Baśka Voda 2010 i nie tylko

Witaj Aisza . Moje wakacje przeszly do historii bylam w ukochanej Chorwacji w czerwcu wraz z rodzicami 4 dni na istrii, poniewaz chcialam zobaczyc Wenecje I tak sie stalo . Zaczymalismy sie w miejscowosci Fazana , byla to spokojna osada rybacka z wypasionym campingiem , my mieszkalismy w apartamencie. Udalo mi sie zobaczyc Pule I Rovinj . Rovinj jest zachwycajace I nie na darmo go tu na forum chwala. Reszte urlopu spedzilismy w Promajnie obok ukochanej Baski ale jestem w szoku ile sie zmienilo na plazy chodniki podswietlane nowe bary, modernizacja innych lokali. Powiem szczerze to nie Baska jaka lubie I zapamietalam dlatego ciesze sie ze byla to Promajna ze wzgledu na rodzicow bo nie chcieli tlumow na plazy. Jezeli zajedziesz do Baski to sie zdziwisz. Jak dla mnie istria nie przemawia a maz sie cieszy ze to byly 4 dni. Milego wypoczynku I daj znac gdzie bylas droga Aiszo.Pozdrawiam

I tak kwestia doboru miejscowosci nie sluchaj opinii innych bo mozna sie naciac . Rovinj jako do zwiedzania tak ale slabe zaplecze z plazami a czy 15 tys miescie mozna wypoczac chyba nie ale kwestia gustu. Jesli masz jakies pytania to pytaj .

Witaj agnes!!
Jadę do Chorwacji.To już na 99% pewne!
Tak sobie planujemy tą Istrię,ale z każdym dniem zaczynam wątpić,czy to dobry plan!
Ktoś tu na forum napisał,że jeśli w Chorwacji jako pierwszą zobaczyłeś Dalmację i "zakochałeś się w niej",to już inne regiony mogą bardzo rozczarować!...
Twoim zdaniem,która miejscowość byłaby najlepsza jako baza wypadowa,mająca plażę podobną do tej w Baśce,no i żeby życie w niej nie zamierało tuż po 20,he he.......
Jedziemy w 4 dorosłe osoby koniec sierpnia i początek września.
Opowiedz coś więcej o swoim urlopie! Pozdrawiam!

Witaj Droga Aiszo . Na Istrie zawitalam tylko dla Wenecji I tylko na 4 dni , wiec Istrie zobaczylam po lebkach , tylko Rovinj I Pule jesli chodzi o zycie nocne to na pewno jest zarowno w Puli jak I w Rovinj . Nie udalo mi sie zawitac do Porecia wiec nie powiem jak tam jest . Ja wybralam fazane ze wzgledu na bliskosc Puli I Rovinj. Istria to calkiem inne klimaty nastawione na Niemcow, austryjakow, wlochow menu w euro sie zdarza. Wypasione campingi na Istri co w Dalmacji raczej sie nie zdarza. Istria ma na pewno tez ciekawe rzeczy do ogladania ale to nie dalmacja wiec odczucia sa inne.

Dzięki agnes!
Mam nadzieję,że to będzie udany urlop! I że Istria również okaże się piękna!
Jedziemy tak jak napisałam wcześniej: Lubin-Ljubljana,przez Postojną do Kopra i od Umagu będziemy szukać czegoś,co nam przypadnie do gustu .To plan numer 1
Plan numer 2 jest taki,że jeśli nam się nie spodoba,to pojedziemy dalej...na Dalmację
Jedziemy w czwórkę jednym autem,więc musiałam(z bólem serca ) zrezygnować z rowerów(wozimy je w bagażniku,nie na dachu).Cóż!
Jak wrócę,to napiszę jak było!
Buziaki!

Na forum zachwalaja inne rejony Istrii jesli chodzi o plazowanie moze zastanow sie nad Rabac, Medulin itp. Polacy na forum twierdza ze tam jest lepiej I bardziej przypomina to dalmacje wiec nie wiem czy jest sens zaczynac od Umagu bo to strata czasu. Ja mialam na poczatku zatrzymac sie w Vsarze okazal sie porazka I dobrze ze poczytalam cos o fazanie bo przynajmniej mial plaze ok w porownaniu do Vsaru. I nawet spotkalam kilka osob z Polski czyli w te rejony tez jezdzimy .W fazanie tez pilam najlepsze biale wino z metalowej beki , w Basce nie bylo takie dobre . W fazanie masz 2 sklepy spozywcze, sa tez warzywno, owocowe jest piekarnia I sklep rybny ze swieza ryba I taniej niz w Basce. Sa tez knajpki , wiec jest wszystko co potrzeba. Po zatym blisko jest do Puli gdzie mozna zrobic wieksze zakupy np kafland. Wiec Istria tez moze byc ale moze tez rozczarowac . Moze zrob jak ja zatrzymaj sie na kilka dni na Istrii a pozniej pojedz na poludnie.

Zaluje tez ze nie zostalam dluzej zeby pojechaci na wysepki i zobaczyc park krajobrazowy brunij tam mial siedzibe Tito na zdjeciach wygladalo to zachecajaco wiec bardzo zaluje ze nie zostalam dluzej . Ciesze sie ze zobaczylam Rovinj naprawde jest piekny .Jezeli zostaniesz na Istrii to musisz zobaczyc Rovinj bo naprawde warto

Witaj agnes!!! Miałaś rację w 100% !!!
Nie warto było jechać od Umagu i szukać miejsca(tak jak ja to sobie zaplanowałam),tylko od razu kierować się bliżej Puli..w jakieś konkretnie ustalone miejsce! (chociaż nie powiem,autostrada w Słowenii,jest jak masełko,aż do samego Kopra!!)
Byliśmy w Poreću może trochę ponad godzinę! i nie zdążyliśmy niczego zwiedzić(jeśli nawet coś by tam ciekawego było!).
Woda brudna jak ściek,plaża(główna) z betonu (może gdzieś dalej były ładne,ale już nie zdążyliśmy tego zobaczyć!)..A jeszcze Chorwat wciskał nam lokum 2km od morza,na parterze i wyjściem na ogródek!!!
W mieście tylko Włosi i Niemcy,rodaka jak na lekarstwo!..(gdzie w Dalmacji jest odwrotnie )
Jesteśmy w Fażanie,o której mi pisałaś! I muszę Ci podziękować! To miasteczko ma klimat podobnie jak Baśka Voda! Tego właśnie szukaliśmy!....
Mamy rowery,więc od jutra dłuższe eskapady i zwiedzanie! (a tu jest gdzie pojeździć!!! )
Pozdrawiam z pięknej i słonecznej Chorwacji!
p.s.Na razie 5dni w Fażanie,potem być może kolejne 5 w Dalmacji(?)..

Fotki nie najlepsze,ale zawsze pamiątka


Fażana.


Kościół w Fażanie.


Port.

Witaj Aisza . Jezeli jestes w fazanie a lubisz wino to koniecznie musisz zakupic biale wino w warzywniaku z metalowej beki , napis sugeruje ze jest sprzedaz wina . Sklep znajduje sie obok rynku, tak dobrego wina dawno nie pilam w Basce Vodzie nie bylo tak dobre.Wlasciciel nalewa w plastikowe butelki koszt to ok 20 kun za 1, 5 litra dokladnie nie pamietam . Bardziej polecam zwiedzic Rovinj . Miejcowosc wybralam ze wzgledu na ojczyma musialo byc plasko a Vsar mnie rozczarowal wiec Fazana byla ok. Bralam pod uwage Rabac aleh apartamenty tam tez pod gore wiec tez odpadla. Zycze wspanialego wypoczynku I zachecam do zakupu wina. Pozdrawiam .

Ciesze sie, ze spodobala ci sie fazana , rodzice tez byli zadowoleni ale Promajna bardziej im odpowiadala I zrozumieli dlaczego tam jezdzimy zdjecia nigdy nie oddadza klimatu miejsca, w ktorym sie przebywa. Ciekawi mnie jakie miasteczko wybierzesz w Dalmacji.Jeszcze raz pozdrowienia z Lubina jest slonecznie ale juz nie tak cieplo.

Dzisiaj zwiedziliśmy Pulę.Pojechaliśmy tam na rowerach.Trasa nawet możliwa,niekiedy lekko kamienista,ale rowerzyści jakoś dają sobie radę
Przejechaliśmy przez porzucone,stare koszary wojskowe w Puli..Zwiedziliśmy co nieco miasto i zabytki,staraliśmy się obejrzeć każdą zatoczkę....(Soline za Pulą jest dość ładna)...
Chcieliśmy dojechać do Premantury,ale stwierdziliśmy,że to za daleko i przy Verudskim kanale zawróciliśmy z powrotem do Fażany.
Amfiteatr


Zatoka Soline




p.s. Pewnie,ze lubię winko! Dzięki za namiar,na pewno sobie kupię!A do Rovinja jest rejs statkiem(zwiedzanie wysp Brjuni,Rovinja i rezerwatu w kanale Limskim)...

Czesc Aiszo . Podziwiam na rowerze taki kawalek drogi . Ja ledwo co wleklam sie na plaze ale mielismy straszne upaly 34 stopnie w cieniu. Zwiedzanie Wenecji w tej pogodzie bylo nie lada wyczynem. W Promajnie mielismy mniejsze temperatury I super wlasciciela , ktory pracowal w Niemczech a teraz mieszka w Splicie. A gdzie mieszkacie w Fazanie bo my mieszkalismy po prawej stronie od centrum miasteczka blizej plazy campingowej ten mniejszy camping nie ten jak sie jedzie do Puli. Ten rejs to dobry pomysl.
Pozdrawiam

Ha,ha,ha..jaka ta Fażana mała! Chyba jestem tam,gdzie Ty,agnes,byłaś wcześniej!
Ul.Vodnjanska.....Patrząc w linii prostej,przed nami jest jakaś opuszczona budowla typu magazyn,za nią parking przy porcie i plaża...Kwaterka jest ekstra!
Jednak tak,jak w Baśkiej Vodzie,bardziej przypadła nam do gustu plaża w stronę Puli...Drobniutkie kamyczki..cudownie przejrzysta woda...i cień!!!



Nie ważne,że to jednak kawałek od kwatery...bo mamy rowery!
W/g mapy,to jest zatoka Runci(na wysokości Valbandon).

P.S. Winko kupiłam(tam,gdzie pisałaś..w "Vinotece"). Dobre!!!

Czesc Aisza . Nie pamietam ulicy ale opis sie zgadza. My bylismy w willi Anna-Maria zolty domek a wlascicielka miala na imie Daria a jej maz Zoran mieli kota, corke I syna. Moze bylismy w tym samym apartamencie . Na plaze tez chodzilismy dalej ale nie bylo tego duzo 3 dni jeden poswiecilismy na Wenecje a 6 dni w Promajnie. W czerwcu poczatek plaz przy Basce Vodzie opanowali naturysci w wrzesniu tego nie bylo .Pozdrawiam . Milego odpoczynku .