Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Bella Italia

We Włoszech znajduje się najstarszy na świecie uniwersytet, jest nim założony w 1088 roku Uniwersytet Boloński. Na terenie Włoch znajdują się 2 słynne wulkany: Etna i Wezuwiusz. We Włoszech trzykrotnie odbywały się igrzyska olimpijskie w latach 1956, 1960 i 2006. We Włoszech znajduje się 50 obiektów światowego dziedzictwa kultury UNESCO. Modena we Włoszech to prawdziwa stolica samochodów sportowych, mieści się w niej 5 fabryk luksusowych samochodów sportowych: Ferrari, Maserati, Lamborghini, Pagani i De Tomasso.
tamtam
Croentuzjasta
Posty: 182
Dołączył(a): 17.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) tamtam » 07.12.2009 12:02

Grzegorz Ćwik napisał(a):Czy mogę prosić o namiary na to miejsce w Toskanii. Zaczynam szukać już czegoś w Internecie, przeglądałem sporo z Interhome, ale wybór trudny, ceny bardzo różne. Raczej też będę szukał czegoś ustronnego, w ładnej okolicy, czegoś spokojnego.

Proszę o namiar i trochę szczegółów.
Pozdrawiam, Grzegorz. :wink: :lol:


Miejscowość Sassetta.
http://www.interhome.pl/Dom+wakacyjny/W ... Code=PL-PL

dokładnie w tym domu mieszkaliśmy. Jeśli chcesz to mogę Ci podac nr telefonu do właściciela, mówi dobrze po angielsku ( niespotykane u włochów.... ) wtedy będziesz miał niższa cenę na wynajem o jakieś 30%. Niestety z tego co z nim rozmawiałem to do końca roku musi podać firmie pośredniczącej w wynajmie ( czyli Vacando ) kiedy dom będzie wolny. Z tego powodu do końca grudnia można u niego rezerwować dom prywatnie.
Dom jest czysty, chyba odnowiony w latach 40-tych, a kiedy wybudowany to nie wiem - taki wiejski dom z 3 pokojami. Otoczony drzewami, na uboczy miasteczka, więc święty spokój i nie jest w nim tak gorąco. My nie mieliśmy wielkich wymagań i nam odpowiadał. Czysto, schludnie, z wiejskimi meblami w stylu Toskańskim, ale bez przesady. Jeśli lubisz bardzo wyszukane wnętrza to w nim aż tyle tego nie znajdziesz.

Miejscowość jest bardzo fajna, niestety do morza jest 13 km, ale za to spokój, mało turystów, jedna pizzeria ze świetną i tanią pizzą , jedna spaghetteria, i jedna lodziarnia, ale mają punkt informacji turystycznej gdzie dowiesz się w innych językach co można pozwiedzać.
Dość ładny zamek w samej miejscowości.
Posterunek karabinierów, dużo lasów dookoła. Ludzie tam przyjeżdżają na wycieczki rowerowe po górskich drogach.
Tania stacja benzynowa co pozwoliło nam zaoszczędzić trochę Euro.
W pobliżu jest kilka pięknych miejscowości: Castagnetto Carducci ( śliczna ! ) zawsze trzeba przez nią przejechać jadąc nad morze.
W środku lądu kilka bardzo ładnych małych miejscowości, ale nie mieliśmy czasu ich zwiedzać, tylko przejazdem je widzieliśmy.
Bardzo ładna plaża w Bibbona - o tym że jest ładna niech świadczy fakt że ma tam swoją wakacyjną rezydencję ambasador USA. Jeśli akurat przebywa tam ambasador, albo organizuje imprezę to przejazd do samej plaży jest utrudniony, ulica zamknięta przez policję i trzeba drałować na nogach - wiem bo to przeżyliśmy.
Najbliższa plaża 13 km w Marina di Castagnetto Carducci - dzieciakom naszych znajomych się bardziej tam podobała, ale mi bardziej podobało się w Bibbona, ze względu na szerokość plaży, wyższe fale, stary fort przy plaży...
Piasek jest koloru różnego, raz jaśniejszy, raz ciemniejszy, bo pomieszany z pufem wulkanicznym. Koloru pieprz z solą, ale to chyba tak wszędzie w Toskanii.
Na południe od Sassetta jest fajna miejscowość Massa Maritima. Klimatyczna, bo niby w środku lądu, a czujesz jakbyś był nad morzem, stąd sama nazwa miasteczka.
Okolica słynie z bardzo wysokiej jakości oliwy, gorzej z winami - to opinia samych włochów. Po drodze można robić zakupy w tanich supermarketach.

Reszta ciekawych miejscowości które zwiedzaliśmy jest już na północ, lub północny wschód. Dojazd jest dobry, bo jedziesz darmową dwupasmową SS1 Via Aurelia, a potem albo dobrymi drogami albo płatną autostradą do Florencji.
Jeśli pojedziesz w terminie zbiorów zbóż to możesz się załapać na festy w miasteczkach. Są z reguły w połowie lipca.
Na sieci można znaleźć terminy.
Możesz także załapać się na Palio w Sienie, ja go nie widziałem, ale jak zobaczyłem Campo to zrozumiałem że ze względu na jego kształt i pochylenie to naprawdę jest coś objechać go i to jeszcze na oklep...
Jeśli chcesz coś więcej wiedzieć o innych miejscach do zwiedzania to daj znać a postaram się coś ciekawego napisać.
W ogóle to się noszę z opisaniem podróży do Toskanii, Abruzji i Prowansji, ale cierpię na chroniczny brak czasu i nie mam kiedy się za to porządnie zająć...

Pozdr....
Grzegorz Ćwik
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1343
Dołączył(a): 12.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Grzegorz Ćwik » 10.01.2010 16:39

Dziękuję za świetną informację, trochę przyglądam się tym rejonom. Miejscowość którą podałeś, świetnie położona. Błogi spokój, niedaleko od morza, i tu moje pytanie, czy było tłoczno na plaży???
Ponadto w opisie apartamentu jest taka sentencja- brak ciepłej wody w Kuchni??? możesz to wytłumaczyć??? a w łazience???

Opis świetny, szukam czegoś takiego , troszkę poza głównym szlakiem, ale jeszcze wszędzie blisko. Chcemy powłóczyć się po okolicy, nie tylko bliskiej, wycieczki do 50-60 km to przecież czasowo niedaleko, a w takim zasięgu są wspaniałe charyzmatyczne miejscowości, i te duże i te całkiem małe, a jak genialne...

Proszę o jeszcze trochę własnych spostrzeżeń odnośnie Toskanii, własnych opinii, jeszcze jakaś może nawet malutka miejscowość, ale która zapadła wam w pamięci. Przecież to
TOSKANIA może i nawet najpiękniejsze miejsce na świecie, a na pewno w Europie, jeśli nie mam racji, to proszę, niech ktoś wskaże jeszcze coś, co może być jeszcze lepsze, ładniejsze, no oczywiście oprócz CRO, proszę bardzo???!!!

Pozdrawiam, Grzegorz. :wink: :lol:
tamtam
Croentuzjasta
Posty: 182
Dołączył(a): 17.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) tamtam » 11.01.2010 12:28

Grzegorz Ćwik napisał(a):Dziękuję za świetną informację, trochę przyglądam się tym rejonom. Miejscowość którą podałeś, świetnie położona. Błogi spokój, niedaleko od morza, i tu moje pytanie, czy było tłoczno na plaży???
Ponadto w opisie apartamentu jest taka sentencja- brak ciepłej wody w Kuchni??? możesz to wytłumaczyć??? a w łazience???

Opis świetny, szukam czegoś takiego , troszkę poza głównym szlakiem, ale jeszcze wszędzie blisko. Chcemy powłóczyć się po okolicy, nie tylko bliskiej, wycieczki do 50-60 km to przecież czasowo niedaleko, a w takim zasięgu są wspaniałe charyzmatyczne miejscowości, i te duże i te całkiem małe, a jak genialne...

Proszę o jeszcze trochę własnych spostrzeżeń odnośnie Toskanii, własnych opinii, jeszcze jakaś może nawet malutka miejscowość, ale która zapadła wam w pamięci. Przecież to
TOSKANIA może i nawet najpiękniejsze miejsce na świecie, a na pewno w Europie, jeśli nie mam racji, to proszę, niech ktoś wskaże jeszcze coś, co może być jeszcze lepsze, ładniejsze, no oczywiście oprócz CRO, proszę bardzo???!!!

Pozdrawiam, Grzegorz. :wink: :lol:


Cześć

Więc tak: w łazience woda ciepła była. W kuchni nie pamiętam powiem szczerze... Możesz skontaktować się z Alessio i niech on się tłumaczy. Jak moi znajomi którzy z nami byli, przypomną sobie co z tą wodą było w kuchni to napiszę.
Na plaży ludzi było mniej w Bibbona więcej w Marina di Castagnetto Carducci, bierz poprawkę że byłem w ostatnim tygodniu lipca. Piszę o plażach darmowych, bo na płatnych to naprawdę było niewiele osób - widać było kryzys...
Sama Sassetta jest ciekawa: w gelateri pracuje słusznej postawy włoszka która wybiegła za nami gdy nic nie kupiliśmy i namawiała do zakupu, wręcz zdziwiona tym że nie spróbowaliśmy jej pysznych lodów. Chyba chciała nas w ogóle poczęstować za darmo, ale mój włoski jest za słaby aby być tego pewnym. Za dwa albo trzy dni i tak kupiliśmy u niej lody i były naprawdę dobre, może nie wybitne, ale dobre.
W jedynej pizzeri kelnerem jest Serb z Bośni z którym się dogadasz albo po serbsko-chorwacku, albo włosku. Nie mówi w żadnym innym języku. Rosyjskiego się uczył w szkole, ale nic nie pamięta... Widzialem że pizze robi jakaś starsza włoszka z miasteczka która wychodzi do domu ok 23-ciej i do tej godziny możesz zamawiać pizze. Polecam, palce lizać !!! Cenowo najtańsza pizza jaką jadłem we Włoszech. Mają też bardzo dobre i tanie wino czerwone w karafkach. Naprzeciwko pizzeri jest jeden bar w którym możesz napić się wina lub czegoś mocniejszego i przed którym ciągle siedzą mężczyźni sennie przyglądając się co się dzieje w miasteczku. Spotkasz tam także listonosza który uwielbia przesiadywać w tej knajpce po czym wsiada do wymalowanego logiem poczty samochodu i jedzie w końcu rozwozić listy.
Na drodze m-dzy Castagnetto Carducci a Sassetą jest trochę dębów korkowych i można zobaczyć jak odrywają z nich kore na korki.
W pobliżu jest do zobaczenia na pewno więcej, ale trzeba by mieć na to miesiąc, my aż tyle nie mieliśmy więc woleliśmy zobaczyć perły i perełki Toskanii, ale życie w miasteczkach Toskanii ma swój smak...

Miejscowości wartych zwiedzania dookoła jest dużo. Na północ lub północny wschód masz większość znanych miejscowości. Na południu jest Massa Marittima, miasteczko fajne, ciekawe, leży w środku lądu, ale ma jakieś dziwne połączenie wiatrami od morza że czuć jakbyś był nad morzem, stąd zresztą nazwa.
Jeszcze dalej na południe Toskanii możesz znaleźć prawdziwych kowbojów wypasających półdzikie bydło. Podobno jeden z Toskańskich kowbojów pojechał na zawody do Stanów Zjednoczonych i zrobił im wstyd - wygrał wszystko.
Na północ polecam miasteczko Voltera - zwiedzanie popołudniem ma niesamowity klimat i zdjęcia na tel zachodzącego słońca na murach po prostu śliczne. Miasteczko nie jest jeszcze tak zadeptane jak Florencja, czy Pisa.
Sama Pisa jest też warta zwiedzania, ludzie zatrzymują się aby zobaczyć Baptysterium i Krzywą Wierzę, a miasto samo w sobie jest fajne i można się zatrzymać na dłużej. Koło Krzywej Wierzy zawsze kręci się wielu murzynów i arabów którzy sprzedają podróbki markowych torebek - możesz targować się o cenę i nigdzie indziej tak niskich cen za te torebki we Włoszech nie widziałem, nawet na ogromnym targu we Florencji. Nasze kobiety oczywiście utknęły przy tych torebkach na dłużej...
Polecam Ci też miasto Lucca. Naprawdę warto je zwiedzić, pochodzić po murach wieczorem, pozwiedzać centrum miasta w którym jest dużo zieleni, szczególnie w kontraście do ceglastego centrum Florencji. Znam tam jedną z fantastycznych restauracji w której jadłem kilka najlepszych dań z włoskiej kuchni w swoim życiu, cudna lazania, deser pana cotta który naprawdę jest u nich cudownie smaczny. Nawet polenta z grzybami to było coś... Trzeba Ci wiedzieć że nienawidzę polenty, no może z tym jednym wyjątkiem... Właścicielka to słusznej wagi Giulietta i jej chudy jak patyk mąż. Giulietta sama gotuje, czasem można ją zobaczyć jak siedzi przed restauracją i dogląda kelnerek. Byliśmy świadkiem jak do jednej z kelnerek przyjechał mąż z małym dzieckiem w wózku. Oczywiście zaraz się zleciała cała kuchnia, łącznie z Giuliettą, oraz kelnerki. Zaczęło się wycałowywanie tego biednego chłopca, który po chwili miał dość wszystkich Pań dookoła i chciał do mamy. Wszystkie pracownice restauracji oczywiście głośno rozmawiały o synie swojej koleżanki i pewnie jeszcze o czymś, ale niewiele szło zrozumieć z tego przekrzykiwania się. Po kilkunastu minutach wszystko się uspokoiło, wróciło do normy czyli kucharki do pracy i kelnerki do roznoszenia jedzenia. Jedynie Giulietta dłużej rozmawiała z ojcem dziecka i swoją kelnerką. Ot taki prawdziwie włoski "smaczek" których w Lucce znajdziesz więcej.
Byliśmy na wieczorowej fiesta w miasteczku Cecina, sama impreza super, ale miasteczko takie sobie... Stamtąd jechaliśmy do Florencji szybkim pociągiem. Dzieciaki znajomych były w ciężkim szoku że tak kosmicznie mogą wyglądać pociągi i na zwykłych torach jechać 165 km/h co pokazywał wyświetlacz ciekłokrystaliczny w każdym wagonie.
Potrzebujesz kilka dobrych przewodników po Toskanii, na samą Florencję potrzeba za dwa,trzy dni zwiedzania.
Co do innych pięknych miejscowości w Europie, to polecam Ci Prowansję i Lazurowe Wybrzeże. Śliczne miejsca, fajni ludzie, trochę podobne klimaty i ludzie do tych w Toskanii.
Ewa Góra
Odkrywca
Posty: 103
Dołączył(a): 06.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Ewa Góra » 12.01.2010 16:39

Widzę, że w poprzednim poście przewinela sie nazwa miasta Cecina.Byłam nieopodal tego miasta na campingu LeTamerici.Przełom sierpnia i września ub. roku.Sam camping, jak spora wioska.My mieszkalismy w bungalowach. Nie powiem, żeby był to najwyższych lotow odjazd /choć cenowo tak-bo 920 eur za domek za 2 tygodnie za 5 osob/.
Lecz do przeżycia Czysto, wyposażona kuchnia,2 mikro łazienki, jest klima.Do morza jakies 900 m. Plaża to szary żwir i jakies 1,5 m głębokości prawie przy brzegu.Jeżdziliśmy zatem w promieniu 30 km na północ i na południe wybrzeżem ,w poszukiwaniu czegos ładniejszego. Myśle oczywiście o wodzie i plaży./nie piszę o zwiedzaniu, to to robiliśmy przede wszystkim w Toskanii/.Nie jest łatwo dotrzeć do takich miejsc, ponieważ prawie cała linia brzegowa jest zabudowana prywatnymi willami, bez dostępu do morza.Podobala mi się Vada, jest mniejszym miastem niż Cecina,lecz z takim właśnie leniwym klimacikiem śródziemnomorskim. W tych naszych eskapadach zawsze myślelismy o trudnościach z pozostawieniem samochodu /nawet złapaliśmy mandat za zaparkowanie w miejscu do tego niedozwolonym-lecz, moim zdaniem takiej informacji tamże nie bylo.Niestety ,dogadac się z Włochem po angielsku albo niemiecku nie było szansy,więc nie ma przeproś-39 eurasow poszło/.Póżniej już oglądaliśmy się dwa razy, Szkoda kasy.
Do Voltery mieliśmy dwa podejścia;raz w niedzielę i po dwukrotnym objechaniu murów i nieznalezieniu ani jednego wolnego miejsca na parkingu-po raz drugi pojechalismy we wtorek raniutko-o cudzie udalo się.Mogliśmy zobaczyć tą perłę.
Moim zdaniem Toskania jest rzeczywiscie bardzo piękna, choć nam dane było oglądać ją w innych , niż soczysta zieleń kolorach, ze względu na porę roku.Chciałabym zobaczyc te krajobrazy w maju.
tamtam
Croentuzjasta
Posty: 182
Dołączył(a): 17.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) tamtam » 17.01.2010 16:49

Cześć

My nie mieliśmy takich problemów z parkowaniem przy plażach. W Marina di Castagnetto Carducci jest kilka darmowych parkingów, w tym jeden największy obok campingu, ocieniony wielkimi piniami, więc samochody się nie nagrzewały. Plaża szeroka i kilkadziesiąt metrów w wodę można było iść po pas.
Można też parkować na uliczkach miasteczka, ale samochody się nagrzewały, albo trzeba było płacić jeśli uliczki były bardzo blisko plaży.
W Bibbona niestety trzeba zapłacić za parkowanie, za to można zaparkować bardzo blisko plaży, obok starego fortu, a te 6 Euro jakie płaciliśmy za popołudniowe parkowanie jakoś przeżyliśmy. Nie mieliśmy tam problemów ze znalezieniem miejsca do parkowania, zawsze się coś znalazło, jak nie przy samym forcie, to trochę dalej.
W Volterze byliśmy w środę popołudniu 29-tego lipca jak mnie pamięć nie myli, na godzinę przed zachodem słońca i nie mieliśmy najmniejszych problemów z zaparkowaniem. Za parking nic nie płaciliśmy, był tuż poniżej murów, przy drodze przejazdowej. Pamiętam że jest jeszcze płatny podziemny parking przy jednej z bram wejściowych do miasta.
Większe problemy z parkowaniem przy plaży mieliśmy w Pescara w Abruzji. Tam to trzeba było szukać miejsca czasem przez 2-3 km jadąc wzdłuż plaży, ale fakt, promenada długa na wiele kilometrów wzdłuż ślicznej plaży.

Pozdr....
Grzegorz Ćwik
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1343
Dołączył(a): 12.11.2005
Bella Italia, a tym razem może Bella Toskania.

Nieprzeczytany postnapisał(a) Grzegorz Ćwik » 05.02.2010 08:26

Super klimaty, dziękuje za bujne opisy, bardzo się przydały. Przesiąknięty atmosferą waszych wypowiedzi zabuszowałem w necie i jest, jest rezerwacja. Kilka kilometrów na północ od opisywanej Sassetty, coś o czym dawno marzyliśmy. Wiele razy mijaliśmy po drodze stare miasteczka położone na wzgórzach, ze szczelną zabudową, na szczycie wieża kościoła, zamku lub ratusza... Zawsze naszym pragnieniem było zamieszkanie, chociaż na kilka dni w takiej niesamowitej scenerii.
I jest, jest małe miasteczko na wzgórzu, wąskie uliczki, ścisła zabudowa. Na wschód widok na gaje, lasy porastające wzgórza i kolejne miasteczka. Na zachód, w odległości zaledwie 7 km linia morza. Coś pięknego. Szczegóły potem, obecnie pakowanie do pierwszej w tym roku sposobności obcowania z Italią czyli wyjazd na narty.

Pozdrawiam i dziękuję za cenne rady, jeszcze będę miał pytania. Grzegorz. :wink: :lol:
masmedia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 580
Dołączył(a): 11.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) masmedia » 06.02.2010 20:15

My w tym roku planujemy wyjazd pół na pół tzn: tydzień w CRO (zwiedzanie i wypoczynek) i tydzień we Włoszech ( lenistwo na plaży, rozrywki i atrakcje dla dziecka )
Przeczesuję internet w poszukiwaniu niedrogiego apartamentu dla 5 osób
(najlepiej z basenem) gdzieś na północy Włoch w miejscowościach typu Bibione czy Lido di Jesolo.
Może ktoś coś poleci albo podrzuci mi jakiegoś linka ?
Z góry dziękuję
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 06.02.2010 20:26

masmedia napisał(a):Przeczesuję internet w poszukiwaniu niedrogiego apartamentu dla 5 osób
(najlepiej z basenem) gdzieś na północy Włoch w miejscowościach typu Bibione czy Lido di Jesolo.....

Tu będzie mały problem - bo pojęcie "niedrogi" (choć to określenie dość subiektywne) we Włoszech (szczególnie w "modnych" miejscach) raczej nie występuje.
Wynajmowaniem lokali w miejscowościach typu Lignano, Bibione, Lido di Jesolo zajmują się tylko agencje - nie ma, wzorem np. HR tabliczek na domach: "zimmer frei", nie występuje również instytucja "łapaczy" przy wjazdach do takich miasteczek.
Agencje wynajmują lokale w systemie: tydzień i wielokrotność tygodnia

masmedia napisał(a):Może ktoś coś poleci albo podrzuci mi jakiegoś linka ?

W Bibione miałem kiedyś kontakt z Agencją Boreal - prowadzi go Polka, można mejlowo załatwiać po polsku. Na jej stronie masz ceny w katalogu - identyczne jak na całym odcinku od Lignano do Rimini, więc szukać różnić cen w zależności od miasteczka nie ma sensu.

Warto taką ofertę prześledzić na stronach TUI lub Neckermanna - czasami bywaja tańsi od włoskich agencji.
masmedia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 580
Dołączył(a): 11.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) masmedia » 06.02.2010 20:41

Przejrzałam już TUI i Neckermana - byliśmy z nimi we Włoszech trzy razy ale to było jakieś 6 i więcej lat temu a w aktualnej ofercie nic co by nam do końca odpowiadało :? albo apartament nie do końca odpowiedni (potrzebujemy czegoś dla 5 osób ale z osobnymi sypialniami i bez łóżek piętrowych) , albo ceny z kosmosu albo odległość do plaży 900 m (w rzeczywistości pewnie jak wiem z doświadczenia 2,5 km)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 06.02.2010 20:42

masmedia napisał(a):ceny z kosmosu

Musisz mieć to na uwadze szukając apartamentów we Włoszech :lol:
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 06.02.2010 20:52

"masmedia"

...popatrz tutaj :

http://www.lampo.it/

3x korzystaliśmy z tej agencji i bylo OK .

byliśmy w Lido di Jesolo Building "Nautilius" - na samej plaży i z basenem

pozdrawiam
masmedia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 580
Dołączył(a): 11.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) masmedia » 06.02.2010 21:49

wygląda zachęcająco :) dzięki !!!
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 06.02.2010 21:52

...powodzenia :) :)

Pozdrawiam
rimm
Autostopowicz
Avatar użytkownika
Posty: 2
Dołączył(a): 14.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) rimm » 16.02.2010 19:02

Witam,
jako że to forum bardzo mi pomogło w planowaniu ubiegłorocznych wakacji w Chorwacji, chciałabym się dowiedzieć czegoś tym razem na temat Włoch.
Planuję we wrześniu wyruszyć samolotem z Wrocławia do Rzymu ( bo szybko i tanio) tam przeznaczyć powiedzmy 3 dni na zwiedzanie stolicy a później leniuchowanie i odkrywanie urokliwych miejscowości Kalabrii. Wynajem auta odpada, gdyż jestem niezbyt zamożną studentką
:D i tu moje pytanie: czy jest jakakolwiek szansa dotarcia z Rzymu do Tropei, Capo Vaticano itp pociągiem? Jak wygląda sprawa z tym środkiem lokomocji i jakie są to mniej więcej koszta? Byłabym bardzo wdzięczna za pomoc
tamtam
Croentuzjasta
Posty: 182
Dołączył(a): 17.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) tamtam » 16.02.2010 22:07

rimm napisał(a):Witam,
jako że to forum bardzo mi pomogło w planowaniu ubiegłorocznych wakacji w Chorwacji, chciałabym się dowiedzieć czegoś tym razem na temat Włoch.
Planuję we wrześniu wyruszyć samolotem z Wrocławia do Rzymu ( bo szybko i tanio) tam przeznaczyć powiedzmy 3 dni na zwiedzanie stolicy a później leniuchowanie i odkrywanie urokliwych miejscowości Kalabrii. Wynajem auta odpada, gdyż jestem niezbyt zamożną studentką
:D i tu moje pytanie: czy jest jakakolwiek szansa dotarcia z Rzymu do Tropei, Capo Vaticano itp pociągiem? Jak wygląda sprawa z tym środkiem lokomocji i jakie są to mniej więcej koszta? Byłabym bardzo wdzięczna za pomoc


Cześć

Jeździłem trochę w wakacje 2009 pociągami po Włoszech.
Generalnie jak najbardziej pozytywne wrażenia.
Pociągi bardzo szybko się poruszają, są punktualne ( co jest baaardzo dziwne jak na Włochy ) - do dzisiaj we Włoszech ludzie pamiętają Mussoliniego za to że doprowadził do tego że pociągi są punktualne.
Niektóre z pociągów pośpiesznych wyglądają jak statki kosmiczne w środku, pierwszy raz jechałem takim pociągiem.
Pociągi podmiejskie, są czyste ale bardziej przypominają nasze.
Tutaj masz stronę gdzie możesz znaleźć połączenia kolejowe: http://www.ferroviedellostato.it/homepage_en.html
Ta strona mi bardzo pomogła jak projektowałem wycieczkę do Florencji w zeszłe wakacje, a teraz mi pomaga z wymyślaniem trasy po Sycylii.
Pamiętaj o jednym: bilet kasuje się na peronie - jak go nie skasujesz na peronie to zapłacisz karę u konduktora.
Pociągi nie są tanie, może się okazać że taniej wyjdzie wynajęcie samochodu jeśli koszty rozłożysz na kilka osób, a samochód można oddać w wypożyczalni blisko miejsca docelowego.

Pozdr...
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Włochy - Italia


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Bella Italia - strona 30
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone