Bella Italia

Jeżeli droga przez Polskę Czechy Austrię to sensowny byłby nocleg koło Austriackiej granicy np Mikulov i okolice.
Na pierwszy raz moim zdaniem 3 dni na Rzym i 3 na Toskanię powinno wystarczyć. Po 3 dniach można mieć pogląd na okolice i wiedzieć czy ma się ochotę na dłuższe zwiedzanie czy nie. Ja po takich parodniowych pobytach zostałem wierny Włochom na dłużej
Pytanie gdzie odpoczynek czy na spacerach po pagórkach toskańskich czy nad morzem. Ja osobiście preferowałem przy objazdach odpoczynek na końcu pobytu - by odpocząć po zwiedzaniu w okolicach Wenecji (półwysep Jesolo).

Toskańskie plaże. Temp. to nas po 2h plażowania skutecznie zniechęciły.
Kwestia priorytetów.
Leżenie czy zwiedzanie.
Można zwiedzać i wracać wcześniej, zahaczając na 1-2 na plażę. Tak robiliśmy. Było ok.

Budżet... no właściwie sami nie wiemy na co się nastawiać. Przez 4 lata w Cro, za 3 osoby wychodziło nam ok. 6-7,5 tys.
Może powiedzcie jakie są realne ramy, w ktorych mozna sie zmiescic udajac sie do Włoch na TYDZIEN w 3 osoby?
Noclegi- jakieś tanie hotele, kwatery prywatne. W Austrii bedziemy pewnie spać w Oek Hotelu(czy jakos tak ) bo to sprawdzony przystanek już w drodze do Cro.

Na pewno chcemy zwiedzić te tzw. "MUST SEE". Mieliśmy jednak dość "ciężkie" ostatnie miesiące, dlatego plażing jak najbardziej wchodzi w grę. Tylko czy pogoda jeszcze dopisze?
Jeśli ktoś miałby jakieś sprawdzone kwaterki w okolicy, to będe wdzięczna!

We Włoszech płatnośc na bramkach- a ile mniej więcej to wychodzi?

martol92 napisał(a): Mieliśmy jednak dość "ciężkie" ostatnie miesiące, dlatego plażing jak najbardziej wchodzi w grę. Tylko czy pogoda jeszcze dopisze?

Chcecie teraz jechać, czy za rok latem?
Do Toskanii to dwa dni jechania w jedna stronę. Minimum.
Tydzień-10 dni na miejscu. Powrót.

Budżet?

Wejdźcie na booking. com i kwatery same Was znajdą.
Jeżeli okolice Wenecji, to szukajcie tam.
Jeżeli Toskania, to nie muszę kończyć.
Im więcej km, tym większy budżet.
Na te 3 osoby z hotelikami, bez szaleństw po knajpach, dojazd, zwiedzanie...
3k€ + zapas na karcie.

martol92 napisał(a): Tylko czy pogoda jeszcze dopisze?

Zaraz.... to Ty teraz chcesz jechać? Na koniec września/początek października będzie tanio

martol92 napisał(a): Jeśli ktoś miałby jakieś sprawdzone kwaterki w okolicy, to będę wdzięczna!

No tylko, jak daleko masz zamiar jechać, mogę polecić z czystym sumieniem kwaterkę w Apulii (na końcu obcasa), ale to na tydzień wakacji za daleko
Możesz jechać w region Terracina, Gaeta, Sperlonga słyszałem, że fajnie jest - mogłabyś sprawdzić

W północnych Włoszech nie znam apartmanów, byłem tylko w 98 w Bibione, oraz w 2010 na Riwierze Rimini

martol92 napisał(a):
We Włoszech płatność na bramkach- a ile mniej więcej to wychodzi?

40 Oiro od Brenner do Ancony na przyklad

zobacz http://www.autostrade.it

dojazd od Toskanii to nie dwa dni minimum, a dobre półtora dnia

* trasa Gdańsk - Monachium, zależnie od pory dnia, to około 11 godzin jazdy
* z Monachium do Florencji jechaliśmy ostatnio tak...

"O 8.07 ruszamy na podbój Włoch (z Monachium)!
Po półtorej godzinie (9.27) przekraczamy granicę z Austrią, a po kolejnej godzinie z Włochami.
Pod Veroną, o 13.37 robimy sobie mały postój na tankowanie (618 km/ 47 l), by do granic Toskanii dotrzeć na 14.20.
O 14.40 zajechaliśmy do zjazdu z autostrady do Florencji"

poszukajcie sobie domków/przyczep na campingach

np. tutaj: http://www.campingmareblu.com/it/prezzi-mareblu.php (330 euro za tydzień)
albo jeszcze lepiej tutaj, bo można na dobę, a nie tydzień (45-50 euro): http://www.letamerici.it/ita/prezzi-off ... minute.php

camping jest o tyle fajny, że ma parking, leży nad morzem, dysponuje basenem, ma cały ten pierdolnik, który ułatwia i umila życie

no i można jechać na pałę - bez rezerwacji - i zostać, ile się chce

Jest tyle rzeczy do zobaczenia, więc nie wiem, po co ten pośpiech....
Z Gdańska do GaPa jest 1200km
Fakt. GaPa-Florencja ok 600 autobanami.
Ale czy chodzi o same autostrady?
Tyle rzeczy po drodze do zobaczenia od Como począwszy...

wiesz, Fux, gdyby nie mowa o TYGODNIU, to też bym nie pośpieszał...

a tak szczerze... na tydzień to bym wolał sobie gdzieś samolotem skoczyć z Gdańska, niż się tłuc tyle autem - choćby do Girony/Barcelony

http://premiotravel.com/pl/doc/207/oferta
jeżeli tylko tydzień; warto!

witam,

We Włoszech byłem w tym roku z żoną i roczną córką. Po tygodniu w Cro śmigneliśmy do Bibbona pod Ceciną (Toskania) z Istri, przez Wenecję. Po Wenecji nocleg pod Wicenzą i na drugi dzień jazda na spokojnie do Bibbony. Spędziliśmy tam tydzień czasu, udało nam się zobaczyć Pizę, Livorno oraz Piombino.
Pogoda w drugiej połowie września jest ok, w zasadzie było bez chmurno, temperatura min 25 st. c.
Woda niestety już zimna. Szybko zapada zmrok, o 20 już ciemno. Wieczory i poranki cieplejsze niż na Istrii.
Autostrada z Ceciny do Tervisio, droga na Villach w Austrii (ok 550 km) to koszt 45,90 euro.
Pokonanie trasy z Bibbona do Wrocka zajęła nam 16 godzin. (Włochy, Austria, Czechy).
Pewnie gdyby nie częste postoje po przebudzeniu córy, byłoby szybciej.
Paliwo PB95 na stacjach autostradowych prawie po 2 euro za litr.
Mimo wszystko warto zobaczyć, choćby "kawałeczek" Italii.

pozdrawiam

Do lat 50-tych ubiegłego wieku bodajże Istria należała do Włoch, będąc w Istrii słyszałam naleciałości włoskie w języku, podobne krajobrazy i domostwa a większość wąskich uliczek kojarzy mi się z Wenecją Myślę, że ten akurat rejon Cro jest zbliżony do włoskich klimatów, fajne, że jest taki wątek bo kocham Włochy i zamieszczę moje wspomnienia z lipcowej Toskanii:)Pozdrawiam wszystkich ciepło

Też kocham Toskanię, tam jest po prostu przepięknie. Wspaniale się tam czuję i ten romantyczny klimat. Wymarzone miejsce na odpoczynek.

Linki reklamowe usunięte Kolejny post z zamieszczonymi linkami spowoduje zbanowanie konta
moderator JB

Wybrzeże Amalfii, najsłynniejsze miejsca, genialne strome klify. Sorrento i Positano...






Dojechać daleko, ale na miejscu krajobrazowa rekompensata murowana.
Pozdrawiam, Grzegorz.

Witam!
Jestem tu nowa a dokładniej mówiąc(pisząc)jestem czytelnikiem od jakiegoś czasu,ale udzielam się słownie po raz pierwszy.Witam więc wszystkich podróżujących jeszcze raz:)
We Włoszech byłam dwa razy. Raz na zorganizowanej objazdówce i raz prywatnie -samochodem własnie w Toskanii.Po drodze spałam w Austrii ,zwiedziłam Wenecję,przez 10 dni było duzo zwiedzania i plazowania. Polecam wyjazd do Cinque Terre(inny region ale blisko),San Gimignano,Sienę ,oczywiscie Florencję itd.Koszt całej imprezy nie był az tak wysoki,biorąc pod uwagę swobodę w zwiedzaniu i organizowaniu czasu na własna rękę. Oczywiscie mielismy trochę "zapasów" z Polski,ale jedlismy tez w knajpkach i kupowalismy w miejscowych sklepach(ceny jak u nas tyle ,ze w euro:( Paliwo drogie,ale cudem,na miejscu trafilismy do małego bardzo zatłoczonego "cpn-u",gdzie tankowali miejscowi i okazało się,że jest duzo taniej niz na innych stacjach.
Niestety nie mam dzis zbyt duzo czasu,ale w przyszłym tygodniu chętnie odpowiem na pytania dotyczace trasy i ciekawych miejsc:)
Pozdrawiam:)

Nawiązując do pięknych zdjęć z Amalfi, pięknie to miasteczko i okolice sa pokazane w filmie : "Good Woman". Sam film może nie jest arcydziełem ale też przyjemnie się ogląda. A po oglądnięciu widoków zapragnąłem pojechać w te okolice ale niestety potem mi przeszło.