Baska Voda 2017 i 2018 i 2019

napisał(a) **michago** » 10.05.2020 11:35

wikol napisał(a):Mieszkańcy południowej PL mają jeszcze lepiej gdyż mogą jechać na raz. Z centralnej PL nie jest już tak łatwo.

O tym właśnie ostatnio nie raz mówiłem i myślałem. Dokładnie gdybym mieszkał w Cieszynie albo gdzieś w okolicach to można nawet w weekend skoczyć do pierwszej wody w Cro, a w dłuższą majówkę na pewno, no ja jestem z pomorskiego, mogę sobie tak skoczyć do Jantara albo Krynicy Morskiej lub w Sopotu

he he he albo do Władka też.to prawie tak samo:)

napisał(a) **wikol** » 10.05.2020 11:41

Ja mam do BV 1452km. Na raz przejechanie to czyste szaleństwo jak dla mnie. 17h za kółkiem.

napisał(a) **michago** » 10.05.2020 12:07

-Dzień 8-Ston i nie tylko-- Gadanie gadaniem, plażowanie plażowaniem, może plażowałem dwa dni, może 3, nie pamiętam, w każdym razie podczas tego leżenia myślałem o tym gdzie pojechać. Myślę sobie, wstaniemy tym razem rano, pojedziemy do Ston, złazimy Mury, a później w drodze powrotnej Mostar i oczywiście Medziugorie. Było gorąco, to było w 2017r, Mury przeszliśmy, super widoki, sporo wody wypiłem, piwa nie mogłem bo prowadziłem, mały żal, ale odbije sobie wieczorem. Do Mostaru prowadziła kręta droga,:) Aśka milczała,:) zatrzymałem się gdzieś na sekundę, klima zmyla, otworzyłem drzwi i bach, aż buchnęło - mogło- bo było 41stopni, nic jedziemy dalej. W Medziugorie byliśmy chwilę byle być, nic nie kupiłem, jedziemy do Mostaru. Byliśmy chyba koło 16.00, dobry czas, ja nigdzie się nie spieszę, rano nie wstaję mogę wrócić późno w nocy. Łazimy po Mostarze, oczywiście fotka na Moście, widok z mostu, fajnie, przyjemnie, poszliśmy coś zjeść, a później znowu spacerowanko, do wieczora, chcę to zobaczyć oświetlone, powtórzę znowu tekst-cud miód:). Wróciliśmy do BV w nocy, późno w nocy, ale to nic, nie idę do roboty rano:)

napisał(a) **michago** » 10.05.2020 12:12

wikol napisał(a):Ja mam do BV 1452km. Na raz przejechanie to czyste szaleństwo jak dla mnie. 17h za kółkiem.

Ja raz zrobiłem 1800 km na raz - nie do Chorwacji, a do Włoch, z kolegą na spółę, ale powiedziałem nigdy więcej.

napisał(a) **CROberto** » 10.05.2020 12:15

Fajne te Wasze wakacje...

Obiadek w Mostarze smakował nam najbardziej z wszystkich na Bałkanach...

napisał(a) **wikol** » 10.05.2020 12:16

W Mostarze jest mega jedzenie. I bardzo tanio.
Pusto na moście. 2 września 2019 był straszny tłok.

napisał(a) **michago** » 10.05.2020 13:23

-Dzień 9-Plażowanie w Breli--Mamy dziś 10.05.2020r, niedziela -od rana siedzę i piszę, szukam zdjęć, ustawiam, przerabiam:), może za szybko, może aż taka fajna ta relacja nie jest, ale mam i tak radochę, nakręciłem się, staram się ułożyć to w jakąś całość, podobny układ- taki jaki był w rzeczywistości. Nawet jeśli to zlepek z 3 lat to i tak, podobnie było. Plażowanie, wiadomo woda, maski , Aśka się smaży, ja w cieniu, albo łażę w siną dal deptakiem, jest piwko oczywiście. Obiadek w polecanej knajpie Nautica w Breli. W tym roku, znaczy w 2019, gdzieś na zdjęciach jest brygada, która do Nas dojechała, wspólnie plażujemy, jak wspominałem. Dnia poprzedniego zarwaliśmy noc wracając z Mostaru, więc na pewno późno wstaliśmy, a jak późno to co robić -plażować. Na koniec szybki spacer, bo mecz. Pamiętam chyba dobrze, to był mecz Chorwacja-Rosja. Chyba pierwszy raz w BV w knajpie widziałem więcej tubulców niż turystów. Było coraz bliżej finału, Chorwacja dobrze sobie radziła, sam zostałem jej fanem i kibicowałem. Wyobraźcie sobie jak coś nie szło Chorwatom podczas meczu z Rosją, jeden chyba odważny Rosjanin wstawał od stolika, skakał, tańczył, krzyczał, hm myślę sobie odważny, śmieję się,- mówię do Aśki na ucho zaraz dostanie lanie, była cisza fakt, ale w sumie Chorwacja wygrała, więc skończyło się dobrze, Rosjanin ucichł, pozostał wesoły gwar w knajpie.

napisał(a) **Freddie** » 10.05.2020 13:43

michago napisał(a): I to jest przykre , człowiek cały rok czeka, a Tu takie coś, a gdzie rezerwujesz to lokum, zdradzisz namiary?

