dangol napisał(a):Co do słonecznych Dolomitów... Coś się tam popsuło
Też mi się wydaje, że się popsuło
Wy nie mieliście pogody, znajomi, też w marcu, nie mieli...
Nam się trafiło tak pół na pół, tragedii nie było, ale rewelacji też nie.
mutiaq napisał(a):Ale super! Chociaż z Wami "ponartuję", bo my w tym roku nigdzie nie pojedziemy na nartki.
Przepiękne widoki!
Pozdrawiam ciepło
Witaj, Mutiaq!
Dawno Cię nie widziałam. Również pozdrawiam
Pik71 napisał(a):Każdy chce mieć słoneczne Dolomity. To, kiedy ma napadać śnieg żeby były słoneczne i super naśnieżone. Wiem najlepiej tylko w nocy, ale takie rzeczy to tylko w....
No jasne, że padać śnieg może najwcześniej od 17:00, ale rano już nie, żeby zdążyli jeszcze przejechać ratrakiem
kamil1929 napisał(a):Super relacja,piekne fotki,te tereny zwiedzalem w lecie-super bylo.Moze kiedys na narty pozdrawiam Maslinko.
Cześć Kamil.
Letnie Dolomity też mnie kuszą... Może kiedyś
armar napisał(a):Maslinka - musicie jeździć w ferie ??
No niestety, belfrem jestem To jest jeden z tych minusów (plusów też jest parę ), że nie mogę wziąć urlopu w czasie roku szkolnego...
armar napisał(a):Tak więc osobiście radzę bez ubezpieczenia w Alpy nie jechać !!
Jasne! Mieliśmy podwójne - w PZU i kartę europejską z NFZ. O dziwo bardziej przydało się to drugie. Od razu pytali o tę kartę w szpitalu. Dzięki temu zostałam potraktowana jak obywatelka Włoch - musiałam zapłacić (tak jak włoscy pacjenci) 15 euro. Ale za pół dnia w szpitalu, dużo badań, w tym usg, to niezbyt wygórowana stawka. Myślę, że można by się ubiegać o zwrot z PZU, muszę przejrzeć dokładnie warunki, ale nawet jak się nie uda, to nie była to, na szczęście, duża kwota. Ciekawe, jaki rachunek dostał NFZ...
Lidia K napisał(a):Oj znając Maslinkę (nie odkłada relacji na potem - z marszu ją pisze) coś ją te dolegliwości poważniej dopadły Ferie jeszcze Maslinka ma więc nie o brak czasu tu chodzi.
Oj, Lidio, masz rację... Właśnie wróciłam od lekarza. Nadal bardzo boli mnie brzuch. Ale mam nowe lekarstwa i liczę na to, że mi się teraz poprawi. Jestem dobrej myśli
Jak tylko będę się lepiej czuła, na pewno ruszę z relacją. Chwilowo proszę o wyrozumiałość...
Lidia K napisał(a):Życzę szybkiego powrotu do zdrowia, bo to ono najważniejsze jest.
Dzięki