napisał(a) bart123 » 12.08.2019 09:50
Moja podróż przez Włochy dobiegła końca.
Najbardziej z dużych spodobała się Wenecja, a z mniejszych Pitigliano. Zrobione w sumie 4,5 tys km.
Dzięki radom z tego forum udało się w miarę sprawnie kupić bilet na Koloseum -> poszedłem do kasy Forum Romanum (kolejka na 10 minut), zakup ok. godz. 12:30, gdzie bilet na wstęp do koloseum ustalono na 14:45. Nie chciałem zwiedzać Forum z zegarkiem w ręku, więc poszedłem na spacer po Rzymie.
Dla zmotoryzowanych, moja uwaga, parkingi kryte w Florencji mają 2,05 m wysokości. Odwiedziłem cztery na granicy strefy ZTL i na żaden SUVem z boxem dachowym nie wjechałem. W ostateczności po godzinie szukania krytych parkingów zostawiłem na płatnym miejscu przy chodniku, na szczęście nikt się nie włamał (choć takie uwagi czytałem wcześniej, że zdarzają się kradzieże).
Do końca też nielogiczne było dla mnie tankowanie na stacjach. W większości musiałem prosić obsługę, bo tych ich automatów do płatności nie znosiłem. Raz taka usługa zblokowała mi 100e na karcie na dłuższy czas.
Jeśli chodzi o Włochy, to na plus że w większości miejsc (99%) płacić można kartą, ale drogi raczej słabe. Stare, częste remonty....I BARDZO DUZO fotoradarów. Wszędzie znaki o kontrolach prędkości.... ciekawe tylko czy te słupki są puste, czy jednak wszystkie są podpięte i działają....