To akurat bungalowy Urania na samym końcu BV w stronę Promajny.
Pobyt wykupiony w pewnym czeskim biurze podróży (mają oddział w PL), z wyżywieniem i dojazdem własnym.
Jeśli interesuje Cię jakie to biuro to napisz na priv, nie będę tu reklamował...

napisał(a) **walp** » 10.05.2020 14:26

michago napisał(a):Plażowania są podobne, nasze na pewno, chyba wszystkie w Breli, i pewnie wszystkich nie pokażę, bo w sumie będą podobne, będą tylko kilka. Ale ja to lubię, pełen luz i już.

No właśnie, dlatego ważne są wypady w różne miejsca, jak w Twoim przypadku Split, Trogir, żeby urlop nie kojarzył się tylko z plażą, chociaż ten pełen luz też jest ważny.

CROberto napisał(a):(...) ale duchowo - raz i pewnie nadal nie wrócił...

... bo w przypadku Grzegorza to jest wyższy poziom duchowy, można powiedzieć mistycyzm - paški misticizam :oczko_usmiech:

anakin napisał(a):
michago napisał(a):Chłopaki czy trabant czy mustang, czy - 4 razy czy 3 razy, jakaś licytacja?

Ależ skąd.
To tylko takie nasze forumowe mini-rozmówki.
Bez żadnych wycieczek osobistych, więc się nie przejmuj i pisz...

Dokładnie tak, jak pisze Grzegorz.

michago napisał(a): Każdy tu chwali swoje miejsca, każdy tu nawet na forum jest wręcz fanem swojej lokalizacji,

I ja jestem pełen podziwu dla tych, którzy znaleźli taką oazę dla siebie. Niestety, ja to ciągle jestem poszukujący.

napisał(a) **michago** » 10.05.2020 14:28

CROberto napisał(a):Fajne te Wasze wakacje...
Obiadek w Mostarze smakował nam najbardziej z wszystkich na Bałkanach...

Dzięki dzięki, serdecznie pozdrawiam!!!!

napisał(a) **michago** » 10.05.2020 22:16

-Dzień 10-Wodospady--to już 10- może nie dzień, a punkt mojej relacji, hm plażowanie?- nie,

żeby nie było, że tylko leżę zaplanowaliśmy- Wodospady Kravica w Bośni i Hercegowinie -2019rok. To też blisko B.V., znaczy blisko nie blisko, trzeba zobaczyć - jedziemy. Wstajemy rano, może nie tak rano, śniadanko, kawa i start. Pogoda świetna, klamoty, plecak zabrane, trzeba zrealizować plan. Wieczorem oczywiście bar nad wodą, Aśka drink, ja piwko, leżak i pełen luz. Lubisz to? Chciałem jeszcze raz zapytać-Lubisz to?

napisał(a) **wikol** » 10.05.2020 22:42

Wspinaliście się pod górę w Medjugorie? My dwa razy - w 2013 i 2019.
Dużo Polaków robiło zakupy w markecie w centrum miasta. O wiele taniej niż w CRO.

napisał(a) **michago** » 10.05.2020 22:50

wikol napisał(a):Wspinaliście się pod górę w Medjugorie? My dwa razy - w 2013 i 2019.
Dużo Polaków robiło zakupy w markecie w centrum miasta. O wiele taniej niż w CRO.

nie robiliśmy zakupów, nie wspinałem się, gnaliśmy do Mostaru, nawet zła pora była na wspinanie okolice 14.00, to było tylko chwilka

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 11.05.2020 09:18

michago napisał(a): piwko, leżak i pełen luz. Lubisz to? Chciałem jeszcze raz zapytać-Lubisz to?

Szczerze? Nie lubię :mrgreen:

Ani piwa ani leżaka :smo:

Ładne te wodospady

napisał(a) **CROberto** » 11.05.2020 09:42

Kapitańska Baba napisał(a):
michago napisał(a): piwko, leżak i pełen luz. Lubisz to? Chciałem jeszcze raz zapytać-Lubisz to?

Szczerze? Nie lubię Ani piwa ani leżaka

Ładne te wodospady

Czyli w ostateczności - hamak i cyc :mrgreen:

Czyli wino na bujanym... :lol: