Bella Italia

Witam,

ja na początku lipca 2012 płaciłem za apartament dla 5 osób (nas trzech i para znajomych), 2 pokoje z kuchnią i łazienką w kamiennym domu w Casole d'Elsa (szczere pole, z widokiem na wzgórza, przeurocze zadupie, do dyspozycji basen) 30 km od Sieny - 14 nocy 1050 EUR + 40 EUR sprzątanie, + 6 EUR opłata klimatyczna, + 40 EUR opłata za gaz, + 40 EUR pościel i ręczniki. Razem 1176 EUR. Niemało, ale nie żałuję Rezerwowałem w styczniu.
pozdrawiam

Mikeee napisał(a):... + 40 EUR sprzątanie, + 6 EUR opłata klimatyczna, + 40 EUR opłata za gaz, + 40 EUR pościel i ręczniki. ....

We Włoszech te dopłaty są "najfajniejsze"

To nie jest zła cena; wychodzi ~80 jurków za noc.
Tyle trzeba za dwójkę w hotelu położyć.
Wyślij namiary na PW, ew. z jakiej agencji korzystałeś.

Torac napisał(a):Hej,

Zwiedzanie całego zespołu katedralnego to 4 etapy (wszystkie po 3E)
- katedra - mus
- baptysterium - niekoniecznie
- krypty - niekoniecznie
- muzeum katedralne, można wejść z uwagi na wejście na punkt widokowy wieży. Jeśli wejdziecie na tą wieżę, to też można sobie darować :

błagam, powstrzymajcie się od takich rad.
Jeśli kto jedzie do Włoch, to rozumiem, że jest zainteresowany sztuką. Może być zainteresowany trochę, tak tylko żeby zobaczyć, musnąć, albo może robić habilitację z drugiego rzędu okien Palazzo Ricardi. Ale trochę tą sztuką RACZEJ jest zainteresowany.
Więc sformułowanie "baptysterium- niekoniecznie" czym ma być w tej sytuacji?
Jeśli właśnie w sieneńskim baptysterium jest jedna z najbardziej niesamowitych rzeczy w całych Włoszech- płaskorzeźba Donatella? I dowód, że nawet jeśli renesans powstał we Florencji a Siena jest ekstremalnie zajbiście średniowieczna (bo jest), to jedna z najważniejszych rzeczy wczesnego Renesansu jaka istnieje, jest w Sienie, w baptysterium właśnie!!!!!!!
Muzeum katedralne?????
Jeśli ktoś jedzie do Sieny bez planu zobaczenia Maesty Duccia, to znów zapytam: to po co do tej Sieny jedzie?

I tutaj masz rację bo indywidualna sprawa każdego jakie ma zainteresowania ,nie można z góry nic zakładać a super jak ktoś podpowie co można interesującego zobaczyć bo nie zawsze w przewodnikach wszystko się uchwyci a jak ma się wybór... należy szanować inne preferencje ( nie chodzi o seksualne) . Byłem kiedyś służbowo w Barcelonie (a przed tym 3 razy prywatnie) czyli miasto no niby znałem ale miejscowi powiedzieli o miejscach o których nie czytałem i ich nie widziałem,więc wykorzystałem świeżo nabytą wiedzę a dwie osoby będące ze mną stwierdziły że słyszały że tam nic ciekawego nie ma, wolą iść szukać ciuchów na wyprzedaży ...
No cóż można i tak ale będąc gdzieś warto samemu wszystko zobaczyć a potem można skonfrontować to z usłyszanymi opiniami , a szkoda coś odpuścić bo potem możemy już nie mieć szansy drugi raz być w tym miejscu i wtedy to trochę boli..
Tak że nie rezygnujcie z tego co jest w zasięgu ręki i wszystkim życzę by było tego jak najwięcej ..
Serdecznie Pozdrawiam.

komorfil napisał(a):błagam, powstrzymajcie się od takich rad.

Moje "rady" kieruję do laików, którym sam jestem, piszę o odczuciu laika i tyle.
Kandydaci na habilitację czerpać wiedzy z chorwackiego forum nie będą...

komorfil napisał(a):Więc sformułowanie "baptysterium- niekoniecznie" czym ma być w tej sytuacji?
Jeśli właśnie w sieneńskim baptysterium jest jedna z najbardziej niesamowitych rzeczy w całych Włoszech- płaskorzeźba Donatella?

Dla 80% obserwatorów większe wrażenie zrobi ambona Nicoli Pisano lub Biblioteka Piccolominich niż płaskorzeźby Donatella
Jest jeszcze 18% snobów i 2 % znawców. Ci muszą wejść do baptysterium

komorfil napisał(a):Muzeum katedralne?????
Jeśli ktoś jedzie do Sieny bez planu zobaczenia Maesty Duccia, to znów zapytam: to po co do tej Sieny jedzie?

Zaczynam powoli dostrzegać bezsens moich wizyt w Sienie...


Nie mam zamiaru spierać się w temacie subiektywnych odczuć i wrażeń.
Zaprezentowałeś bardziej wyrafinowaną selekcję atrakcji, ale to dla tych 20% odbiorców sztuki.

W tym roku, chcemy zwiedzić północe Włochy, możliwe, że po Rzym... Zaczynamy właśnie szukać info, więc wszelkie naprowadzenie z góry dziękuję.
Czytam że musi być rezerwacja, więc czy da radę w maju coś wynająć np w 3-4 kluczowych punktach ale tak np. po 3-4 dni?
1-okolica Wenecji, 2-okolica Piza-Florencja, 3-okolice Rzymu, 4 -okolica San-Marino.
Czy doświadczaliście takiej objazdówki samochodem, czy idzie to przeżyć?

Doświadczaliśmy, i da się przeżyć. Jeśli w maju chcesz szukać agriturismo czy B&b na wakacje, to może być ciężko. Agroturystyki preferują pobyty tygodniowe, podobnie jest z wynajmowaniem domów (zwłaszcza w lipcu i sierpniu). Możesz szukać jeszcze jakiś bed&breakfast. Ale są też kempingi, tu nie powinno być problemu, jeśli zdecydujecie się na spanie w namiocie. No i nie trzeba nic rezerwować.

Adax napisał(a):czy idzie to przeżyć?

Nie idzie; można...

Booking.com i do roboty.
Pisałem o tym.
2-3 dni ślęczenia na dwa kompy. W jednym szukasz kwater, na drugim sprawdzasz otoczenie.
6 miejsc w blisko 3 tygodnie, jeżeli chodzi o spanie. Odwiedzonych miasteczek i metropolii nie zliczę.
Ponad 6kkm

maxredaktor, FUX -dzięki, zapewne kemping będzie podparciem Czyli w Bella Italia rzeczywiście nie można liczyć na znalezienie noclegu ad hoc
Weźmiemy też namiot -jeszcze nie mamy, więc trzeba "coś" kupić dla 3 osób...

Można, ale po co

Raz, że stracisz mnóstwo czasu wędrując od hotelu do hotelu i szukając czegoś w dobrej cenie.
Dwa, że wynaleziono internet i wypada z tego wynalazku skorzystać

Oprócz booking.com poszukaj jeszcze na expedia i find.hotel

Jeszcze jedna uwaga w kontekście szukania noclegu w miastach.
Pytaj o PARKING hotelowy.
W Rzymie podali, że parking jest, ale jak sobie na nim znajdziesz miejsce...
Mnie to kosztowało dwie godziny kluczenia i dwa mandaty po roku za wjazdy do zakazanej strefy.

Bardzo słuszna uwaga

A jak już jest informacja, że parking jest zarezerwowany dla gości hotelowych, to trzeba się dopytać, ile kosztuje
Czasem nie chcą wprost napisać, tylko informują, że jest dodatkowo płatny.
Czasem nocleg jest tani, a koszt parkingi astronomiczny
Ot, taka pułapka
Czasem droższy hotel z sieciówki, np. Ibis, Novotel,
ma parking za darmo i okazuje się tańszy

Moim zdaniem najlepiej szukać czegoś z parkingiem i śniadaniem w cenie

Ze śniadaniem też może być pułapka: tani nocleg, a za śniadanie życzą sobie kilkanaście euro od osoby

No i jeszcze jedno: gminy we Włoszech wprowadziły bardzo wysokie podatki od noclegów, taksy turystyczne. Są one najczęściej doliczane do kosztów noclegu ekstra, w cenie podanej w internecie taksy nie ma
Np. nocleg dla 4 osób w hotelu- koszt 90 euro ze śniadaniem i parkingiem
Taksa wynosi 12,60 euro

Może tak być, że nocleg będzie kosztował 50 euro na 2 osoby,a po doliczeniu taksy, parkingu, śniadania zapłacicie 100

A we Włoszech nie ma coś w rodzaju lokalnych stron z pensjonatami/kwaterami jak w CRO?
Myśleliśmy o kilku (3-4) punktach zaczepowych w północnej części (Wenecja-Rzym), ale widać, że oferty min. tydzień...
Zanosi się na tyranie przez tydzień na objazdówce i kempingach i na koniec tydzień w hotelu w intratnym miejscu do wycieczek. A może coś polecicie?

Takie kwatery jak w Chorwacji, czyli apartamenty lub domy do wynajęcia
są bardzo popularne w Południowym Tyrolu
Tam są austriackie obyczaje
I tam jest w internecie bardzo bogaty spis kwater w każdej gminie
Kwatery prywatne są jako Farm Holidays
Np.
http://www.kaltern.com/en/kalterns-accommodations.html

I tam nie martwisz się też specjalnie o transport, bo za 32 euro kupujesz kartę MuseumobilCard
http://www.mobilcard.info/en/museumobil-card.asp
I przez tydzień jeździsz pociągami, autobusami, wieloma kolejkami górskimi i zwiedzasz muzea
Z kartą najdalej dojedziesz do Trydentu

Karty turystyczne mają też inne miejsca we Włoszech, np. Florencja
http://www.firenzecard.it/index.php?opt ... 05&lang=en

...ale zasada jest jedna:
karta obejmuje dane miasto, miniregion i jeśli miałby się opłacać jej zakup, to trzeba zostać w mieście minimum 3 dni, a w miniregionie minimum tydzień