agnes128 napisał(a):...Jak bylismy na plazy w miescie to widzielismy statek , ktory plywal miedzy fazana a tymi wysepkami...
Ten statek na spokojnym morzu "robił" fale, które leniwie docierały do plaży
Fazana to nasz pierwszy wyjazd do Chorwacji. Mimo, że pogoda nie do końca dopisała to i tak byliśmy zachwyceni.
W przyszłym roku planujemy wrócić do Cro.
Dzięki Aiszy myślimy tym razem o Basce Vodzie
Jesli chcecie przypomnieć sobie Fazanę to zapraszam do mojej relacji, którą swego czasu popełniłem z naszych wakacji AD 2012
istria-bled-z-dzieckiem-t40145-15.html