Baśka, Baśka i coś jeszcze wrzesień 2011

Za bardzo do pisania relacji to ja nie nadaję się ,ale może zdjęcia przekażą więcej niż moje pisanie:)
[url][URL=http://imageshack.us/photo/my-images/404/1111yx.jpg/][/url]

Uploaded with ImageShack.us[/url]

Piękny widok i czekam na ciąg dalszy.

Napisać relację to nie jest prosta sprawa, ja raczej nie mam do tego powołania. Powiedzmy ,że to będzie małe streszczenie.

Wrzesień zeszłego roku postanowiliśmy spędzić w Chorwacji i Czarnogórze. Wyjazd jak zawsze w ciemno z okolic Piły , ja z Żonką i 1,5 rocznym Synkiem i troje dorosłych znajomych drugim autem. Kilka dni przed wyjazdem postanowiliśmy ,że kwater będziemy szukać w Baśce Vodzie co też uczyniliśmy zaraz po przyjeździe. Trasę pokonaliśmy na raz , jechaliśmy przez Niemcy ,Austrię i Słowenię a potem autostradą w Cro. Po około 22 godzinach podróży znaleźliśmy się na miejscu przy ulicy Naputica i zmagaliśmy z poszukiwaniem noclegów-). A ponieważ podaż znacząco przewyższała popyt , było to bardzo proste zadanie. Tak wyglądała Baśka Voda 3 września 2011 chwilę przed godziną 17.

[url][URL=http://imageshack.us/photo/my-images/594/basia2.jpg/][/url]

Uploaded with ImageShack.us[/url]

Wynajęliśmy śliczny apartamencik przy ulicy Naputica, pozwólcie ,że nazwę podam za dwa miesiące ( bo w tym roku też chcę tam tydzień spędzić), a jak zrobię reklamę to jadąc w ciemno pewnie nie będzie miejsca już dla mnie:P . Wynajęliśmy 3 dwuosobowe apartamenty( jeden znajomy spał sam) ,za 5 dorosłych płaciliśmy 55 euro za dobę . Moim zdaniem cena bardzo atrakcyjna. cdn.