Bella Italia

FUX napisał(a):Jakie rewiry?

Aosta + okolice Cinque T
No, ale u mnie to się tak często zmienia, że do końca nigdy nic nie wiadomo...miałem jechać do Katralonii i Prowansji....

niemy napisał(a):@Grzegorz Ćwik
Dzięki za polecenie tego świetnego miejsca. Zarezerwowałem już apartament na lipiec i w związku z tym mam kilka pytań. Niestety nie mogę wysyłać PW więc piszę w wątku.
Jadę z dziećmi więc będziemy chcieli poplażować, możesz polecić jakąś fajną plażę, najchętniej bez niekończących się rzędów leżaków?
Widzę, że miejscowość jest w większości wyłączona z ruchu samochodowego, gdzie parkowaliście samochód i czy były jakieś opłaty z tym związane?
NieMy

Miasteczko bardzo poręczne. Polecam przedwieczorne spacery od dołu do góry, zawsze inną dróżką, piękne zakamarki. Parking centralny na górze- dla mieszkańców miasteczka i dla gości apartamentów, niepłatny, monitorowany. Otoczony żywopłotem z liści laurowych, których zebrałem odpowiednią ilość. Na początku podjechać jak najbliżej apartamentu, gdzieś w okolicy kościoła, wyładować i samochód najlepiej trzymać na parkingu. Jeszcze jedno.




Przy wyjściu z parkingu jest ujęcie genialnej wody nadającej się bezpośrednio do picia. Wszyscy mieszkańcy zaopatrują się w nią, najlepiej mieć jakieś plastiki lub coś w tym stylu.
Przy ryneczku jest piekarnia otwierająca się w granicach 8.00, polecam gorące pieczywo, jest też w tej okolicy sklepik. Tu żyje się spokojnie, dobra pizzernia, lepiej zarezerwować miejsce, trochę się tu szwęda turystów, wiadomo, miasteczko perełka...

Na plażę jeździliśmy do Marina de Bibbona, parkowaliśmy na parkingu wzdłuż kempingu chyba nazywał się Casa di Caccia. Przechodziliśmy przez środek kempingu i tu na plaży jest duży odcinek bez parasoli z plażą, polecam. Trzeba tylko mieć swoje maty i parasole.



Wracając od strony Ceccina, czyli od plaży, już niedaleko miasteczka Casale są 2 czy 3 gospodarstwa, przy samej drodze, z napisem Olio, Wino- gdzie polecam zakup wina z beczek, bardzo dobre i tańsze od tych butelkowanych, trzeba mieć tylko swoje plastiki po wodzie...

Pozdrawiam i zazdroszczę wyjazdu, wspomnienia...

Sięgnąłem do pierwszych stron wątku.
Ile to już lat minęło...

FUX napisał(a):Sięgnąłem do pierwszych stron wątku.
Ile to już lat minęło...

I jakie wnioski....?
Italia di nuovo?

oggi non lo so...

FUX napisał(a):oggi non lo so...

Noi abbiamo ancora molto Tempo.... ma ... Italia aspetta

Też się dołączę do wątku dyskusji, bo przecież -

oggi e domani non sono la stessa cosa

Pozdrawiam. Grzegorz.

Zwłaszcza, że codziennie jest jutro...

Grzegorz Ćwik napisał(a):Też się dołączę do wątku dyskusji, bo przecież -

oggi e domani non sono la stessa cosa

Pozdrawiam. Grzegorz.

Ma e i sogni Io posso e devo avere

ja mogę polecić fajny namiar pod Volterrą i niedaleko Grosseto - Catilione della Pescaia - Italia jest piękna

VOLTERRA, miasto słynnego alabastru, położone w połowie drogi pomiędzy Sieną a Pisą. Starówka otoczona jest charakterystycznymi murami, zbudowanymi z żółto-szarego kamienia. W pogodne dni z murów dostrzec można wybrzeże Morza Śródziemnego. Nad miastem góruje ogromny zamek Medyceuszy, obecnie to niestety tylko więzienie. Warto tu przyjechać, piękne miasteczko.





To z całą pewnością piękne stare miasto, Warte zwiedzenia. Świetnie zachowane mury obronne otaczają zabytkowe centrum. Niedaleko od bramy znajduje się Piazza dei Priori główny plac miasta na którym znajduje się okazały Palazzo dei Priori, do dziś pełni funkcję magistratu. Uznawany za najstarszy istniejący ratusz w Toskanii, został zbudowany na początku XIII wieku. Podobno stanowił inspiracje dla twórców florenckiego Palazzo Vecchio.




Pozdrawiam, Grzegorz.

A w Volterze nawet Robert Makłowicz gotował

rysiek_r74 napisał(a):A w Volterze nawet Robert Makłowicz gotował

A to zaleta czy wada?

FUX napisał(a):

rysiek_r74 napisał(a):A w Volterze nawet Robert Makłowicz gotował

A to zaleta czy wada?

Niektórzy lubią wędrować szlakami pokazywanymi w telewizji, książkach...