Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Baśka Voda- 2011.07 (i inne..)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
pablosnet
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 59
Dołączył(a): 17.06.2011
Baśka Voda- 2011.07 (i inne..)

Nieprzeczytany postnapisał(a) pablosnet » 15.08.2011 19:32

Witam. Dobar dan!! (a raczej Dobra Većer) :)

Wyjazd z Lubartowa około 23.00 w piątek, 10.00 rano w sobotę wita nas Chorwacja.

Nie wiemy czego się spodziewać, ale jak się później okazało to co nas zastało przerosło oczekiwania!!!!

Pierwszy raz w Chorwacji i od razu zakochany w kraju (jak mi znajoma powiedziała, że się zakochała to nie uwierzyłem, a jednak można 'od pierwszego wejrzenia' :))
Początek naszej podróży zaczynamy na kempingu, mamy blisko do Plitvickich, o których będzie później.
No cóż dzień pierwszy. Wakacje czas zacząć.
Relacja będzie się rozwijała, w miarę systematycznie o ile czas pozwoli :)

Dzień nr 1.

Na początek granica z Chorwacją i emocje związane z oczekiwaniem. Delikatny korek na granicy (sobota 16 lipca, godzina 10.00 więc chyba nie ma tragedii).

Obrazek

Obrazek

Po przyjeździe punkt docelowy to Senj, konkretnie kemping w Sveti Juraj. W zasadzie to trafiliśmy tam przypadkiem, pierwsze dni nie były planowane, akurat trafiliśmy przypadkiem na ten kemping jadąc wzdłuż Adriatyku. Okazało się, że super miejsce :)
Pięknie x3 (ale to tylko początek).

Obrazek

Obrazek


Oto nasz kemping, mimo, że bez ekwipunku (brak namiotu, no kurna zapomniałem) dwie noce miło wspominamy (pozdrowienia dla Jacka z Sieradza, tyle ludu a tu nagle Polako na kempingu :) :)

Obrazek

Obrazek

Jak widać poniżej po minach kolegów, zadowoleni :)

Obrazek

Jak na razie tyle. Jutro dalszy ciąg relacji. Trochę krótka ale od czegoś trzeba zacząć :).

Pozdrawiam.
Ostatnio edytowano 16.08.2011 17:44 przez pablosnet, łącznie edytowano 4 razy
fidosanok
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 247
Dołączył(a): 27.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) fidosanok » 15.08.2011 21:48

pablosnet napisał(a):Relacja będzie się rozwijała, w miarę systematycznie o ile czas pozwoli


mam nadzieję, że pozwoli :wink:
pablosnet
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 59
Dołączył(a): 17.06.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) pablosnet » 16.08.2011 17:33

Witam ponownie!!

Drugi dzień na kempingu zaczął się dość leniwie. W sumie to już taki pozostał do końca dnia :).
Ogólnie dużo pływania i leżakowania na cieplutkich kamyczkach.
Widoki pod wodą super, niezbyt dużo ludzi na kempingu, można powiedzieć, że taki kameralny więc spokojnie można było sobie popływać i rozłożyć się na plaży bez specjalnego przepychania.


Wycieczkę (no może oprócz jednego z nas) zaczęliśmy bardzo biali, krem do opalania przez pierwsze dwa dni nie odstępował nas na krok.
O ile zadbaliśmy o częste smarowanie górnej części ciała to moje dolne patrie mocno odczuły brak kremu :?
Nie obyło się bez Panthenolu niestety. No ale jak się nie myśli to trzeba cierpieć :D.

Spokojny poranek, jeszcze jak widać niezbyt dużo ludzi na plaży, która systematycznie się zapełniała.

Obrazek

Poniżej widoki na wyspę Prvić i Krk (jak się nie mylę, jak pomyłka to mnie poprawić :))

Obrazek

Obrazek


Widoki pod wodą super, niezbyt dużo ludzi na kempingu, można powiedzieć, że taki kameralny więc spokojnie można było sobie popływać i rozłożyć się na plaży.
Gospodarz przyjazny, rozumie po polsku, mówi niezbyt dużo ale sporo rozumie więc da się dogadać 'po naszemu'.

Po południu (a była to niedziela) dało się zauważyć zwiększony ruch Chorwatów, którzy pewnie przybywali z Zagrzebia i okolic (sądząc po rejestracjach).

Obrazek

Kemping ciekawie umiejscowiony, w otoczeniu gór.
Muszę przyznać, że niezbyt dużo drzew dających cień ale w sumie nie po to tutaj przyjechaliśmy.

I tak większość czasu spędzana na plaży. Do dyspozycji bar blisko plaży, gdzie wieczorną porą skosztowaliśmy zimnego browarka :)


Obrazek

Wieczór miał się ku końcowi, skosztowaliśmy razem z poznanymi znajomymi na kempingu jeszcze winko chorwackie zakupione Senj.

Następny dzień został przeznaczony na dalszą podróż a konkretnie na Jeziora Plitwickie.

Pozdrawiam i do usłyszenia :)
Aneta.K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2422
Dołączył(a): 11.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aneta.K » 17.08.2011 18:49

Siadam w pierwszym rzędzie i czekam na cd. :D
myszkin
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1081
Dołączył(a): 15.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) myszkin » 17.08.2011 19:06

Podłączam się również
pablosnet
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 59
Dołączył(a): 17.06.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) pablosnet » 17.08.2011 19:57

Witam.
Przyszedł czas na Jeziorka Plitwickie.

Zebraliśmy się z kempingu i ruszyliśmy w drogę.
Aura słoneczna, chociaż po porannych grzmotach nie zapowiadało się, aż tak dobrze (szczególnie, że spaliśmy na karimatach pod chmurką na kempingu).
Brak namiotu jednak niezbyt nam przeszkadzał przez te 2 nocki.
Nie było czasu na narzekanie, nawet znajomi nie marudzili, że zapomniałem namiotu :)

Obrazek

Po przybyciu i zaparkowaniu (wjeżdżaliśmy wejściem nr 2) auta udaliśmy się w trasę.

Obrazek

Na trasę wybraliśmy trasę oznaczoną jako H (4-6 godzin).

Zastanawialiśmy się nad tą najdłuższą trasą (6-8 godzin) ale pozostaliśmy przy H. Jak się okazało niektórzy chyba przecenili swoje możliwości.

Pod koniec trasy jak już wracaliśmy (nas wiózł autokar :)) sporo osób czekało na trasie już chyba dość mocno zmęczonych, co dało się zauważyć bo niemal desperacko machali żeby ich zabrać z powrotem.


Obrazek

Jak się później okazało, trasa zajęła nam spokojnym marszem (jazdą i pływanie statkiem) ponad 5 godzin.

Obrazek

Widoki od początku zachwycały :). W miarę jak zbliżaliśmy się do końca zwiedzania, choć na początku nie mogłem sobie wyobrazić stawały się coraz lepsze.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Po przejrzeniu forum na temat Plitwickich początkowo obawiałem się dość dużego ruchu. Szczególnie forumowicze zwracali uwagę aby uważać na wąskich kładkach robi się dość ciasno.

Fakt wąskie to one są. Szczególnie w niektórych miejscach trzeba było się przeciskać pomiędzy zwiedzającymi. Jedni stali i robili zdjęcia inni maszerowali we wszystkie strony.
Ogólnie jednak było spokojnie, poza kilkoma miejscami wyglądało to mniej więcej tak.

Obrazek

Dotarliśmy do promu. Trzeba było poczekać około 30 minut, aż przyjedzie kolejny statek/prom, których wszystkich pomieści.
Z tego co pamiętam prom mieścił na pokładzie 100 osób i panowie pilnowali tego dość skrupulatnie.

Obrazek

Jeszcze kilka zejść i podejść pod górkę i wszystko wskazywało na to, że zbliżamy się do Wielkiego Wodospadu.


Obrazek

Obrazek

Czystość i przejrzystość wody naprawdę powala na kolana :)

Obrazek

Dużym zainteresowaniem cieszył się wąż, który spokojnie nie zważając na tłum gapiów spokojnie konsumował sobie coś (ciężko było stwierdzić bo było już w środku węża :D).

Niestety nie udało już mi się tego uchwycić.


Obrazek


Nasza wycieczka po Plitwickich powoli zbliżała się ku końcowi.
Jeszcze chwila odpoczynku i trzeba było ruszyć w dalszą drogę.

Zachwyceni widokami, trochę zmęczeni ale zadowoleni :) udaliśmy się do Baśka Voda ale o tym następnym razem.

Do usłyszenia :wink:

Pozdrawiam[/img]
Ostatnio edytowano 12.11.2011 13:51 przez pablosnet, łącznie edytowano 1 raz
agnes70
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 35
Dołączył(a): 11.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) agnes70 » 19.08.2011 20:17

Jak Baska Voda to jestem i ja:)

Pozdrawiam i czekam na dalszy ciąg...

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Baśka Voda- 2011.07 (i inne..)
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone