napisał(a) wlodek » 29.01.2007 20:55
Moi mili jak sami jeżdzimy to ma dużo do życzenia, jestesmy chyba jednymi z najgorszych kierowców popatrzcie na codzien jak się wpychamy jak zajeżdżamy wyprzedzamy na 3 i mamy pretensje że to wszyscy są winni.
Wyprzedzamy na ciągłej parkujemy nie bacząc że utrudniamy wyjazd innym na drodze jak jedziemy gdzie przed nami jedzie samochód na np. niemieckich rejestracjach oczywiście 90 km/h mówimy " co ten szkop się tak wlecze" itp. Jeżdże najczęściej atustradą do Chorwacji i najprzyjemniej jedzie się przeż Niemcy i Austrię. Nikt nie miga światłami bo nagle chce wyprzedzać chociaż ktos przed tobą jedzie wolniej. Zmina pasa z lewego na prawy szybszy to rzecz święta kazdy cię wpuści. Jak wracam i przejadę z Kołbaskowa do Ś-cia to jestem bardziej zmęczony niż od Berlina do Monachium. Ale wiem że wielu mnie skrytykuje bo już tacy jesteśmy zawsze mądrzejsi.