Baśka Voda 2010,2011 i Jelsa 2012

napisał(a) **kaeres** » 14.05.2013 14:57

Hallo !!!
To już wszystko ?
Tak się nie robi.

napisał(a) **ARTUR_KOLNICA** » 15.05.2013 14:39

kaeres napisał(a):Hallo !!!
To już wszystko ?
Tak się nie robi.

CDN?

napisał(a) **kiniaa** » 16.05.2013 11:19

naprawde pieknie

nie moge sie juz doczekac mojej podrozy w te strony

napisał(a) **piotrekbel** » 19.05.2013 22:32

Witam ponownie.

Skoro się przydaje i ktoś tu zagląda to piszemy dalej.
Jako że Dubrownik mieliśmy już "zaliczony" to pozostawał Split. Ważne miejsce do zwiedzenia w Chorwacji. Największe miasto na Wybrzeżu. Pałac Dioklecjana to obowiązkowy przystanek wszystkich wycieczek. Jak dla mnie ważne że mieliśmy tam przewodniczkę. Komentarz historyczny bardzo wiele wniósł do oceny tego miejsca. Ogólnie ciekawe miejsce ale podobnie jak w Dubrowniku więcej oczekiwałem.

napisał(a) **piotrekbel** » 19.05.2013 22:45

W Dalmacji chyba wszyscy kibicują Hajdukowi Split. Bardzo podobają mi się graffiti kibiców tego klubu. Staranne i coś mówiące. W miejscach gdzie powinny nikomu nie przeszkadzać.

napisał(a) **piotrekbel** » 22.05.2013 21:03

Byliśmy również na wycieczce statkiem Bibe. Zobaczyliśmy Jelse i najsłynniejszą plażę w Chorwacji. Jelsa tak spodobała się żonie że następne wakacje zaplanowaliśmy w tej miejscowości na wyspie Hvar. Co do Zlotego Ratu w miejscowości Bol to możemy tylko powiedzieć że określenie piaszczysta plaża jest mocno naciągnięte. To plaża z drobnych kamyczków. Za to ceny przy plaży jak w Dubrowniku brrr. Sam rejs to tzw Fish Picnic. Bardzo rozrywkowa impreza z dużą ilością ryb i wina w drodze powrotnej.

napisał(a) **piotrekbel** » 22.05.2013 21:09

kilka zdjęć ze statku.

napisał(a) **piotrekbel** » 23.05.2013 16:34

Trogir. Dla mnie największe zaskoczenie na plus. Przepiękne miasteczko wspaniale położone, jest co pozwiedzać, wspaniałe widoki, fajny targ. Gorąco polecam.

napisał(a) **piotrekbel** » 23.05.2013 16:55

Podsumowując wyjazd w 2011 r. Bardzo udane wakacje. Zaraziliśmy nasze dzieci miłością do Dalmacji. Zobaczyliśmy Trogir, Jelse i Bast które bardzo pozytywnie nas zaskoczyły. Split i Bol fajne miejsca bardzo "medialne". Łyżeczka dziegciu do tej beczki miodu to zatłoczone plaże w Baśkiej Vodzie. Byliśmy na przełomie lipca i sierpnia.

napisał(a) **wiola2012** » 26.05.2013 10:20

Z przyjemnością przeczytałam Twoją relację.

piotrekbel napisał(a):Podsumowując wyjazd w 2011 r. Bardzo udane wakacje.

Życzę zatem równie udanych wakacji w tym roku.

napisał(a) **piotrekbel** » 03.06.2013 11:31

Kolejny wyjazd wakacyjny do Chorwacji zaplanowaliśmy w Jelsie. Kolejny raz pojechaliśmy z biurem podróży. Autokarem do Splitu, później prom do Starego Gradu i dalej busem do Jelsy. Mieszkaliśmy w hotelu Hvar. Hotel duży z małym basenem. Pokoje małe ale czyste i fajnie urządzone. Bardzo miła obsługa. Z minusów, brak lodówki. Wyżywienie bardzo dobre, bardzo bogaty "szwedzki stół". Cenowo sam hotel bardzo atrakcyjnie. Jednak ceny na wyspie wyższe niż na lądzie.

napisał(a) **piotrekbel** » 03.06.2013 11:45

Zamówiliśmy sobie pokój z widokiem na morze.

Sam widok trochę nas rozczarował, ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Pokój był w zacienionym miejscu i nie nagrzewał się tak bardzo w ciągu dnia. To szczególnie ważne bo w pokoju nie ma klimatyzacji tylko duży wiatrak nad żyrandolem.

napisał(a) **piotrekbel** » 03.06.2013 11:55

Mimo kilku prób nawiązania kontaktu z innymi gośćmi hotelu, jakaś bliższa znajomość nie została nawiązana. Zanosiło się że będą to romantyczne wakacje we dwoje. Pierwszy wypad na plażę tylko to potwierdzał. Prawie cała plaża tylko dla nas.

napisał(a) **piotrekbel** » 03.06.2013 12:05

Tyle tylko że do plaży do my nie doszliśmy, tylko do miejsca spotkań naturystów. Ale o tym dowiedzieliśmy się dopiero wieczorem. Cała sytuacja bardzo nas rozbawiła kiedy trafiliśmy na właściwą plażę, gdzie dno kąpieliska wysypane jest piaskiem. Swoją drogą to polecam to kąpielisko dla rodzin z dziećmi. Płytkie zejście, woda ciepła i piasek na dnie.

napisał(a) **piotrekbel** » 03.06.2013 12:19

Tym razem nie korzystaliśmy z żadnych wycieczek proponowanych przez organizatora. Postanowiliśmy zwiedzić wyspę na własną rękę. Poza licznymi spacerami po Jelsie, byliśmy też w Vrboskiej i w Starim Gradzie. Mieliśmy jeszcze w planach Hvar ale niestety autobus wycieczkowy nie dojechał i musieliśmy obejść się smakiem. Na początek kilka zdjęć ze wzgórza nad Jelsą na którym stoi fajny kościółek.