02.07.2023Wyspa Krk a już w szczególności okolice Baški mają wiele do zaoferowania dla miłośników aktywnego wypoczynku. Wytyczone są szlaki rowerowe i piesze. Między innymi dlatego właśnie wybór padł na Baškę.
Wzniesienia po obu stronach miejscowości wzywają
. Podczas jednego z plażowych dni poszedłem do
informacji turystycznej skąd wziąłem darmową mapkę turystyczną z zaznaczonymi szlakami na całej wyspie. Są podane odległości, czasy przejścia, przewyższenia, poziomy trudności i kolory szlaków
.
Obok informacji turystycznej jest też bank w którym wymieniłem kuny. Znajdują się tam też apteka i przychodnia. Z tych na szczęście nie musieliśmy korzystać.
Proponuję wycieczkę do latarni Škuljica. Gosia jednak nie ma ochoty a Mateusz jest na fali SUP-a i woli na nim popływać niż wędrować. Czeka mnie więc wyjście solo.
Upałów nie mamy ale mimo wszystko słońce w południe mocno operuje więc wyruszam skoro świt. Jest po szóstej i o dziwo spotykam o tej porze kilku biegaczy.
Gdzieś tam będę dziś wędrował
.
Nim jednak wyruszymy kilka słów o najstarszym słowiańskim językiem literackim Słowian, którym była
głagolica. Stworzona została przez św. Cyryla po to by utworzyć język liturgiczny zrozumiały dla Słowian, co miało pomóc w chrystianizacji. W przeciwieństwie do alfabetu łacińskiego oddawała dźwięki i słowa słowiańskie. Głagolica dość szybko na niektórych terenach została zastąpiona łatwiejszą cyrylicą. Tą z kolei stworzył prawdopodobnie któryś z uczniów Cyryla i Metodego. Nie stało się tak na ternach zamieszkałych przez Chorwatów, którzy długo używali tego alfabetu podobno nawet do XIX wieku. Najbardziej znanym i jednym z najstarszych zabytków głagolickich (z około 1100 roku) jest Płyta z Baški (Baščanska ploča). To najstarszy znany dokument, na którym wspomniane jest słowo „hrvatski” (chorwacki) oraz imię króla Zvonimira z tego okresu. Odnaleziono ją w 1851 roku w wiosce Jurandvor obok Baški. Obecnie płyta jest w Zagrzebiu a w kościele w Jurandvorze można zobaczyć replikę.
Alfabet głagolicki składał się z 38 liter.
Po Bašce i okolicy w 2006 roku powstał szlak głagolicy. To szlak rzeźb, z których każda to inna litera alfabetu, każda zaprojektowana przez innego artystę. Niektóre są małe, inne większe i bardziej spektakularne.
Ja wyruszam spod litery Z
.
Wraz z końcem plaży kończy się asfalt na drodze. Trafiam na pierwsze oznaczenia szlaku i coś tu mi nie gra. Według mapy mam podążać czerwonymi znakami a tu jest niebieski szlakowskaz
. Ważne, że kieruje w miejsca do których mam dotrzeć.
P7020469
Tutaj też znajduje się teren z cennymi niegdyś przyrodniczo wydmami
piaskowo-żwirowymi, które przez lata mieszkańcy wykorzystywali do budowy domostw czy też ich kosztem przedłużono plażę. Według tablicy informacyjnej obecnie teren ten jest zbyt mały by uznać go za rezerwat. Co więcej na tym terenie trwała w ubiegłym roku budowa jakiegoś jak przypuszczam większego ośrodka wypoczynkowego i ciężki sprzęt rozjeżdżał resztki tego co jeszcze pozostało. Jeszcze trochę i nic już z tego nie pozostanie …
Szybko zdobywam wysokość. Zarok ładnie prezentuje się oświetlony promieniami porannego słońca.
Długi fragment szlaku prowadzi wzdłuż wybrzeża.
Sprawnie docieram do rozwidlenia szlaków w miejscu zwanym Ispod velog Gradaca. Tutaj zmieniam szlak na zielony kierując się na punk widokowy Ljubimer. Tu też odkrywam, że czerwone oznaczenia szlaku na tabliczkach zostały ... zamalowane na niebiesko
.
Po drodze są też stare oznaczenie kierujące na Vrh Gradac. Wkraczam do lasu.
Ścieżka zaczyna się piąć w górę ale technicznie nadal jest łatwo.
Spotykam pasące się owce.
Docieram do muru z furtką na której jest tabliczka z zakazem wejścia dalej w klapkach
.
Szlak prowadzi w lewo. Skręcając w prawo można dojść do Lungomare Art. Nie byłem więc nie wiem czy warto tam zajrzeć.
CDN