Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Bawaria ? dlaczego nie

Donaudampfschifffahrtselektrizitätenhauptbetriebswerkbauunterbeamtengesellschaft (79 liter) – to najdłuższy niemiecki wyraz. W Niemczech rocznie do obrotu trafia ponad 800 ton antybiotyków dla zwierząt - dwukrotnie więcej niż dla ludzi. Piwo i wino można kupić w wieku +16 lat. W Niemieckich szkołach 6 to najniższa ocena, a 1 najwyższa. Narodowe zwierzę to mityczny czarny orzeł.
krakusowa
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6447
Dołączył(a): 08.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakusowa » 11.02.2015 13:21

Wchodzimy do podziemi 8O
To cały ciąg podziemnych sal zlokalizowanych na trzech poziomach, połączonych ze soba korytarzami, kominami wentylacyjnymi.
Wejście do podziemii jest niedaleko kościoła św, Sebalda. Obok wejścia jest sklep -cukiernia, gdzie można kupić oryginalne norymberskie pierniki.
Ceny - z tego co pamiętam dość wysokie. :twisted:
Zdjęć z podziemii nie posiadam, nawet nie wiem dlaczego. 8O
W dawniejszych czasach ciąg podziemnych korytarzy wykorzystywany był m.in. jako magazyny żywności ( np. kiszonek w beczkach )

Takie jeszcze ciekawoskti dot. podziemii znalazłam w necie :

"Budowano piwnice systematycznie, najpierw pod browarami poszczególnych rzemieślników. Trzeba wspomnieć, że w dawnych czasach rzeki płynące przez Norymbergę nie była tak czyste jak dziś, a raczej przypominały miejską kolakę. Woda w rzekach Pegnitz i Rednitz nie nadawała się nawet do mycia, więc w jakiś sposób trzeba było uzupełniać ustrojowe płyny. Najlepsze i najzdrowsze w dawnych czasach było piwo. Wodę do produkcji piwa czerpano z nielicznych studni, a później z cieków podziemnych w piwnicach. Piwo wyrabiano według starych przepisów jedynie z żyta, bo pszenica była przeznaczona na chleb.

....Byli też urzędnicy którzy badali jakość piwa najdziwniejszym sposobem jaki można sobie tylko wyobrazić. Probiernik, miał specjalną ławkę z wyrzeźbionym miejscem do siedzenia. Wlewało się tam gotowe piwo i on odziany w skórzane spodnie musiał swoje odsiedzieć. Jak po dwóch godzinach spodnie się przyklejały do siedziska, piwo było zdatne. W innym wypadku beczka ze złym piwem była oddawana katu, który komisyjnie ją niszczył, żeby lud miejscowy nie zatruł się złym napitkiem.

Były też ściśle określone normy ilości picia trunków spisane i przestrzegane. Kobieta mogła wypić aż trzy i pół litra piwa. Były też piwa wzmacniane i wina, ale pite w mniejszych ilościach. Nawet dzieciom od drugiego roku podawano piwo zamiast wody, bo ta była traktowana jak trucizna.
"

Piwnice podczas nalotów alianckich służyły jako schrony, mieściło się w nich ok.10.000 ludności.

Z podziemi wychodzimy przez miejscowy browar, w którym produkują i sprzedają dość nietypowe, bo czerwone piwo. 8O
Piwo jak piwo - smaczne.

Mamy czas wolny, więc z kuzynką i Jej córką siadamy w winiarni niedalego rynku i przy regionalnych specjałach - bawarskich serach i pysznym białym winie wspominamy rodzinne historie.

Czas niestety szybko mija, musimy wracać do grupy, żegnamy się ze łzami w oku .
Klaudia obiecuje, że odwiedzi nas wkrótce w Krakowie. :D

Wyjeżdżamy z Norymbergii, mijamy mury miejskie.
Pochodzą z XV wieku i są jednymi z najlepiej zachowanymi tego rodzaju obiektów w całej Europie.
Jak mówi nasza przewodniczka, w przeszłości żaden wróg ich nie zdobył.
W pobliżu murów znajduje się średniowieczna dzielnica rzemieślnicza, gdzie obecnie znajduje sie wiele sklepików z rękodziełem artystycznym.
DSCF9148.jpg

DSCF9156.jpg

DSCF9157.jpg

DSCF9158.jpg
krakusowa
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6447
Dołączył(a): 08.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakusowa » 11.02.2015 13:25

Janusz Bajcer napisał(a):Się urlopuję :lol:

