Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Bella Italia

We Włoszech znajduje się najstarszy na świecie uniwersytet, jest nim założony w 1088 roku Uniwersytet Boloński. Na terenie Włoch znajdują się 2 słynne wulkany: Etna i Wezuwiusz. We Włoszech trzykrotnie odbywały się igrzyska olimpijskie w latach 1956, 1960 i 2006. We Włoszech znajduje się 50 obiektów światowego dziedzictwa kultury UNESCO. Modena we Włoszech to prawdziwa stolica samochodów sportowych, mieści się w niej 5 fabryk luksusowych samochodów sportowych: Ferrari, Maserati, Lamborghini, Pagani i De Tomasso.
mama_Kapiszonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2042
Dołączył(a): 30.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) mama_Kapiszonka » 16.10.2006 14:53

Moja najstarsza widokówka z Wenecji obchodzi 108 rocznicę nadania na poczcie. Wczoraj to odkryłam przy okazji przeglądania albumu.

Nam marzą się kolejne włoskie wakacje, ale muszę przyznać, że nasze marzenia zabijane są przez ceny. Na którymś campie w okolicach Gardy w cenniku jest zdumiewająca pozycja: 4 euro/dzień/os za toaletę, czyli ponad 300 zł za samą toaletę (przy założeniu pobytu 1 tydzień w wymiarze rodzina - sztuk 3), a gdzie namiot i pozostałe dobrodziejstwa? ;-)
Łukasz
Cromaniak
Posty: 1088
Dołączył(a): 03.04.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Łukasz » 17.10.2006 06:31

Poza sezonem polecam Eurocamp. Byłem we Włoszech z nimi juz trzy razy ( na czterech campingach) i właściwie na nic nie mogłem narzekać.
Grzegorz Ćwik
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1343
Dołączył(a): 12.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Grzegorz Ćwik » 20.10.2006 14:07

Też polecam Eurocamp. Wystarczy wyszukać go w goglach, wejść na stronę, zamówić katalog. Zawsze to fajnie poprzyglądać się ładnym miejscom.

Mieszkałem raz przez tydzień w namiotach Eurokampu, poniżej Rzymu nad morzem i byłem zadowolony z miejsca i z wyposarzenia. Po szczycie sezonu, no tak koniec sierpnia, wrzesień są relatywnie możliwe ceny i całkiem dobra dostepność. Już od września bungalowy też są znacznie tańsze i w cenie porownywalnej do apartamentów chorwackich.

Pozdrawiam. Grzegorz. :wink:
Grzegorz Ćwik
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1343
Dołączył(a): 12.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Grzegorz Ćwik » 05.11.2006 12:21

c.d. wyspy weneckie, teraz fotka.

MURANO

Obrazek

Pozdrawiam. :wink:
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108172
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 05.11.2006 16:10

Obrazek
Grzegorz Ćwik
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1343
Dołączył(a): 12.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Grzegorz Ćwik » 20.11.2006 20:14

Lato latem, a nawet we Włoszech bywają rozmaite anomalie pogodowe.

W 2003 roku byłem we Włoszech w środkowo-południowej części, a w okolicach Padwy, w drugiej połowie sierpnia, no proszę zobaczyć co miało miejsce...

Obrazek

Takie jaja to nie przelewki. Zdjęcie dostałem od kolegi.

Nie chciałbym dostać po głowie takimś czymś, no a samochód?!?!

Pozdrawiam. Grzegorz. :wink:
Grzegorz Ćwik
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1343
Dołączył(a): 12.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Grzegorz Ćwik » 02.01.2007 19:03

TERAZ CZAS NA WŁOCHY ZIMOWE!!!

Szaleństwo szusowania jest we Włoszech mile widziane a trasy należą do najlepszych w Europie, za co ręczę.

Polscy narciarze najchętniej odwiedzają ośrodki turystyczne znane z ważnych wydarzeń sportowych. Dość fajnym miejscem jest Tarvisio, gdzie przebudowano trasy na Uniwersjadę. Miejscowość położona najbardziej na wschód, w trójkącie Austrai, Słowenia i Włochy. Jeździłem tam przed kilku laty, jeżeli są temperatury ujemne to nie ma kłopotów ze śniegiem. Bardzo popularna jest Cortina d'Ampezzo - organizator Zimowych Igrzysk Olimpijskich w 1956 roku, Madonna di Campiglio ze swoją trasą zjazdową "3-Tre", Bormio oraz Siestriere w Pimoncie, gdzie odbyły się mistrzostwa świata w narciarstwie alpejskim. Cortina d'Ampezzo (Dolomity) to jeden z najbardziej renomowanych kurortów na świecie, który trudno przecenić. Ponad 60 wyciągów i kolejek linowych zespolonych w jeden system może obsługiwać w ciągu godziny około 50 tys. klientów i do dyspozycji miłośników narciarstwa pozostaje 140 km oznakowanych tras. Istnieje możliwość zjazdów codziennie z innych stoków a kultowa KARUZELA, szereg kolejnych wyciągów i zjazdów, gdzie po całym dniu posuwania się do przodu powinno trafić się do punktu wyjścia, jest nie lada wyzwaniem dla narciarzy w Dolomitach. Tych spóźnialskich czeka niespodzianka, po zamknięciu wyciągów do domu trzeba trafić busem lub taksowką. Podobnych atrakcji i niewygórowanych cen należy się spodziewać w Val di Fiemme i w Val di Sole. Znacznie taniej można wypocząć w Passo del Tonale lub Ponte di Legno. A region Valle d'Aosta w północno-zachodniej części Włoch w wysokich Alpach jest warty odwiedzenia chociażby ze względu na bliskość takich szczytów jak Mont Blanc (4807 m n.p.m.) i Monte Rosa (4633 m n.p.m.).

Zimowe Dolomity i trasy narciarskie:

Obrazek


Naprawdę super trasa:


Obrazek


Nie polecam wyjazdu na własną rękę bez rezerwacji hotelu, szczególnie w szczycie sezonu. Najlepiej wyjechać na imprezę zorganizowaną przez biuro podróży, które specjalizuje się w ofercie narciarskiej. Wybierając wyjazd zagraniczny z przejazdem autokarowym mamy z głowy zmartwienie jak dojechać, gdzie kupić karnety, jak zorganizować sobie dojazdy do wyciągów. W zimie przeciętnie wyjeżdżamy na tydzień, nie jest to na tyle dużo czasu, żeby móc dokładnie badać teren. Lepiej zostawić sprawy organizacyjne pilotowi wycieczki, a samemu oddać się przyjemności jeżdżenia na nartach i opalania się na stokach. Zabierając grono przyjaciół do apartamentów bez wyżywienia możemy spędzić czas taniej. Tu też patrz Pomysł na obiadek, lub niestety nieco drożej, jeżeli chcemy żywić się w knajpkach, choć nieraz warto tam coś zjeść, nawet aby posiąść wyobrażenie o miejscowej kuchni, czego i wszystkim życzę.

Pozdrawiam. Grzegorz. :wink:
Grzegorz Ćwik
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1343
Dołączył(a): 12.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Grzegorz Ćwik » 06.01.2007 15:23

Włoskie Dolomity i Dolomity SuperSki to dwa pojęcia, które sprawiają, że serce narciarza zaczyna bić mocniej. Dla każdego miłośnika sportów zimowych urlop w Dolomitach jest zawsze wyjątkowym przeżyciem. Tamtejsze krajobrazy górskie zapierają dech w piersiach, a tereny narciarskie zaliczane są do najpiękniejszych na świecie. Doskonale przygotowane trasy zjazdowe i biegowe przyciągają tutaj rokrocznie turystów z wielu krajów. Tu błękitne niebo dotyka majestatycznych górskich szczytów, tu można jeszcze spotkać legendarną, południowotyrolską gościnność.


Obrazek


W ostatnich latach włoskie Dolomity stały się jednym z najchętniej odwiedzanych przez narciarzy miejsc w całej Europie. Do ich popularności przyczynia się nie tylko mnogość tras i wyciągów oraz ich perfekcyjne przygotowanie (praktycznie każdej nocy całość tras jest wygladzona ratrakami, dośnieżona) ale również gwarantowana piękna, słoneczna pogoda (w lutym średnio 5 na 7 dni jest bezchmurnych) i niepowtarzalna, włoska atmosfera...

Obrazek


Sella Ronda (czyli po polsku już wcześniej wymieniona KARUZELA) to dla wielu narciarzy magiczne słowa. Co roku tysiące osób decyduje się, aby jeden dzień swego zimowego urlopu poświęcić na tę prawie 40-km pętlę pokonywaną metodą kombinacji wyciągów i zjazdów wokół majestatycznej grupy skał należącej do słynnych Dolomitów. Sella Ronda to chyba jedyne na świecie miejsce, gdzie przez cały dzień jeździ się wokół tej samej skały. Taka narciarska karuzela: góra - dół, góra - dół, zgodnie z ruchem wskazówek zegara lub w przeciwnym. W sumie mamy do pokonania cztery przełęcze, czyli Passo Sella, Passo Gardena, Passo Campolongo i Passo Pordoi, z których zjeżdżamy do czterech dolin: Val Gardena, Val di Fassa, Val di Alta Badia i Val di Livinallongo. Ogólnie radzi się, że by na Sella Rondę startować w miarę możliwości jak najwcześniej (wyciągi ruszają już o 8.30). Zaczynać można z którejś z czterech głównych miejscowości, do których dojechać można samochodem: Canazei, Alta Badia, Val Gardena lub Araba. Pokonanie trasy przeciętnemu narciarzowi zajmuje ok. sześciu godzin - oczywiście, o ile nie ma zbytnich kolejek do wyciągów. Tak naprawdę trasy nie są specjalnie trudne, ale to, że aby je pokonać, trzeba mieć trochę kondycji. Wyjeździć się "do syta" jest raczej trudno, bo - zwłaszcza w sezonie - sporo czasu traci się na stanie w kolejkach do wyciągów, no i wjazdy nimi pod górę. Trudno mówić też o turystycznych celach tego typu wyprawy - na typowe zwiedzanie po prostu nie ma czasu. Za to, o ile trafimy na dobrą pogodę, mamy zagwarantowane piękne widoki. Zbyt długo zachwycać się jednak nimi nie można, musimy bowiem pilnować czasu - jeśli nie zdążymy zamknąć 40-km pętli - trzeba będzie zjechać do najbliższego miasteczka i zamiast na nartach ostatni odcinek pokonać taksówką - co słono kosztuje. Tych, których to spotyka, musi być sporo, skoro w strategicznych miejscach taksówkarze już czekają.

Obrazek

Obrazek

Przerwa na posiłek :
Zdążyliśmy już zgłodnieć, więc robimy sobie przerwę w rifiugi (schronisko) z tarasem, z którego są ponoć przepiękne widoki. Ponoć, bo gdy jest mgła, to możemy tylko uwierzyć na słowo. Dzisiaj jest słńce, a my objadamy się zupą selerową - dawny przysmak trydenckich biskupów, na drugie zamawiamy przepyszne strangolapreti, czyli zielone kluseczki ze szpinaku (foto na końcu) - to typowa dla Trentino potrawa regionalna, dopełniamy jeszcze - zgodnie z włoskim zwyczajem - małą filiżanką mocnej kawy espresso i w drogę. A jeśli chodzi o wspaniałe włoskie WINO?, z uwagi na długą trasę, wino drodzy moi zostawmy na następny dzień, gdy będziemy raczej tylko rekreacyjnie jeździli, jeżeli nie tylko opalali się na stoku;

A tutaj mamy oryginalne włoskie piwko Moretti:

Obrazek


Bilety: ski-pass
Oczywiście, musimy mieć odpowiedni ski-pass. W każdej z miejscowości leżącej na szlaku Sella Rondy możemy kupić ski-pass na daną dolinę. Ale jeśli będziemy chcieli przejechać do sąsiedniej - nie będzie on już przydatny. Jedynym właściwym rozwiązaniem jest zakupienie ski-passu zwanego Dolomiti Superski, ważnego zresztą nie tylko wokół Sella Rondy, ale w ponad 50 centrach narciarskich, na 1220 km tras i 460 wyciągach. To w sumie największy obszar narciarski świata objęty jednym ski-passem.

