napisał(a) maxredaktor » 03.07.2019 11:47
Od leżaków i parasoli na włoskich plażach niełatwo uciec, ale czasem jest to możliwe. Z tego co widzę, to na plaży przy Bibione, a dokładnie w jej wschodniej części, nie jest tłoczno. Na góglowej mapie, tam gdzie jest napis spiaggia libera, w ogóle brak hotelowych parasoli.
Z tamtych okolic do Wenecji najlepiej jest się dostać vaporetto z Punta Sabbioni. Jak przyjedziecie do tego miasteczka dość wcześnie, to bez trudu znajdziecie parking (płatny, cena około 5-7 euro za cały dzień) w pobliżu przystani.
A psy w Wenecji widywałem, w końcu miejscowi też je mają. Tyle że do muzeów czy kościołów z nimi nie wejdziecie.
Aha, we Włoszech - tak jak w Chorwacji - płaci się przy bramkach autostradowych. Nie wjeżdżajcie na te z napisem Telepass.