Wyjazd 15.07.2011 z Łodzi.... Ogólnie wyjazd planowany był w okolice Splitu lecz w trakcie dojazdu wybraliśmy wyspę Krk i miejscowość Baśka... Na miejscu byliśmy około godziny 10... Następnie zaczęliśmy szukać kwaterki... Po godzinie udało Nam się znaleźć apartament dla 5 osób (ładne, czyste, zadbane) cena hmm około 85 Euro (ciężko było znaleźć coś dla tylu osób w tym terminie). Był to Nasz pierwszy wyjazd do Chorwacji więc ogólnie nastawiliśmy się na odpoczynek i plażowanie.
Pierwszy widok wjeżdżając na wyspę?? hmm piękna sprawa.. zachwycenie
Sama Baśka na pierwszy rzut oka -- niesamowita. Apartament mieliśmy jakieś 5 minut spacerkiem od głównej plaży. Sobota,niedziela,poniedziałek pogoda idealna.... więc plażowanie, zwiedzanie Baśki.... wypoczynek. We wtorek wybraliśmy się samochodem do miejscowości Krk. Krk moim zdaniem kiepskie... w porównaniu do Baśki wypada blado... brak klimatu. Podczas powrotu (jakieś 15 kilometrów) od Baśki awaria samochodu... uszkodzona turbina i koniec jazdy. W tym momencie myśli mieliśmy czarne... stojąc nad popsutym autem, patrząc na siebie, widząc jak inne pojazdy jadą w jedną jak i w drugą stronę (czasami również na naszych rejestracjach) myśleliśmy co zrobić dalej... w pewnym momencie zauważyliśmy polską Hondę Civic która jechała w stronę Starej Baśki, zwolniła i pojechała dalej.... po minucie zjawiła się obok Nas a jej kierowca zaproponował Nam podholowanie Naszej biednej Laguny pod Nasz lokum
OGROMNE DZIĘKUJĘ DLA KIEROWCY , JEGO ŻONY ORAZ DZIECKA wielkie dzięki (jeśli jesteś na forum , proszę priv)
Środa to kolejny dzień gdzie pogoda była typowo spacerowa... udaliśmy się w pobliskie góry (zdjęcia dodam później). Czwartek, piątek to uczta na plaży, opalanie i zasłużony wypoczynek. Jeśli chodzi o posiłki polecam restauracje Saloon-- idealne jedzonko i świetna atmosfera. Sobota powrót lawetą do Polski........
Jak na pierwszy wyjazd myślę że było dobrze, nie licząc awarii samochodu... Jeśli ktoś ma jakieś pytania dotyczące Baśki proszę na priv.
Zdjęcia postaram się dorzucić