Kapitańska Baba napisał(a):Fajne te wielkie litery
Wszystkich nie znalazłem ale tez specjalnie nie szukałem . Największe były A i L i faktycznie fajny pomysł z ich ustawieniem .
piotrf napisał(a):Dawigs napisał(a):Niebawem przekonuję się, że mój ulubiony znakarz też tu działał . Widać, że żółte oznaczenie zamalował na niebiesko a zielone wydrapał …
Zapewne miał dostęp do niebieskiej i białej farby , a za zieloną nie przepada
Pozdrawiam
Piotr
Dawigs napisał(a):Początkowo mijamy się w czasie odpoczynków ale ostatecznie łączymy siły i razem wchodzimy na przełęcz Vratudih 350 m (Prijevoj Vratudih) gdzie stajemy tuż po siódmej. Z kwatery wyruszyłem o 5:10.
Nefer napisał(a):Piękne niebieskości trafiły Ci się na tym drugośniadaniowym popasie .
Kapitańska Baba napisał(a):Śniadanie w taki miejscu musiało być bardzo smaczne
Bbee88 napisał(a):A u Ciebie znów piękne widoki z góry
piotrf napisał(a):Dawigs napisał(a):Początkowo mijamy się w czasie odpoczynków ale ostatecznie łączymy siły i razem wchodzimy na przełęcz Vratudih 350 m (Prijevoj Vratudih) gdzie stajemy tuż po siódmej. Z kwatery wyruszyłem o 5:10.
Kolejny raz potwierdza się powiedzenie : Kto rano wstaje , ten ma piękne widoki
Pozdrawiam
Piotr
Właśnie bażanty drą się za moim oknem.... Pewnie będzie jakaś bitka, bo "babeczki" zostały odstawione na bokDawigs napisał(a):Gdy ją studiuję na pobliskiej łączce wybucha walka pomiędzy bażantami. Próbuję zrobić zdjęcia komórką tak by ptaków nie spłoszyć ale starcie jest dynamiczne. Ciężko je uchwycić.
Powrót do Nasze relacje z podróży