napisał(a) macvw » 29.02.2016 05:05
Po czterokrotnych wyjazdach do CRO Primosten, Marusici /w tym roku powrót/ w ub. roku pojechaliśmy w połowie lipca do Italii, do miejscowości
Roseto degli Abruzzi. Jedynym minusem był dystans, jaki dzielił Gniew od Roseto - 1930km! /Oczywiście w połowie drogi nocleg w Austrii -
http://nartywaustrii.eu/pensjonat / Ale było warto! Bardzo urokliwa miejscowość, choć nie mała z naprawdę nie dużą ilością turystów, czuliśmy się tam wspaniale! Widzieliśmy tylko trzy samochody z polskimi rejestracjami + nasz i znajomych, którzy z nami jechali. Spaliśmy w hotelu przy samej plaży "Casa Del Mar" zarezerwowanym przez booking - polecam! Udało nam się trochę zwiedzić tę część Włoch - Abruzję. Zdecydowanie największe wrażenie zrobiło na nas zabytkowe miasteczko Atri. Może mieliśmy szczęście, ale poznaliśmy samych sympatycznych, wesołych Włochów. Jak mówiliśmy, że jesteśmy Polako:-), to śpiewali nam "sto lat". Skąd oni to znają?:-) Na pewno tam wrócimy!