Takiemu to dobrze :D

My oboje na L-4 :twisted:

Janusz Bajcer napisał(a):Czekam na kiełbaski :P :wink:

Będa , będą już niedługo :lol:
krakusowa
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6447
Dołączył(a): 08.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakusowa » 11.02.2015 14:26

Rano po pysznym bawarskim sniadaniu, pakujemy bagaze do autokaru i jedziemy dalej.
Dzis mamy w planach Ratyzbonę (Regensburg) :D
Po drodze jedziemy zobaczć światynię Walhalla 8O
Połozona na wzgórzu nad Dunajem upamiętnia sławne postaci historyczne.
DSCF9167.jpg

DSCF9170.jpg


Nazwa wywodzi się z germańskiej mitologii. Wybudowana w latach 1830-1842 przez króla Ludwika I.
Kształtem przypomina grecką świątynię Partenon, która przez wieki była uważana za najdoskonalszą budowlę.
Wymiary Walhalli to 125 na 55 metrów, a w koło aż 55 kolumn doryckich. We wnętrzu wykończona sześcioma gatunkami marmuru. Dach natomiast jest metalowy i ruchomy, bo posadowiony na specjalnych rolkach, co miało chronić budowlę przed ruchami tektonicznymi.
DSCF9174.jpg

DSCF9175.jpg


Wchodząc od strony Dunaju mamy schody w kształcie piramidy, to nawiązanie do potęgi Egiptu i wieczności w jaką zostają przeniesieni wielcy niemieckiego świata.
DSCF9179.jpg

DSCF9181.jpg

DSCF9182.jpg


Obecnie w Walhalli są 194 nazwiska w tym 130 popiersi, czyli ta niespotykana galeria jest ciągle wzbogacana o sławne głowy. Mamy tam również nasze ślady co jest wielką niespodzianką. Wśród licznych marmurowych głów znajduje się nasz Mikołaj Kopernik.
DSCF9192.jpg

Wystarczyło bowiem czas jakiś przebywać na terenach niemieckich i mieć światową sławę, żeby zająć zaszczytne miejsce w Walhalli.
DSCF9185.jpg

DSCF9187.jpg

DSCF9190.jpg

DSCF9191.jpg

DSCF9197.jpg

DSCF9198.jpg

DSCF9204.jpg

DSCF9205.jpg

Dziś Walhalla jest własnością Bawarii. Każdy może zaproponować upamiętnienie wybitnej osobistości niemieckiej. Ostateczną decyzję podejmuje jednak rząd Bawarii. Warunkiem jest, by od śmierci osoby upłynęło co najmniej 20 lat. Do tego jedyne 50 tysięcy euro i można przenieść kogoś do wieczności. :oczko_usmiech:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 11.02.2015 14:45

Kiedy zbudowano Walhallę wystarczyło, że ktoś znał niemiecki język w mowie i piśmie,
a już była zaliczany do Niemców. 8)

Polsko-niemiecki spór o Kopernika jest dość znany, ale spróbujcie w Austrii powiedzieć, że Mozart był Niemcem :wink:
Może się skończyć zbieraniem ( własnych ) zębów do kieszeni :wink:
krakusowa
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6447
Dołączył(a): 08.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakusowa » 11.02.2015 16:30

Ratyzbona - Regensburg słynie m.in. ze swojego kamiennego mostu Steinerne Brucke na Dunaju :D
Most ma 330 m długości i 8 m szerokości, powstał w ciągu 11 lat, co jak na średniowieczne czasy podobno nie było zbyt długo 8O
DSCF9209.jpg

częć mostu podczas naszego pobytu był odnawiany, stąd te rusztowania
DSCF9210.jpg

DSCF9211.jpg

DSCF9212.jpg

DSCF9214.jpg

DSCF9217.jpg

DSCF9220.jpg

DSCF9221.jpg

DSCF9222.jpg
krakusowa
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6447
Dołączył(a): 08.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakusowa » 11.02.2015 16:52

Z mostem związana jest legenda 8O
W tym samym czasie co most w Ratyzbonie budowano katedrę.
Budowniczy katedry założył sie z budowniczym mostu, który z nich ukończy pierwszy swoje dzieło.
Budowniczy mostu zawarł pakt z diabłem, że za pomoc w budowie mostu odda diabłu trzy dusze, jakie przejdą pierwsze po nowym moście.
Oczywiście most skończono długo przed katedrą i diabeł zażądał zapłaty.
Sprytny budowniczny przegonił po moście trzy kury.
Wściekły diabeł chciał zniszczyć most, uderzył w most od dołu ( bo z piekła) i wypiętrzył go w środkowej części.
A budowniczy cały czas pilnuje mostu ze swojego pomnika i patrzy na Stare Miasto :oczko_usmiech:
DSCF9216.jpg
Bruckmandl


Ratyzbona to miasto z wieloma zabytkami,tu podobno był ochrzczony nasz Mieszko I - wg wikipedii
"Powszechnie przyjmuje się, że chrzest Mieszka odbył się w 966 r. Miejsce chrztu nie jest znane, mogło to być któreś z miast Cesarstwa, np. Ratyzbona, ale także Poznań, Ostrów Lednicki (w tych dwóch miejscach odkryto misy chrzecielne z lat 60. X wieku) lub Gniezno. Przypuszczenie, jakoby chrzest został przyjęty z rąk czeskich, aby uniknąć uzależnienia księstwa Mieszka od Rzeszy Niemieckiej jest błędne, ponieważ Czesi do 973 r. nie posiadali własnej organizacji kościelnej. W czasie chrztu Mieszka diecezją dla nich obowiązującą była jak najbardziej niemiecka Ratyzbona, zależna od władzy cesarskiej. Stąd powszechnie wnioskuje się, że Mieszko przyjął chrzest tzw. drogą prasko-ratyzbońską. Ratyzbona była punktem wyjścia misji chrystianizacyjnej, natomiast pośrednikiem w jej realizacji była Praga. "
DSCF9226.jpg

DSCF9227.jpg
pozostałości kamienne fragmenty jedenj z dwóch bramy wjazdowej

DSCF9228.jpg

DSCF9229.jpg

DSCF9230.jpg

DSCF9232.jpg

DSCF9233.jpg
katedra św. Piotra
krakusowa
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6447
Dołączył(a): 08.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakusowa » 11.02.2015 17:00

Ratyzbona słynie jeszcze z największej na północ od Alp tzw. wież rodowych.
Im wyższa większa, tym większe uznanie dla rodziny.
Obecne władze miasta wykorzystują wieże i organizuja w nich akademiki dla studentów.
DSCF9243.jpg
jedna z wielu wież rodowych

DSCF9244.jpg

DSCF9240.jpg

DSCF9246.jpg

DSCF9248.jpg

DSCF9254.jpg
Ratusz

DSCF9256.jpg

DSCF9258.jpg

DSCF9260.jpg
krakusowa
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6447
Dołączył(a): 08.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakusowa » 11.02.2015 17:33

zwiedzania cd
DSCF9261.jpg
tu też wieża rodowa

DSCF9262.jpg
próba miejscowego teatru

DSCF9264.jpg

W Ratyzbonie przed II wojna mieszkało wielu Żydów. Niestety wielu z nich zginęło :(
DSCF9268.jpg

DSCF9270.jpg

DSCF9271.jpg
krakusowa
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6447
Dołączył(a): 08.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakusowa » 11.02.2015 17:54

Idziemy zwiedzać pałac, w którym do dziś mieszka rodzina Thurn Und Taxis :roll:
Ród wywodzi się z Włoch, a jego historia związana jest z pierwszą cesarską pocztą.
Pałac jest wielki, ma 500 pokoi i 14 klatek schodowych.
Na stałe zatrudnionych jest 50 osób służby, nawet jak książąt nie ma w pałacu.
Cieszyliśmy sie bardzo, że ich nie ma, wtedy tylko mozna pałac zwiedzać. :D
Oczywiście , nie można robic zdjęć. Państwo sobie nie życzą :twisted:
Najpiękniejsza w pałacu dla mnie była sala balowa wysoka na II piętra, cała w złocie i lustrach 8O
Część pałacu znajduje sie w dawnym budynku klasztoru , który ród otrzymał jako zadośćuczynienie za utratę bawarskiego monopolu pocztowego.
Po wyjściu z pałacu idziemy do przyległej do niego bazyliki św. Emmerama.
Ten święty to ciekawa postać 8O
"Kościół i opactwo św. Emmerama sięgają swoimi początkami VII i VIII wieku. Przykład św. Emmerama pokazuje, jak można zostać świętym męczennikiem z wyjątkowo głupiego powodu. Kim był zatem św. Emmeram? Frankijskim biskupem, który w VII wieku przybył do Bawarii, gdyż doszły go słuchy o przypadkach idolatrii, które miałyby tam mieć miejsce. Został przyjęty na dworze księcia bawarskiego Theodo I, gdzie szybko zyskał sobie opinię nobliwego i świątobliwego męża i działał jako misjonarz przez kilka lat. Kiedy córka księcia, Uta zwierzyła mu się, że została uwiedziona przez jednego z dworzan jej ojca i spodziewa się dziecka, św. Emmeram wpadł na genialny pomysł. Polecił dziewczynie, że kiedy wyjedzie do Rzymu, ma powiedzieć swojemu ojcu, że to on, biskup Emmeram, jest ojcem dziecka. Uta posłuchała rady świątobliwego męża, i kiedy ten wyruszył do Rzymu, przekazała ojcu radosną nowinę. Jak można się domyśleć, książę wpadł we wściekłość. I natychmiast wysłał pościg za nieszczęsnym biskupem. W miejscowości Helfendorf książęcy gniew dogonił biskupa, któremu natychmiast zgotowano wymyślne tortury ze skutkiem śmiertelnym. W taki to oto sposób biskup Emmeram został świętym. "

