Bella Italia

super. czekam z niecierpliwością

Włochy to campingi z domkami w sezonie od soboty-soboty.
Kwater w rozumieniu chorwackim brak.
Paliwo ok. 1.8 juro/l
Autostrady także parę zeta zjedzą.
Noclegi www.hrs.com i www.booking.com

Tak załatwiałem w zeszłym roku wczesną wiosną.
Hotel, google map aby sprawdzić, czy nie kicha, etc.
Blisko 3 tyg., 6 miejsc noclegowych, ponad 6kkm
PL, CZ, A, I, A, D, A, D, PL.

Tak to wyglądało.

B_Magdalenka napisał(a):Witam po raz pierwszy w tym temacie

Nieśmiało zabieram się za planowanie wakacji 2013. Po 3 razach w Cro zastanawiamy się nad Italią. Dotąd widzieliśmy jedynie Triest i Wenecję - przy okazji pobytu na Istrii w 2007. Nie wiem kompletnie nic, nie znam regionów więc jeśli nie macie ochoty na głupie pytania to odeślijcie mnie proszę na jakieś inne forum

Interesuje mnie przede wszystkim gdzie mieszkacie ? hotele? czy są do wyboru prywatne kwatery tak jak w Cro ? To dla mnie b.ważne bo niestety Włochy na razie "widzę" jedynie przez pryzmat wieloletnich wyjazdów mojej przyjaciółki do Bibione. A dla mnie to jakiś dramat a nie wakacje

Czy jest dużo drożej niż w Cro ? mam na myśli głównie zakwaterowanie, nie koszt jedzenia (w tym roku byłam na Peljesacu i płaciłam 70eur za kwaterę - powiedzmy,że mogłabym ostatecznie dać więcej, ale niekoniecznie )

Będę wdzięczna za jakiekolwiek wprowadzenie w temat.

Na pewno jest nieco drożej niż w Cro - szczególnie zakwaterowanie, nie wiem w jakim terminie chcesz jechać, ale generalnie wysoki sezon to cały sierpień (z naciskiem na 5-25.08), ceny wtedy są kosmiczne.

Jeśli możesz jechać w czerwcu lub jeszcze lepiej we wrześniu (ja nie mogę na przykład), to dobra Twoja!:)

Jest taniej, a pogoda znakomita.

Zbadałem praktycznie każdy rejon Włoch od Rimini w dół, jak chcesz coś szczegółowego to pytaj na małpę adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl

Ja w każdym razie na 2013 wybieram (chyba) całą Apulię - tydzień Gargano, tydzień - się zobaczy

Wiem, daleko - ale co zrobić
Jeśli chodzi o samo zakwaterowanie to bardzo popularne w Ita są campingi (http://www.camping.it), B&B oraz wynajmowanie gospodarstw w interiorze

Dzień Dobry.
Obiecałem odpisać to skrótowo postaram sie coś nabazgrolić to już dzsiaj po raz trzeci to samo, bo dwa razy pisałem i wiadomości ulotniły się gdzieś, dobrze ze nie słyszycie moich wrzasków.

Jezeli chodzi o kwatery we Wloszech to oni głownie bazują na obiektach hotelowych, campingach,domach wakacyjnych i apartamentach ale nie w takiej ilości jak w Chorwacji.
Ceny w wielu przypadkach są podobne jak w Chorwacji, jedynie w Chorwacji jest większa możliwość poszukania taniego lokum, odległości są mniejsze a co za tym idzie koszty transportu też inne no i wielu wozi do Chorwacji własne jedzenie co w przypadku dalekiej drogi do Włoch i smaku tamteszego jedzenia mija sie z celem.
Benzyna Włochy i Niemcy koszmar więc tankownie ile idzie to w Polsce i Austrii.
Ja miejsca noclegowe załatwiam przez Booking.com, tylko w przypadku domku w Toskanii o czym poniżej był on zamawiany przedpłatą poprzez Casamundo.

Wyjazd czerwiec 2011 roku:

Poznań - Toskania- Gargano_- Poznań c. 5200 km, koszt paliwa, winiety Austria autostrad , przełęczy Brenner, parkingów - Honda CRV 2,0 benzyna spalanie 8-10 l /100 km 4 dorosłe osoby plus bagaż to c. 4300 pln, dobrze że dwie rodziny to koszty po połowie.

Ponieważ boję się że mi znowu zniknie wiadomość bedę pisał w kilku częściach.
Za chwilę ciag dalszy...

Dzień pierwszy:
Rano wyjazd z Poznania do Kierferfleden w Niemczech , blisko autostrady i granicy z Austrią hotel Gostehaus Gutz do przejechania ok.920 km. Hotel ładny, dobre śniadanie -pokój 2 osob . c.55 euro.

Dzień drugi:
Wyjazd do Strada in Chianti 19 kilometrów od Florecji czyli już Toskania.
Po drodze zwiedzamy Weronę , oczywiście również dom Romea i Julii i po przejechaniu c. 580 km jestęśmy na miejscu. Pięknie położony domek 90m2 z dwoma sypialniami , w pełni wyposażoną kuchnią i pralką , wynajęty przez Casamundo obiekt nr 394 653 w wielkim ogrodzie z drewnianym basenem praktycznie bez sąsiadów i z pięknym widokiem na pola , zamkniętym parkingiem i ma świetne opinie nie tylko moją.Prowadzi go rodzina niemiecko - włoska i można u nich kupić pyszną oliwę własnego wyrobu.
W miarę blisko są knajpki i sklepiki tak że nia ma problemu z zaopatrzeniem. koszt całosci na dwie rodziny c.650 euro za tydzień.

Dzień trzeci do dziewiąty.
Zwiedzanie Toskanii- Florencja, Siena, Piza, Lucca, Viaregio, Vinci, Montalcino, Montepulciano,San Gimignano, Arezzo, Prado, Voltera, San Galgano razem to ok. 1000 km i tutaj trudno mi opisać co widziałem proponuję sięgnąć po przewodniki bo ja nie potrafię opisać niesamowitych doznań.
Jeżeli chodzi o Toskanię to ceny są dosyc wysokie ale można wyszukać knajpki serwujące jedzenie za ceny zbliżone do tych w Polsce.
Polecam wszystko co dają do jedzenia no i lody i kawa, wino.
Świetna kawa 1-1,5 euro, pizza 4-8, steki 8-12 ale jest również dużo tańszych przekąsek.
Ale ogólnie rewelacja a jedyny minus to pogoda spłatała nam psikusa i codziennie popadywało i nie było zbyt ciepło. cdn

Dzień dziesiaty- siedemnasty:
Wyjazd rano z Toskanii na Gargano do Vieste ok .670 km.
Gargano park narodowy a co za tym idzie duże ograniczenie rozwoju turystyki, kręte drogi , dziewicze lasy , niekończące się sady oliwne , cudowne miasteczka i piękne piaszczyste plaże oraz czyste morze.
Zatrzymujemy się w na 7 noclegów w hotelu Porto Nuovo koło Vieste. Pokój 2- osobowy na 7 nocy ze śniadaniem 640 euro, basen jak kto lubi, ładnie i czysto, blisko do morza z własną plażą i leżakami , parasolem w cenie przypisanymi do pokoju na czas pobytu. Plaża piaskowa , czysta , długa płycizna w wodzie , na plaży mało ludzi więc komfort. Śniadania w hotelu dobre aczkolwiek mało włoskie, obiady zdecydownie odradzam - koszt 45-50 euro na parę a jedzenie z karty , typu niemieckiego ale za to kelnerzy w smokingach?!
Za połowę tej kwoty świetne jedzenie w knajpkach na plaży , świeże i jakie widoki i szum morza bo ta oklica jest lekko wietrzna. Można skoczyć do Vieste coś przekąsić a tam do wyboru...
A więc tydzień wypoczynkowy , plaża , woda i wyjazdy do Vieste i niezwykle urokliwego Peschici.
Apulia ma w sobie coś dla mnie magicznego bo w wielu miejscach tam czas sie zatrzymał.
No i 13 czerwca atrakcja- procesja i fiesta z okazji święta św. Antoniego gdzie całe miasteczko i okolice bawią się do póżnej nocy i to całe rodziny czego u nas juz nie zobaczysz.

Dzień osiemnasty:
Niestety juz powrót i do zrobienia c. 1070 km do Niemiec hotel Garni Grossfuchsenhof w Bawarii,
fajny nocleg za 55 euro i po śniadaniu w dziwiętnastym dniu do Poznania c.910 km.
Było bardzo pięknie i takich podróży Wszystkim życzę .
Pozdrawiam
R.
P.S. a jak się pozbieram to napiszę co było w tym roku , czyli Tropea w Kalabrii i Sorrento i jak są błędy to musicie to wybaczyć bo po raz trzeci jak sie pisze prawie to samo..to już nie chce mi się korygować.

iwc1 napisał(a):.....
Wyjazd rano z Toskanii na Gargano do Vieste ok .670 km.

A więc tydzień wypoczynkowy , plaża , woda i wyjazdy do Viestei niezwykle urokliwego Peschici.
Apulia ma w sobie coś dla mnie magicznego bo w wielu miejscach tam czas sie zatrzymał.
No i 13 czerwca atrakcja- procesja i fiesta z okazji święta św. Antoniego gdzie całe miasteczko i okolice bawią się do póżnej nocy i to całe rodziny czego u nas juz nie zobaczysz.
.................
R.
P.S. a jak się pozbieram to napiszę co było w tym roku , czyli Tropea w Kalabrii i Sorrento i jak są błędy to musicie to wybaczyć bo po raz trzeci jak sie pisze prawie to samo..to już nie chce mi się korygować.

No właśnie kilka razy miałem ten sam ból, trudno traktować edytor jako coś, w czym można pisać (raczej tylko wstawić gotowy tekst, ktory masz zapisany gdzieś w notatniku czy gdzie indziej + doprawić to w edytorze tutaj jakimiś emotikonami

Super mieliście wakacje, gdybyś chciał pokazać zdjęcia - to nie jest trudne

Na Forum jest kilka objaśnień jak to zrobić, tutaj de facto tylko linkujesz do fotek leżących fizycznie gdzie indziej.

1) Zdjęcia obrabiasz np w XNViev lub Irfan Viev (darmowe programy do obróbki zdjęć) do postaci 800 na 600 (poziome), lub 600 na 800 (pionowe) - no, przynajmniej ja tak robię

2) zakładasz sobie konto na darmowym serwerku fotek np www.fmix.pl i tam zrzucenie zdjęć jest bardzo łatwe i trwa szybko nawet na Neostradzie

3) wchodzisz na konkretne zdjęcie już na fmix.pl i tam masz link "wstaw na forum" czy coś w tym stylu i po prostu wklejasz to w edytor

Ja bardzo chętnie poczytam Twoje przygody z Sorrento i Kalabrii, takich osób jest z pewnością więcej, zachęcam do dzielenia się wrażenia

dzięki za odpowiedzi.

sprecyzuję swoje oczekiwania a wy napiszcie czy są do spełnienia w jakimś stopniu

- Planuję wyjazd na przełomie czerwca i lipca w dwie rodziny. W tym dwójka 5-latków.
- interesuje mnie mała mieścina nad Adriatykiem (ale jeśli tam rzeczywiście same "kombinaty" to się nie będę upierać na tę stronę)w odległości maks 2000km od Wawy. Nie jesteśmy kempingowi i raczej nie będziemy. Nie szukam hotelowego miasteczka, tylko zadupia. Ale skoro tam prywatnych kwater jak na lekarstwo to czy da radę ?
- będziemy mieszkać w jednym miejscu bite 2 tyg. i zwiedzać okolice na własną rękę.
- piszecie,że kwaterowanie jest droższe. możecie podać jakiś przedział cenowy ???

na razie badam teren, jak się okaże b. drogo i hotelowo to wrócę do Cro..i poczekam na lepsze czasy

Dzięki za podpórkę jeżeli chodzi o zdjęcia - jest ich ok.1000 w 2011 i tyle samo w tym roku - parę można by pokazać , nie wiem czy dam radę bo jestem w wieku emerytalnym i mimo że komputer miałem jak to się mówi od zawsze, był to jednak element pomocniczy, a nie coś co musiałem w pełni opanować.
Postaram się jutro napisać o tegorocznych wakacjach, a jak zawali Poznań śnieg to może coś zrobię ze zdjęciami.
Coś jest nie tak z tym pisaniem bo znowu dwa razy uciekło.
Pozdrowienia.
R.

