Aisza napisał(a):A może tak?: po przyjeździe na miejsce(jeśli nikogo oferującego apartamenty przy wjeździe do miasteczka nie będzie),postawcie auto na parkingu,Ty z maluszkiem pospaceruj po głównej plaży,a mąż w tym czasie coś fajnego i niedrogiego znajdzie...Pomysł niby dobry(dla mnie),a jak Ty go widzisz?
Pozdrówka
raczej tak zrobię