Bella Italia

Witam wszystkich znawców Italii
Jestem użytkownikiem tego forum już dość dawno, co prawda raczej czytającym i to w dodatku w część poświęcoonej CRO. No ale w tym roku postanowiliśmy coś odmienić i wybór padł na Toskanie. Trochę poczytałem ale niestety nie znalazłem. Czy ktoś może mi polecić jakieś miejsce na nocleg tranzytowy na trasie Śląsk - okolice Grosetto (najlepiej w połowie trasy).

tomjab napisał(a): Czy ktoś może mi polecić jakieś miejsce na nocleg tranzytowy na trasie Śląsk - okolice Grosetto (najlepiej w połowie trasy).

Nie zrobisz tego odcinka na raz? czy chcesz coś zwiedzać?
Połowa to gdzieś Villach, popatrz na hotel ibis w Worthersee - jest przy autostradzie (parking oddziela od drogi), ale będzie z niego ładny widoczek na jezioro.

Zrobił bym (do pray mam 350 km a jeszcze pół roku temu miałem 560 km i to wszystko w jedną stronę licząc, oczywiście jeżdże w poniedziałek i piątek) ale poprostu na wakacjach nie chcę się spieszyć. Dzięki za ten IBIS zaraz go sprawdzę. Jkby jeszcze ktoś miał coś do polecenia to śmiało

tomjab napisał(a):Dzięki za ten IBIS zaraz go sprawdzę.

Dla uściślenia, nie nocowałam w tym hotelu. Byłam przy nim bo właśnie jezioro zauważyliśmy i był zjazd to zjechaliśmy, ale nawet pomyślałam, że dobra miejscówka do noclegu. A sama sieć jest pewna i na noclegi ok. A obok był sklep i chyba jakiś burger king czy coś podobnego

Myśmy tam się zatrzymali na hamburgery w Burger Kingu
Widok na jezioro jest rewelacyjny

Można zjechać z autostrady w Tarvisio i przenocować obok w Słowenii, w Kranjskiej Gorze i okolicach
Chyba najłatwiej będzie coś znaleźć na booking.com
Przepięknie jest w wiosce Gozd Martuljek

Kolejny dzień przeglądam plaże włoskie na google i coraz bardziej dochodzę do wniosku że jednak Chorwacja. Chyba nie ma sensu jechać i się denerwować że pełno leżaków, że na dzikich plażach pełno połamanych patyków,konarów wystających, ciemnego piachu i jeszcze nie wiadomo czego. Popatrzyłam na wycieczki do Włoch na gruponach i naprawdę można tanio coś wypatrzeć i doszłam do wniosku że jednak wczasy do nad pięknym morzem w Chorwacji, a w przyszłym roku jak się uda to wycieczka zwiedzająco - odpoczynkowa do Włoch

anksma napisał(a):Kolejny dzień przeglądam plaże włoskie na google i coraz bardziej dochodzę do wniosku że jednak Chorwacja. Chyba nie ma sensu jechać i się denerwować że pełno leżaków, że na dzikich plażach pełno połamanych patyków,konarów wystających, ciemnego piachu i jeszcze nie wiadomo czego. Popatrzyłam na wycieczki do Włoch na gruponach i naprawdę można tanio coś wypatrzeć i doszłam do wniosku że jednak wczasy do nad pięknym morzem w Chorwacji, a w przyszłym roku jak się uda to wycieczka zwiedzająco - odpoczynkowa do Włoch

"A nie mówiłem"? Doszedłem dokładnie do tych samych konkluzji co Ty. Teraz wygrała znów Chorwacja, a na jesieni albo wiosną rozejrzę się być może za jakaś szybką wycieczką z groupona do Włoch.

anksma napisał(a):Kolejny dzień przeglądam plaże włoskie na google i coraz bardziej dochodzę do wniosku że jednak Chorwacja. Chyba nie ma sensu jechać i się denerwować że pełno leżaków, że na dzikich plażach pełno połamanych patyków,konarów wystających, ciemnego piachu i jeszcze nie wiadomo czego.

Miałam takie samo podejście w styczniu, jak Pan M. odpowiedział, że nie Albania, a ja że nie Cro znowu i padło na Włochy. Ale naprawdę miło byłam zaskoczona, bo są plaże bez leżaków i ciche. Nie są to zatoczki, ale widoki na otwartą przestrzeń (czego czasami w Cro mi brakowało)

anksma napisał(a): a w przyszłym roku jak się uda to wycieczka zwiedzająco - odpoczynkowa do Włoch

Tylko nie w sezonie, bo upał i tłumy zniechęcają do zwiedzania. Zwiedzanie w sezonie jest znośne dopiero po 18, ale wtedy nie ma już dobrego słońca do zdjęć i niektóre atrakcje są zamykane (np. katedra w Sienie do 19:30 czyli najpóźniej o 18:30 trzeba być (kolejka do kas, a potem kolejna do wejście), z nad morza samego trzeba jechać ok. 1,5 h, a słońce nawet przy klimie przez szybę daje czasu jak pod dobrym kątem przyświeci...)

anksma napisał(a):Kolejny dzień przeglądam plaże włoskie na google i coraz bardziej dochodzę do wniosku że jednak Chorwacja. Chyba nie ma sensu jechać i się denerwować że pełno leżaków, że na dzikich plażach pełno połamanych patyków,konarów wystających, ciemnego piachu i jeszcze nie wiadomo czego. Popatrzyłam na wycieczki do Włoch na gruponach i naprawdę można tanio coś wypatrzeć i doszłam do wniosku że jednak wczasy do nad pięknym morzem w Chorwacji, a w przyszłym roku jak się uda to wycieczka zwiedzająco - odpoczynkowa do Włoch

Myśmy w tym roku mieli do wyboru włoski Adriatyk i chorwacki Adriatyk.
Wygrała wyspa Krk i tego nikt w rodzinie nie żałuje. Było bardzo fajnie, plaże, miejscwości i widoczki nie do skopiowania
Chorwacja jak zawsze rewelacja

Z drugiej strony byliśmy tydzień w Alpach koło Bolzano i też się nam bardzo spodobało, prześliczna kraina.
Też bardzo fajne miejscowości i widoczki. Morza nie ma, ale są góry
Bardzo mało Polaków tam jeździ latem, co mnie bardzo dziwi.
Prawie wszyscy ciągną albo nad morze, albo robią objazdówki po Rzymie, Wenecji, Florencji.
A Włochy są najpiękniejsze, kiedy zwiedza się niewielkie, cudownie położone miejscowości

Lednice napisał(a):A Włochy są najpiękniejsze, kiedy zwiedza się niewielkie, cudownie położone miejscowości

Potwierdzam
Cały czas czekam na czyjąś relację z apulijskich miasteczek - chciałbym zobaczyć je innymi "oczami"
Była szansa na Kulki, ale wybrali w tym roku piękną Sardynię

Może ktoś się skusi?

tony montana napisał(a):Cały czas czekam na czyjąś relację z apulijskich miasteczek - chciałbym zobaczyć je innymi "oczami"
Była szansa na Kulki, ale wybrali w tym roku piękną Sardynię

Może ktoś się skusi?

Ja już jestem skuszona, ale najpierw Albania i Grecja, Włochy rok po roku to za dużo...

Ja się skuszę na relację o włoskich miasteczkach

Ale będzie o Alpach i winnicach

Póki co zajawka

tony montana napisał(a):Cały czas czekam na czyjąś relację z apulijskich miasteczek - chciałbym zobaczyć je innymi "oczami"
Była szansa na Kulki, ale wybrali w tym roku piękną Sardynię

Może ktoś się skusi?

Apulię mamy w planach, być może już w przyszłym roku tam się wybierzemy.

Lednice napisał(a):Ja się skuszę na relację o włoskich miasteczkach
Ale będzie o Alpach i winnicach

Nie daj tylko zbyt długo czekać

goldengate napisał(a):No właśnie a jak Wenecja ?
Zastanawiam się nad wypadem jednodniowym z Rovinj tylko ponoć w wakacje straszne tłumy.

PS. Jakie ceny promów (bez auta tylko 2 osoby) z Istrii do Wenecji ?

Byłem dwa dni w Wenecji. Może i drogo ale warto. Nocowaliśmy w Mestre. Jeżeli chodzi o ceny jedzenia da się przeżyć raviolii 8,5 itp. (przy dworcu) im bliżej Placu Świętego Marka drogo. Też wykupiliśmy bilet za 20 euro. Trochę spaceru trochę popływaliśmy statkami łączącymi wyspy. Na lIdo jest plaża ale w większości płatna.

Moje dziecko zakochało się we Włoszech. W zeszłym roku byliśmy w parę dni w Trieście. W tym roku polecieliśmy do Mediolanu, gdzie jest wystawa Expo, ale nie tylko to było atrakcją. Mnie najbardziej podobała się czasowa wystawa prac Leonardo da Vinciego i możliwość zobaczenia Ostatniej Wieczerzy w klasztorze. Bilety na Ostatnią Wieczerze są mocno ograniczone, trzeba rezerwować z dużym wyprzedzeniem, nawet dwumiesięcznym.