Obok kościoła stoi XIII-wieczne baptysterium. Nawet małe obiekty sakralne są godne uwagi.
Uciekając przed wampirami, pozdrawiam, Grzegorz.