Zbliża się sezon wakacyjno-urlopowy tak więc należy już zastanowić się nad formą planowanego zwiedzania wybranych miejsc, w tym poście akurat dotyczących Italii.
Przez kilka lat objeździłem Włochy z północy na południe i ze wschodu na zachód. Praktycznie zawsze zatrzymywałem się na kempingach, i ten temat jest mi zasadniczo bliski.
Uważam, że możemy się podzielić informacjami o regionach i kempingach, tak, aby lepiej przygotować się do sezonu wyjazdowego.
Tak więc kilka uwag o kempingach. Aby nadać temu trochę porządku i systematyczności, zaczynam od granicy ze Słowenią. W okolicy Triestu raczej cienko z kempingami. Istnieją małe, prywatne, trudne do odnalezienia. Pierwsze większe rozpoczynają się od okolicy Grado. Ten rejon nie jest jednak turystycznie zagospodarowany i raczej nie grzeszy urokliwością. Tak naprawdę prawdziwy resort turystyczny w tej części Italii to Bibione i graniczące z nim Lignano. Bardziej znane Bibione, ale jest to miejsce mocno zatłoczone. Kilka małych i średnich kempingów, w tym niezły Il Tridente. Jednak tu zwykle potrzebna jest rezerwacja, i w sezonie nie mając jej nie ma sensu szukać wolnego miejsca, ja próbowałem i nic z tego nie wyszło. 4 lata temu objechałem całą miejscowość i nic nie znalazłem. Lepiej od razu pojechać do pobliskiego Lignano, przy wjeździe, właśnie od strony Bibione jest duży kemping Pino Mare, Na tak dużym kempingu zawsze się coś znajdzie. Morze ciepłe, duże piaszczyste plaże, ale sama woda trochę wybełtana. Miejsce dobre bo już stąd blisko do Austrii, dwukrotnie odpoczywaliśmy tutaj po trudach włóczęgi po Italii, tak aby nabrać sił przed powrotem do domu.
Dalej na zachód to okolica Jesolo. Tutaj olbrzymia ilość mniejszych i dużych kempingów, do wyboru i do koloru, w Internecie można znaleźć dużą ilość informacji o kempingach rejonu Jesolo. Dalej wjeżdżamy na półwysep Lido di Jesolo, i możemy dojechać do końca, aż do Punta Saboni, skąd wygodnie dostać się promem do samej Wenecji. W tej okolicy polecam kemping Marina di Venezia. Duży, wspaniale zorganizowany kemping, szczególnie dla rodzinnego wczasowania z dziećmi, Wszelkie udogodnienia, niestety nie jest tanio, ale coś za coś. Kemping przypomina miasto, w centralnym miejscu promenady z dużą ilością sklepów, restauracji, pizzerii, fontann, basenów. Kiedy dzieci były małe, trzykrotnie wczasowaliśmy tutaj, pozytywne wspomnienia. O ile pamiętam wskazana jest rezerwacja i pobyt minimalny to chyba tydzień. Bardzo dobra komunikacja do Wenecji, tak, że można wybrać się na cały dzień na zwiedzanie promem a nie własnym samochodem.
No dobra, a teraz sama Wenecja, czy macie jakieś doświadczenia z kempingowania w tej okolicy?
Pozdrawiam. Grzegorz.