B_Magdalenka napisał(a):dzięki za odpowiedzi.

sprecyzuję swoje oczekiwania a wy napiszcie czy są do spełnienia w jakimś stopniu

- Planuję wyjazd na przełomie czerwca i lipca w dwie rodziny. W tym dwójka 5-latków.
- interesuje mnie mała mieścina nad Adriatykiem (ale jeśli tam rzeczywiście same "kombinaty" to się nie będę upierać na tę stronę)w odległości maks 2000km od Wawy. Nie jesteśmy kempingowi i raczej nie będziemy. Nie szukam hotelowego miasteczka, tylko zadupia. Ale skoro tam prywatnych kwater jak na lekarstwo to czy da radę ?
- będziemy mieszkać w jednym miejscu bite 2 tyg. i zwiedzać okolice na własną rękę.
- piszecie,że kwaterowanie jest droższe. możecie podać jakiś przedział cenowy ???

na razie badam teren, jak się okaże b. drogo i hotelowo to wrócę do Cro..i poczekam na lepsze czasy

Pechici. www.booking.com
http://pl.tripadvisor.com/Hotel_Review- ... uglia.html

Miejsce polecam. Blisko do morza, kwaterki super, do klimatycznego miasteczka kawałek.

Okolice Rimini , Bibione to chyba faktycznie kombinat turystyczny ale już półwysep Jesolo (bez samego Jesolo) to już całkiem coś innego. Ja lubię wakacje na kampingach z "własną" plażą, wtedy dzieci mogą swobodnie chodzić i na plaże i place zabaw itp. Po za tym mieszka się bardzo blisko morza. Zwykle apartamenty są jednak trochę oddalone. Na kempingach nie musi się korzystać z namiotu, są tez bardzo przyjemne mobil homy ale też domki drewniane lub murowane (zależy jaki kemping).

Łukasz napisał(a):Okolice Rimini , Bibione to chyba faktycznie kombinat turystyczny ale już półwysep Jesolo (bez samego Jesolo) to już całkiem coś innego. Ja lubię wakacje na kampingach z "własną" plażą, wtedy dzieci mogą swobodnie chodzić i na plaże i place zabaw itp. Po za tym mieszka się bardzo blisko morza. Zwykle apartamenty są jednak trochę oddalone. Na kempingach nie musi się korzystać z namiotu, są tez bardzo przyjemne mobil homy ale też domki drewniane lub murowane (zależy jaki kemping).

kemping z domkiem to już coś. nie będę się wyposażać w namiot dla jednego wyjazdu masz może jakiś namiar ?? jakie ceny są na kempingach ?
patrzyłam na ceny hoteli i domów do wynajęcia i mina mi zrzedła bo wychodzi na to,że musiałabym przygotować się na koszt ok. 6000 za 2 tygodnie dla 5 osób (4 dorosłe plus dziecko, potrzebne dwie oddzielne sypialnie). Druga rodzina to 4 osoby (3 dorosłe plus dziecko).

B_Magdalenka napisał(a):

Łukasz napisał(a):Okolice Rimini , Bibione to chyba faktycznie kombinat turystyczny ale już półwysep Jesolo (bez samego Jesolo) to już całkiem coś innego. Ja lubię wakacje na kampingach z "własną" plażą, wtedy dzieci mogą swobodnie chodzić i na plaże i place zabaw itp. Po za tym mieszka się bardzo blisko morza. Zwykle apartamenty są jednak trochę oddalone. Na kempingach nie musi się korzystać z namiotu, są tez bardzo przyjemne mobil homy ale też domki drewniane lub murowane (zależy jaki kemping).

kemping z domkiem to już coś. nie będę się wyposażać w namiot dla jednego wyjazdu masz może jakiś namiar ?? jakie ceny są na kempingach ?
patrzyłam na ceny hoteli i domów do wynajęcia i mina mi zrzedła bo wychodzi na to,że musiałabym przygotować się na koszt ok. 6000 za 2 tygodnie dla 5 osób (4 dorosłe plus dziecko, potrzebne dwie oddzielne sypialnie). Druga rodzina to 4 osoby (3 dorosłe plus dziecko).

Na stronie, którą podawałem Ci wcześniej (www.camping.it) znajdziesz wszystko na temat campingów w całej Italii.

Przełom czerwca i lipca to jeszcze nie jest "wysoki sezon", ale ceny już idą do góry - zakładam jednak, że w Waszej konfiguracji personalnej znajdziecie coś w granicach 70-90 euro za noc.

Gdzie jeszcze możesz szukać zakwaterowania w Italii:

www.casamundo.pl
www.interhome.pl
www.atraveo.pl
www.booking.com

Ewentualnie wpisz po prostu w Google "noclegi Włochy", "zakwaterowania Włochy" i szukaj.

Moim zdaniem jednak NAJPIERW musisz określić region, który Cie interesuje na te dwa tygodnie

pozdro

B_Magdalenka napisał(a):

Łukasz napisał(a):Okolice Rimini , Bibione to chyba faktycznie kombinat turystyczny ale już półwysep Jesolo (bez samego Jesolo) to już całkiem coś innego. Ja lubię wakacje na kampingach z "własną" plażą, wtedy dzieci mogą swobodnie chodzić i na plaże i place zabaw itp. Po za tym mieszka się bardzo blisko morza. Zwykle apartamenty są jednak trochę oddalone. Na kempingach nie musi się korzystać z namiotu, są tez bardzo przyjemne mobil homy ale też domki drewniane lub murowane (zależy jaki kemping).

kemping z domkiem to już coś. nie będę się wyposażać w namiot dla jednego wyjazdu masz może jakiś namiar ?? jakie ceny są na kempingach ?
patrzyłam na ceny hoteli i domów do wynajęcia i mina mi zrzedła bo wychodzi na to,że musiałabym przygotować się na koszt ok. 6000 za 2 tygodnie dla 5 osób (4 dorosłe plus dziecko, potrzebne dwie oddzielne sypialnie). Druga rodzina to 4 osoby (3 dorosłe plus dziecko).

1. jeśli problemem jest tylko kupno namiotu, a nie idea niemieszkania w tymże, to sobie oblicz, czy bardziej się opłaca kupić namiot, czy wynająć domek

+ doba na campingu - 50 euro
+ doba w domku - 90 euro
= po dziesięciu dniach mieszkania w namiocie masz 400 euro w kieszeni (lub 250 w kieszeni i 150 zainwestowane w namiot )

2. wybrzeże Adriatyku po włoskiej stronie jest - oględnie mówiąc - inne niż chorwackie, a mówiąc nieoględnie - to syf; do Gargano praktycznie syf, z małymi wyjątkami typu okolice Ortony
dlatego polecam Gargano

3. a konkretnie baaardzo korzystne domki na campingu tu:
- http://www.campingadriatico.it/
- lub drożej tu: http://www.baialombardi.it/

Ja korzystam z usług albo Eurocampu albo Vacansoleil (http://www.eurocamp.pl, http://www.vacansoleil.pl). Poza lipcem i sierpniem ceny są w całkiem przystępne - szczególnie Eurocamp obniża mocno ceny po sezonie. W sezonie wynajmuję namiot bo domek to już za drogo ale poza sezonem jednak wolę domek (mobile home). Domki stacjonarne (drewniane lub murowane) trzeba jednak wynająć bezpośrednio na kempingu. Z kempingów na półwyspie Jesolo bardzo fajnie położone domki murowane ma kemping Ca'Savio (http://www.casavio.it) w cenniku nazwane "Bungalow 1 Fila" i "Bungalow 2 Fila". Cen niestety nie pamiętam. Te domki są bezpośrednio przy plaży - oddzielone tylko pasem wydm (czegoś co przypomina nasze wydmy ). Inny plus kempingów to dodatkowa zwykle bezpłatna infrastrukturą jak baseny, place zabaw, animacje itp.
W 2013 wyjątkowo zarezerwowałem wakacje bezpośrednio w innym holenderskim (Go4camp) biurze ale specyficzna sytuacja mnie do tego zmusiła. Jest z tym trochę zachodu więc na pierwszy raz nie polecam.
A co do rzekomego syfu to bardzo żałuję, że długi czas wierzyłem w takie brednie. Na szczęście kiedyś zatrzymałem się na nadmorskim kempingu na nocleg tranzytowy i zrozumiałem , że byłem ofiarą pseudoznawców albo snobów. Oczywiście włoski Adriatyk jest inny od chorwackiego. Jest tam piasek co dla ignorantów będzie sugerować brudniejsza wodę. Piasek powoduje zmętnienie a jak jest żwir lub skały to nawet woda zmieszana z ściekami odprowadzanymi bezpośrednio do morza (jak to jest w zwyczaju w Chorwacji) wygląda na wyjątkowo czystą. Dla moich dzieci piasek oznacza, że mogą budować zamki z piasku. Jest tam też bardzo płytko dzięki czemu mogę puścić dzieci do wody i rzucać na nie okiem tylko od czasu do czasu. W przeciwieństwie do Chorwacji na (bezpłatnych) plażach są też ratownicy. Oczywiście są tez inne różnice ale nie chcę się jeszcze bardziej rozpisywać. Oczywiście jak byś miała jakieś pytania to zapraszam.