DSCF9273.jpg
dziedziniec pałacu

DSCF9275.jpg

DSCF9276.jpg
i już po zwiedzaniu

DSCF9285.jpg

DSCF9279.jpg

DSCF9280.jpg

DSCF9281.jpg

DSCF9283.jpg

DSCF9284.jpg
krakusowa
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6447
Dołączył(a): 08.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakusowa » 11.02.2015 18:42

Zwiedzamy katedre św. Piotra
DSCF9289.jpg

DSCF9292.jpg

DSCF9293.jpg

DSCF9295.jpg

DSCF9298.jpg


Idziemy cos zjeść :D
oczywiście kiełbaski z kapustą kiszoną zasmażaną
DSCF9288.jpg

i wracamy nad most, skąd odpływają statki w rejs po Dunaju
DSCF9310.jpg

DSCF9306.jpg

DSCF9311.jpg
krakusowa
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6447
Dołączył(a): 08.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakusowa » 11.02.2015 18:55

Sam rejs - nic ciekawego, wg mnie strata czasu :x
Jedyny plus, odpoczywają nogi :D
Po rejsie wracamy do autokaru i odjeżdżamy w stonę Monachium
gdzieś przy obwodnicy miasta w hotelu sieci Ibis bedziemy spać juz do końca wycieczki :D
Załączniki:
DSCF9327.jpg
tuż za lokomotywą nowocześnie urządzone toalety miejskie
DSCF9326.jpg
herb miasta
DSCF9324.jpg
DSCF9320.jpg
DSCF9319.jpg
DSCF9318.jpg
DSCF9317.jpg
DSCF9316.jpg
DSCF9315.jpg
jeden z rzecznych hoteli
DSCF9313.jpg
DSCF9312.jpg
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108171
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 11.02.2015 19:11

Po tych kiełbaskach mina Janusza na następnym zdjęciu bardzo zadowolona :lol:
Musiały być smaczne :P
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 12.02.2015 10:55

fiolek napisał(a):Obrazek


Ale szpetna.


:wink:

Pozdrawiam
krakusowa
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6447
Dołączył(a): 08.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakusowa » 12.02.2015 13:56

Janusz Bajcer napisał(a):Po tych kiełbaskach mina Janusza na następnym zdjęciu bardzo zadowolona :lol:
Musiały być smaczne :P

smaczne, choć nie chwaląc :oops: sie kapustę robię lepszą :wink:

Bywalcy w Bawarii wiedzą, że pomiędzy miastami trwa spór o to, które kiełbaski są lepsze :roll:
norymberskie ? ratyzbońskie? a może jeszcze inne?
Powiem szczerze, ja nie zuważyłam znaczącej różnicy w smaku :D
Z kiełbaskami z Norymbergii wiąże się jedna historia.
W dawnych czasach zamykano bramy miasta i klucze zanoszono na zamek.
Spóźnieni wędrowcy, kupcy musieli więc czekać do rana, aby wejść do miasta.
Poczciwi karczmarze litowali się nad nimi i podawali im kiełbaski przez dziurkę od klucza.
Dlatego też kiełbaski są cienkie na palec i krótkie - zaledwie 10 cm. :oczko_usmiech:
krakusowa
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6447
Dołączył(a): 08.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakusowa » 12.02.2015 13:59

Vjetar napisał(a):
Ale szpetna.
:wink:
Pozdrawiam

tylko trochę wyschnięta :roll: :mrgreen:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Niemcy - Deutschland



cron
Bawaria ? dlaczego nie - strona 5
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone