Bella Italia

Pełnia szczęścia na plaży w Riminii

Skoro są leżaki i parasole, to jest to dla osób spędzających na nich i pod nimi wakacje - pełnia szczęścia.

Januszu pamiętaj ,że ludziska wybierają różne formy wypoczynku
to wszystko jest dla ludzi i chyba ich tam nie brakuje sądząc po ilości parasoli a czy ktoś to lubi czy nie to jest jego indywidualna sprawa
Myślę że gdyby Chorwaci mieli gdzie wystawić takie parasole też by ich nie brakowało przecież to chodzi o kasę i każdy kto może ciągnąć od ludzi kaskę robi to w taki czy inny sposób /nasz Bałtyk, Zakopane i inne super kurorty/ - nie korzystam z takich udogodnień ale nie przeszkadzają mi
A tu akurat jest wątek włoski więc trudno opisywać uroki Chorwacji czy Albanii
Pozdrawiam życzę miłego pobytu w Chorwacji tylko żebyś nie musiał uciekać znowu przed złą pogodą

ziomek napisał(a):Januszu pamiętaj ,że ludziska wybierają różne formy wypoczynku
to wszystko jest dla ludzi i chyba ich tam nie brakuje sądząc po ilości parasoli a czy ktoś to lubi czy nie to jest jego indywidualna sprawa

Wiem że ludzie wybierają różne formy wypoczynku , bo maja wolny wybór.

Jedni wypoczywają na takich plażach



a inni lepiej wypoczywają na takich



Ja wybieram i wypoczywam na takich po środku - ani gdzie za tłocznie, ani nie za samotnie

Jeśli nad północnym Adriatykiem szukasz plaż bez tony parasoli (co w założeniu jest trudne) to może spróbuj jakiejś miejscowości w okolicach Ravenny (a przy okazji Ravennę można zwiedzić). A jak parasolki Ci nie przeszkadzają to w Rimini też odpoczniesz. .

W okolicach Ravenny też niestety dosyć dużo parasoli, może nie 40 rzędów jak w Bibione ale tak z 10 spokojnie będzie. I morze nie najczystsze oraz brzydkie falochrony(?) usypane z kamieni.

Witam


Co psioczycie na Rimini, hotele klasa, plaża piasek z dojściem chodniczkiem z płytek , dla dzieci (i dorosłych) Mini Italia, do San Marino rzut beretem, nie daleko do Rawenny

Akurat morze pod Ravenną wydawało mi się czystsze niż w okolicy Wenecji (Caorle).
A Rimini - cóż mi osobiście nie pasuje ale jak ktoś lubi to niech jedzie. Zresztą we Włoszech jest wiele ładniejszych miejsc na wybrzeżu niż północny Adriatyk (Cinque Terre, Gargano, Sycylia ).

Aglaia przeczytaj dobrze przynajmniej kilka wątków wcześniej - TO NIE JA szukam parasoli tylko gościu zadał pytanie żeby mu podać ewentualne namiary na campy w miedzy innymi Rimini /moja podpowiedz dotyczyła tamtego pytania / głupie odpowiedzi i zaczepki biorą się z niedokładnego czytania pozdrawiam

Januszu jestem raczej bierną uczestniczką tego forum ale twoje relacje z wyjazdów udało mi się przeczytać i już zdążyłam zauważyć , że lubisz fotografować panie ktore mają coś do pokazania - /głodnemu chleb na myśli to tak dla jaj/ - pozostałe zdjęcia ok bardzo mi się podobają
A tak na serio to musisz kiedyś wybrać się z twoimi towarzyszami na Gargano - tam też jest super a i zdjęcia możesz zrobić naturze żywej /

Ziomku - skoro czytałaś relacje to wiesz ,że te Panie same w kadr weszły

Z wjazdem na Gargano z towarzyszami będzie kłopot, bo jedni już nie chcą wojażować, a drudzy niezdecydowani.

Wiem z netu, że Gargano piękne , tylko czemu tak daleko

ziomek napisał(a):Aglaia przeczytaj dobrze przynajmniej kilka wątków wcześniej - TO NIE JA szukam parasoli tylko gościu zadał pytanie żeby mu podać ewentualne namiary na campy w miedzy innymi Rimini /moja podpowiedz dotyczyła tamtego pytania / głupie odpowiedzi i zaczepki biorą się z niedokładnego czytania pozdrawiam

Wyedytowałam swój post i już nie powinno być problemu. Sorry za zamieszanie. . Ja całej tej dyskusji nie odbieram jako głupich zaczepek/odpowiedzi - jeśli ktoś zapytał gdzie się zatrzymać w Rimini to chyba można mu zwrócić uwagę, że Rimini jest dość specyficzne i nie każdemu będzie się podobać i zaproponować alternatywę - on i tak zrobi jak zechce. Sama w ten sposób trafiłam w kilka fajnych miejsc .

A Gargano rzeczywiście piękne i warto się wybrać. Januszu, z Nowego Sącza (domniemuję pod podpisie, że stamtąd jesteś) to "tylko" ok 1700 km - da się zrobić w 2 dni.

Janusz - wiem mojemu mężowi też dziwnie same wchodzą w obiektyw ale niech wam będzie
A jeżeli chodzi o Gargano to porównywalnie z Grecją - Włochy nie są takie drogie jak panuje opinia,może jest mniej pokoików do wynajęcia na zasadzie jak w Chorwacji przyjeżdżasz szukasz - masz ale ty jeżdzisz na campy więc z tym problemu nie masz /to nie jest sposób przekonania Ciebie do Włoch tylko lużna dyskusja/

Janusz a tak swoją drogą nudno się zrobiło na Andaluuuuuuzji więc może
tam trzeba trochę pobudzić do zwierzeń

Nie jestem najaktywniejszym uczestnikiem forum. Jestem jednak zakochany w CRO (cztery razy wakacje). Nie wyobrażam sobie spanka, bez wcześniejszego cztanka yego forum - dla mnie to jak narkotyk Zawsze ciągnę moją rodzinkę do CRO, ale Oni ostatnio wybierali Majorkę, Kanary itp.
Na Wielkanoc jedziemy do Rzymu. Chciałbym po drodze przenocować i choć co koliwek zobaczy na jez. Grada. Proszę Was drodzy CROmaniacy i POdróznicy (pisane specjalnie z wielkiej litery) o polecenie czegoś nad Gardą w jedeń dzień (nocleg i jedno z wielu miejsc jak czytam warte polecenia, które napewno wywrze na nas wielkie wrażenie).

Nie wiem jak tam ze spaniem ale z miejscowości nad Gardą polecam Sirmione - jak dla mnie bardzo urokliwe (zameczek, ładne miasteczko,jezioro).