A oto link do portalu informacyjnego o Dolomitach. Po zarejestrowaniu otrzymujecie emailowo okresowo pełne wiadomości, mapy i pogodowe informacje. Można zobaczyć aktualne obrazy z kamer, filmy video itp.
www.dolomitisuperski.com




a, i jeszcze kluseczki szpinakowe:

Obrazek

Pozdrawiam. Grzegorz. :wink:
Grzegorz Ćwik
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1343
Dołączył(a): 12.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Grzegorz Ćwik » 12.01.2007 19:00

KULTOWA GÓRA BORMIO

Obrazek

Miejscowość Bormio leży na wysokości 1225 m n.p.m., w sercu Alp włoskich, u podnóża góry Valecetta (3148 m n.p.m.), niedaleko od granicy szwajcarskiej i austriackiej. Widzimy tu, że z wysokosci miasteczka wyciągi wwożą nas na sam szczyt Valacety, czyli ok 3100, coś niesamowitego. Góra swoim ksztaltem przypomina tak powiem, ładny no pojedynczy, ale biust kobiety.

Narciarzy przyciągają tu bardzo dobre stoki, na których swe umiejętności doskonalić może każdy, dobre warunki śniegowe, niezapomniane pejzaże górskie oraz przystępne ceny. Włosi nazywają to miejsce "Przełęczą do raju".
Bormio stanowi atrakcję nie tylko narciarską, samo miasto jest pełne zabytków architektonicznych i do tego ma najbardziej gorące źródła wód leczniczych (do 41 st. C) w całych Alpach.

A teraz szybkimi wagonami wspinamy sie na wysokość 2000, gdzie duża łąka, pełno knajpek, pełno stołów i ław do biesiadowania, wspaniała muzyka. I z tego miejsca można wjechać krzesłami wyżej, na 2500, a dla tych najlepszych, na sam szczyt 3100. O ile na 2000 przy pełnym slońcu jest super gorąco, na 3100, wieje zimny wiatr i jest miejscami lodowato. A teraz zobaczmy Bormio 2000 (metrów)

Obrazek

Tutaj ostatnio widzialem wycieczkę narciarzy holenderskich, równo zaprawionych winkim, narty walnęli na bok i tańczyli cała grupą, przyłączyło sie do nich kupę osób, była niesamowita balanga. DOLCE VITA. Niektórzy nie muszą śmigać na nartach, aby się dobrze bawić.


Bormio polecam dla wszystkich narciarzy, stoki o wszelkich stopniach trudności, również dla początkujących. Oczywiście jest kultowa trasa FISOWSKA, ale dla normalnych zjadaczy chleba zamknięta, może i dobrze, jechałem jej odcinkiem, i faktycznie, dobrze że nie jest normalnie udostępniona.

Pozdrawiam. Grzegorz. :wink:
Stela
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 852
Dołączył(a): 02.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Stela » 12.01.2007 19:28

A ja znam Dolomity z trochę innej strony- Vie Ferrate (Żelazne Drogi) są naprawdę rewelacyjne. polecam żądnym wrażeń ;)
Mój mąż wspina się na Punta Penia w masywie Marmolady
Obrazek
Swoje fotki mam tylko w wersji tradycyjnej ;)
Grzegorz Ćwik
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1343
Dołączył(a): 12.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Grzegorz Ćwik » 22.01.2007 19:03

Chyba będzie padać śnieg i wreszcie góry zaczną przypominać widoki do jakich przywykliśmy w tym okresie roku.

Tutaj przedstawiam zimę w Dolomitach 2006, obecnie na kamerach widziałem, że tylko trasy są białe, ale przygotowane perfekcyjnie, tak jak to zawsze bywa we włoskich górach.

Obrazek


A jako podarki alpejskie świstaki prezentują się doskonale.

Obrazek


Pozdrawiam. Grzegorz. :wink: :lol:
AndrzejG
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 65
Dołączył(a): 19.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) AndrzejG » 25.01.2007 23:43

W końcu zaczeła się zima, więc może wróćmy do tematów letnich, tak pięknie opowiadacie.
Pozdrawiam
Grzegorz Ćwik
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1343
Dołączył(a): 12.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Grzegorz Ćwik » 27.01.2007 11:15

Właśnie zima, zima. U nas sypie, a co we Włoszech? Patrzymy na Live Kamerki

Widzimy- Dolomity, Cortina d'Ampezzo

Obrazek

Sporo śniegu, też trochę, pada, zachmurzenie. Warunki śniegowe narciarskie, bardzo dobre, tylko w dniu dzisiejszym słonka brak.

Jedziemy niżej z Dolomitow do regionu Veneto, i odwiedzamy Plac Św. Marka w Wenecji. Jak widzimy, tu bardziej wiosennie, słoneczko i całkiem ciepło.

Obrazek



I jeden z mniejszych kanałów, Canale di Noale, też cieplutko.

Obrazek

A teraz skok do Neapolu, widok na zatokę neapolitańska pod Wezuwiuszem, wspaniały?!

Obrazek

Pozdrawiam. :wink: :lol:

(ale numer, wgrany obraz z kamerek podlega czasowym zmianom, tego bym się nie spodziewał) !!!!!!!
Ostatnio edytowano 29.01.2007 12:11 przez Grzegorz Ćwik, łącznie edytowano 1 raz
Bazylka5
Odkrywca
Posty: 108
Dołączył(a): 10.03.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bazylka5 » 27.01.2007 12:48

Witam
duzo dobego słyszałam o trasie Costa Amalfitana.Oczywiście pod wzgledem widokowym- najpiekniejsza trasa w Europie. Jestem ciekawa czy ktoś ma porównanie z magistralą adriatycką. Czy rzeczywiście jest ta włoska droga atrakcyjniejsza? A może ktoś doradzi co można zobaczyć jeszcze w tamtych rejonach poza Neapolem, Pompejami i Herculanum.
Grzegorz Ćwik
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1343
Dołączył(a): 12.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Grzegorz Ćwik » 27.01.2007 15:52

Costa Amalfitana, czyli droga biegnąca od Sorrento przez Positano, Amalfi aż do Solerno. Jedno z najbardziej uroczych miejsc w Europie, Miasteczka położone na klifowych zboczach. Droga jest przepiękna, widoki zabójcze, długość około 30 km. Droga jest bardzo wąska i kręta, liczne tunele, ruch odbywa sie powoli, tak, że przejazd tym odcinkiem zajmuje około 2 godzin, ale warto. Polecam również samo Sorrento, przepiękne miasteczko, mieszkałem na jego obrzeżu na kempingu, położonym na półkach skalnych z niesamowitym widokiem na zatokę neapolitańską.
Costa Amalfitana wiedzie wąskimi serpentynami, przeważnie dość wysoko nad poziomem morza, dzięki czemu podziwiamy widoki, które czasami zapierają dech w piersiach. Chciałoby się zatrzymać auto aby popatrzeć, lecz najczęściej nie ma gdzie stanąć. Droga jest wąska, z licznymi zakrętami i tunelami.

Sorrento:

Obrazek

Obrazek

Amalfi - urocze miasto położone między górami a morzem. Największą atrakcją turystyczną tego miasta jest romańska katedra św. Andrzeja (oryginalne relikwie), z wysokimi schodami powstała w XIII wieku. W architekturze tej budowli można zauważyć wpływy mauretańskie. Dużo turystów, urocze uliczki z głębokimi podcieniami. Dość duży port z możliwością odbycia rejsów wycieczkowych Na zwiedzanie całego miasta wystarczy około 3h. Warto także zatrzymać się , choćby na chwilę, w miejscowości Positano oraz Ravello (miejscowości "bliższej niebu niż morzu", na szczycie nadmorskiej góry ).

Amalfi:
Obrazek

Positano - znacząca miejscowość na Amalfitanie. Miasto położone na stromym zboczu gór. Tylko niewiele ulic przeznaczonych jest do ruchu kołowego, pozostałe to strome uliczki piesze lub schody. Moim zdaniem Positano jest najładniejszą miejscowością na trasie Amalfitany. Wąskie urocze uliczki, niezliczone kafejki i tawerny, piękne widoki zarówno z góry jak i z dołu miasta, czyste morze, długi szlak spacerowy wzdłuż wybrzeża wiedzie pięknie położoną półką skalną z tunelami wykutymi w skałach.

Positano:

Obrazek



Obrazek

widoki z Costiera Amalfitana (po polsku - wybrzeże Amalfi):

Obrazek

Pozdrawiam. Grzegorz. :wink:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Włochy - Italia


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Bella Italia - strona 6
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone