Bella Italia

Tak jak Marzena pisała, a Tony potwierdził. 2 noce w Marsali, potem Trapani.
Dziś ostatni dzień na wyspie, jutro rano wylot

piekara114 napisał(a):2 noce w Marsali, potem Trapani.

Napisz coś więcej .
Są flamingi na salinach? Płynęłaś na Egady? Wypożyczałaś samochód?

Flamingów nie spotkalam, może są w tych salinach obok Nubi...
Samochód na 1 dzień do Selnunite i w przyszłości to rozwiązanie ostateczne...
Sycylią mi telefon na 3 dni załatwiła, przestał działać, a w telefonie wszystko....
Treinitalia - jechalismy raz i się zakochałam
Fotka z kąpieli to na Flavignanie właśnie - jeden z najważniejszych celów wyjazdu
Zachód wyspy to brud brudem pogania....

Czwartek - niedziela pogoda ekstra, poniedziałek deszcz, wczoraj i dziś do południa siąpiło i gdzie ta słoneczna Italia bo miała być na południe od Rzymu czy Neapolu....

piekara114 napisał(a):
Czwartek - niedziela pogoda ekstra, poniedziałek deszcz, wczoraj i dziś do południa siąpiło i gdzie ta słoneczna Italia bo miała być na południe od Rzymu czy Neapolu....

W innych (nieoczywistych) miejscach Europy hihi
Często o tym piszę, że na Wyspach trafiam (i to zima czy wiosna) na lepszą pogodę niż w naszej kochanej IT

Bratki za first trio TrenItalia

mysza73 napisał(a):

piekara114 napisał(a):Fotka z kąpieli to na Flavignanie właśnie - jeden z najważniejszych celów wyjazdu

Napisz w skrócie jak się tam najlepiej dostać

Sposób jest tylko jeden, prom osobowy z Trapani lub Marsali. Nie ma promów samochodowych. Cena zależy od lini i godziny, ale min to 20 eur RT.

Inna opcja, zorganizowana, to rejs jachtem lub wycieczka z lokalnego biura. Trochę ich jest. Po sjeście zrobię fotki, jeśli pójdziemy przez port.

piekara114 napisał(a):Tak jak Marzena pisała, a Tony potwierdził. 2 noce w Marsali, potem Trapani.
Dziś ostatni dzień na wyspie, jutro rano wylot

Za szybko czas leci na wyjeździe, niestety.

piekara114 napisał(a):Fotka z kąpieli to na Flavignanie właśnie - jeden z najważniejszych celów wyjazdu

Zaraz sobie podejrzę gdzie to jest, bo nazwa kompletnie mi nieznana. Ale woda piękna tam jest (w słoneczny dzień) .

piekara114 napisał(a):Zachód wyspy to brud brudem pogania....

Aż tak?

piekara114 napisał(a):Samochód na 1 dzień do Selnunite i w przyszłości to rozwiązanie ostateczne...

Ja myslałam żeby pożyczyć tam auto na 2-3 dni, bo w planie Selinunt, Sciacca i ze dwie urocze wioski w okolicy, a zbiorkomem trudno to ogarnąć.

piekara114 napisał(a):Treinitalia - jechalismy raz i się zakochałam

Aż się uśmiechnęłam szeroko, bo pociągiem na zachodzie Sycylii też jechaliśmy tylko raz i to był akurat jedyny nasz przejazd włoskim pociągiem, który zaliczył naprawdę solidne, bo coś około godzinne opóźnienie .

piekara114 napisał(a):Zachód wyspy to brud brudem pogania....

Ja akurat nie zauważyłam prawidłowości wschód czy zachód. Największy syf zapamiętałam akurat z Mesyny . Za to miasteczka w Dolinie Noto czyściutkie.

piekara114 napisał(a): gdzie ta słoneczna Italia bo miała być na południe od Rzymu czy Neapolu....

Na południe od Rzymu to jest prawdziwa Italia .
Słoneczna nie istnieje, to tylko hasło marketingowe, na które cały czas ktoś się łapie .


Mam nadzieję, że zdecydujesz się jednak na relację z obu swoich sycylijskich wyjazdów .

Mały offtop w nawiązaniu do postu kolegi Irek.Be.
Ostatnio 2 dni Wenecja + 5 dni objazdówka po Toskanii własnym autem, w tym zwiedzanie atrakcji i zabytków, 4 dorosłe osoby - wyszło po ok 3 tys. / osobę.
We Włoszech za posiłki w porze lunchu lub wieczorne wychodziło nam za 4 osoby 70..150 EUR,
śniadania i ewentualne kolacje robiliśmy sobie sami w wynajętym domku w Toskanii.
W Wenecji w hotelu nie braliśmy śniadań, bo trochę lipne jak na Polaka (kawa + rogalik)
trzeba było sobie po drodze na wyspę coś wynaleźć.
Pyszna pizza (choć trochę nietypowa bo prostokątna), pasta, kanapki weneckie i inne cusie, których nazwy nie zapamiętałem + widok na morze - były w Wenecji tu: https://goo.gl/maps/xmDXnmEZiuNhXdSo9
Polecam, bo w tym miejscu jest już mniej turystów, ceny umiarkowane, a jedzenie bardzo dobre - zresztą nie tylko ta knajpka - tam jest cała uliczka jedzeniowa.
Jak ktoś planuje dojazd do Wenecji autem to polecam parking Tronchetto już na wyspie, stąd łatwo można się poruszać po Wenecji tramwajem wodnym lub na nogach.
Natomiast jak by ktoś zwiedzał Florencję to bardzo dobre jedzonko i niezbyt drogie było w Tratorii (to jeszcze nie ścisłe centrum i jedzą tu głownie Włosi) tu: https://goo.gl/maps/cKvbA5gpmeY2DBmt7

Dzięki za info - pizza zawsze mile widziana .
Śniadanie mamy w cenie noclegu, a hotel ma przy okazji duży własny parking - dostępny jeszcze przed "check-in".
Do Wenecji 15 minut autobusem.

Północne Włochy + Austria to plan na kolejne wakacje.

Irek.Be napisał(a):Dzięki za info - pizza zawsze mile widziana .
Śniadanie mamy w cenie noclegu, a hotel ma przy okazji duży własny parking - dostępny jeszcze przed "check-in".
Do Wenecji 15 minut autobusem.
Północne Włochy + Austria to plan na kolejne wakacje.

Znów offtop, admin mnie zaraz pogoni.
We wskazanym lokalu polecam nie tylko pizzę, inne rzeczy też były bardzo smaczne, a i piwko, winko oraz drinki smakowały.
Po obiadku polecam pyszne lody (mmm...) opodal: https://goo.gl/maps/ynAZTXYz8RzDdnfH6

Standardowe śniadania we Włoszech w hotelach nie są zbyt obfite, my zrezygnowaliśmy ze śniadań świadomie po informacjach od znajomych, którzy już to "przerabiali".

Przy naszym hotelu zlokalizowanym w Mestre też był parking ale wygodniej było dojechać na wyspę samochodem i tam poruszać się tramwajem wodnym lub na piechotę. Ten parking polecano na którymś z blogów n/t Włoch i okazał się strzałem w 10. Dojazd do niego odbywa się bez korków i jesteśmy praktycznie na miejscu. Przejazd z hotelu - 15 min.
Z pod parkingu odchodzą stateczki do placu św. Marka (płyną morzem, nie kanałem) ale chyba lepiej przejechać zwykłym tramwajem (people mover'em) na plac Rzymski i stamtąd udać się tramwajem wodnym przez Grande Canale do placu św. Marka. W odwrotną stronę poszwędaliśmy się przez całą Wenecję na piechotkę, po drodze zaliczając jeszcze kilka ciekawych miejscówek.

ps. widzę, że moderator nie śpi, a ja nawet nie zauważyłem, że znalazłem się w innym wątku.

mysza73 napisał(a):

marze_na napisał(a):Proszę trzymać kciuki za pogodę na Amalfitanie i zasiadać przed tv .

Też czekam na jutrzejszy etap

Że będzie wow na tym etapie to się spodziewałam, ale dzisiejsza trasa to kompletne zaskoczenie. Słabo znam Abruzje, jeszcze mniej Molise i ilość miasteczek i wiosek powodujących opad szczęki mocno mnie zaskoczyła .
Przybyło pinezek na mapie .

Wczoraj wykorzystałam voucher do kina i obejrzałam Book Club. Następny rozdział
Film jak film, ale piękne ujęcia Rzymu, Wenecji i kilka z Toskanii W necie mało ujęć, ale takie znalazłam