Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Barcelona, Maraton i Montserrat

Nazwa kraju Hiszpania wywodzi się od słowa Ispania, które oznacza Ziemię Królików. Język hiszpański wymieniany jest w pierwszej piątce najczęściej używanych języków na świecie. Najdłuższą rzeką Hiszpanii jest rzeka Ebro, licząca sobie 930 kilometrów. Hiszpanie to naród uwielbiający grę na loterii. Zdrapki można kupić na rogu każdej ulicy.
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18945
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 15.01.2025 20:44

Miła pani , u której wynajmowaliśmy apartament poleciła nam na zakupy mały targ osiedlowy , gdzie ceny były o jedną trzecią niższe niż na tym sławnym , obleganym przez turystów z całego świata "Tam sobie popatrzcie , a kupujcie tutaj - taniej i nie trzeba tak daleko nosić zakupów " :lol:
Tak zrobiliśmy :mg:


Pozdrawiam
Piotr
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5334
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 15.01.2025 20:57

piotrf napisał(a):Miła pani , u której wynajmowaliśmy apartament poleciła nam na zakupy mały targ osiedlowy , gdzie ceny były o jedną trzecią niższe niż na tym sławnym , obleganym przez turystów z całego świata "Tam sobie popatrzcie , a kupujcie tutaj - taniej i nie trzeba tak daleko nosić zakupów " :lol:
I miała absolutną rację.

piotrf napisał(a):Tak zrobiliśmy :mg:
My nie robiliśmy zakupów na innym targu, ale w markecie Mercadona, w którym ceny były dużo niższe.
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5334
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 15.01.2025 20:59

Flagi Hiszpania i kontur Katalonii.jpg

Po wyjściu z La Boquerii przeszliśmy obok kościoła Església de la Mare de Déu de Betlem. Wejście do niego jest płatne i kosztuje 3 euro.

20240306_172643.jpg

20240306_172719.jpg

Uliczkami Starego Miasta szliśmy w kierunku skrytek, gdzie zostawiliśmy nasze bagaże.
Po drodze oczywiście rozglądaliśmy się na wszystkie strony.

20240306_173122.jpg

20240306_173134.jpg

20240306_173227.jpg

20240306_173235.jpg

20240306_173320.jpg

Trafiliśmy na dziedziniec kościoła Església de Santa Anna, położony pośród najbardziej ruchliwych miejsc w Barcelonie, a jednak jest tam zupełnie pusto. Turyści omijają to miejsce, jakby go w ogóle nie było. Zewsząd otoczyła nas w tym miejsc u cisza i spokój. Kościół de Santa Anna został zbudowany około 1177 roku przez Zakon Grobu Bożego w Jerozolimie. Weszliśmy z ciekawości do tego gotyckiego kościoła, który urzekł nas swą surowością, ale i pięknem. Nikt od nas nie żądał zapłaty za wejście do kościoła, które ponoć jest płatne.

20240306_173408.jpg

20240306_173807.jpg

20240306_173433.jpg

20240306_173450.jpg

20240306_173459.jpg

20240306_173506.jpg

20240306_173524.jpg

20240306_173541.jpg

20240306_173557.jpg

20240306_173604.jpg

20240306_173642.jpg

20240306_173659(0).jpg

20240306_173706.jpg
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5334
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 15.01.2025 22:10

Flagi Hiszpania i kontur Katalonii.jpg

Po wyjściu z kościoła dalej szliśmy uliczkami Starego Miasta, kierując się do przechowalni bagażu.

20240306_173913.jpg

20240306_173941.jpg

20240306_173952.jpg

20240306_173959.jpg

20240306_174136.jpg

Odebraliśmy bagaże i ruszyliśmy w kierunku naszej kwatery.
Nasza trasa prowadziła przez Plac Kataloński, który został opanowany przez mnóstwo gołębi.

20240306_174943.jpg

20240306_174955.jpg

20240306_175002.jpg

A potem, podczas przechodzenia przez Plaça Universitat zdarzył mi się przykry wypadek. Było już po godzinie 18-tej i na placu było sporo młodzieży. Kilku młodych mężczyzn jeździło tam na deskorolkach. Jeden z nich chciał zrobić jakąś figurę i próbował się odbić wraz z deskorolką na metalowej długiej ławce. I ta deskorolka wyleciała mu spod nóg i spadła z całą siłą na moją łydkę. Przewróciłam się. Wszyscy zaniemówili a po chwili zaczął się straszny rejwach wokół mnie. Wszyscy się nade mną nachylali, sprawdzali czy nic mi nie jest, a ja w ogóle nie wiedziałam co się ze mną dzieje. Młodzi ludzie z deskorolkami stali wokoło i też nie wiedzieli, co robić. Dopytywali się, czy mogą jakoś pomóc i bardzo mnie przepraszali.
Dopiero po jakimś czasie doszłam do siebie i zaczęłam sprawdzać, w jakim stanie jest moja noga. Na szczęście nie było żadnych oznak złamania a jedynie mocne stłuczenie. Dałam radę się podnieść i mogliśmy iść dalej. Fakt że kuśtykałam, ale nie było innego wyjścia.
Doszliśmy do apartamentu i trzeba było w jakiś sposób się do niego dostać. A to proste nie było. Dostęp w tym apartamencie był możliwy przez aplikację Akiles.

20240306_184342.jpg

Początkowe korzystanie z niej było dla nas bardzo stresujące. Pomimo wbijania kodu na klawiaturze przy drzwiach wejściowych do budynku, drzwi te nie chciały się otworzyć. Dopiero po kilku próbach stanęły otworem. Wjechaliśmy windą na drugie piętro i tam czekały na nas drzwi do apartamentu. Tam również był problem. Po wystukaniu kodu trzeba było przekręcić gałkę przy drzwiach, ale ona kręciła się we wszystkie strony a drzwi były nadal zamknięte. Na szczęście tutaj też po kilku próbach udało się wejść do środka.
Po rozlokowaniu się poszliśmy do pobliskiej Mercadony na zakupy. Koniecznie musieliśmy, oprócz artykułów spożywczych, kupić lód, żebym mogła zrobić z niego okłady na nogę.
Kupiliśmy też napoje alkoholowe, gdyż trzeba było odreagować ten dzień.
Trafiliśmy na bardzo dobrą whisky za bardzo dobrą cenę - 6 euro za 0.7 litra. Polecam, bo to naprawdę dobry trunek.

20240307_094331.jpg

Po powrocie do apartamentu zrobiliśmy kolację a ja w międzyczasie robiłam okłady na nogę, najpierw z rozmąconego białka z jajek a potem z lodu. I muszę wam powiedzieć, że pomogło. Następnego dnia noga już mnie nie bolała. Była napuchnięta i bardzo tkliwa, ale mogłam funkcjonować.
majkik75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2594
Dołączył(a): 25.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) majkik75 » 16.01.2025 08:17

Współczuję sytuacji z nogą ... :przytul:
Wnętrze tego kościoła co pokazałaś, bardzo mi się podoba :proszedzieki: "Moje" wnętrza, w sensie, uwielbiam surowość wnętrze, jakichkolwiek :spoko:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13075
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 16.01.2025 09:08

Współczuję przygody z nogą, musiało mocno boleć :glaszcze:
Wnętrze kościoła absolutnie genialne, w moim stylu :serduszka:
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18945
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 16.01.2025 21:40

Współczuję incydentu z deskorolkowcem :? , dobrze że zastosowałaś szybko starą metodę - lód z zewnątrz i whisky wewnętrznie :spoko: , przy obiciu to zawsze pomaga :mg: Niektórzy uważają , że ten zestaw działa cuda nawet bez jednego składnika - tzn. bez lodu :lol:


Pozdrawiam
Piotr
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2827
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 17.01.2025 18:43

megidh napisał(a):Po wyjściu na Carrer de Ferran ujrzeliśmy taką gromadkę, z której jeden osobnik mnie zaczepił i nie pozwolił przejść obok siebie obojętnie. Przemiły był ten słodziak.

Cudowny, a jak się patrzy w oczy, jakby chciał, żebyś go zabrała :hearts: .

piotrf napisał(a):Współczuję incydentu z deskorolkowcem :? , dobrze że zastosowałaś szybko starą metodę - lód z zewnątrz i whisky wewnętrznie :spoko: , przy obiciu to zawsze pomaga :mg:

Ja również współczuję, mogli Ci zepsuć wycieczkę już pierwszego dnia. Metodę przytoczoną przez Piotra znam i polecam :D , ale o tej z białkiem to nigdy nie słyszałam.

Ja nie wiem czemu niektórzy wymyślają takie dziwne metody wejścia do apartamentu. Sądzę, że zamek musi mieć połączenie z wifi, żeby zareagował na kliknięcia w aplikacji. A jeśli byłaby awaria? Chyba, że to inaczej działa.
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5334
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 17.01.2025 21:01

majkik75 napisał(a):Współczuję sytuacji z nogą ... :przytul:
Kapitańska Baba napisał(a):Współczuję przygody z nogą, musiało mocno boleć :glaszcze:
piotrf napisał(a):Współczuję incydentu z deskorolkowcem :?
Dzięki. Bolało, ale najbardziej w pierwszej chwili po uderzeniu. Dopiero wtedy zrozumiałam, co to znaczy zobaczyć wszystkie gwiazdy.

majkik75 napisał(a):Wnętrze tego kościoła co pokazałaś, bardzo mi się podoba :proszedzieki: "Moje" wnętrza, w sensie, uwielbiam surowość wnętrze, jakichkolwiek :spoko:
Kapitańska Baba napisał(a):Wnętrze kościoła absolutnie genialne, w moim stylu :serduszka:
Takie wnętrza ogląda się z wielką przyjemnością. W tym kościele jest jeszcze przepiękny krużganek, ale nie znaleźliśmy do niego wejścia, czego żałuję.
Tutaj można obejrzeć więcej zdjęć z tego kościoła.

wiola2012 napisał(a):
megidh napisał(a):Po wyjściu na Carrer de Ferran ujrzeliśmy taką gromadkę, z której jeden osobnik mnie zaczepił i nie pozwolił przejść obok siebie obojętnie. Przemiły był ten słodziak.

Cudowny, a jak się patrzy w oczy, jakby chciał, żebyś go zabrała :hearts: .
Ciekawe co by na to powiedzieli jego właściciele.

wiola2012 napisał(a):
piotrf napisał(a):Współczuję incydentu z deskorolkowcem :? , dobrze że zastosowałaś szybko starą metodę - lód z zewnątrz i whisky wewnętrznie :spoko: , przy obiciu to zawsze pomaga :mg:

Ja również współczuję, mogli Ci zepsuć wycieczkę już pierwszego dnia. Metodę przytoczoną przez Piotra znam i polecam :D , ale o tej z białkiem to nigdy nie słyszałam.
Metoda Piotra jest rewelacyjna. A z tą z białkiem od jajka apoznał mnie mój mąż, który w młodzieńczych latach trenował boks i nie raz miał podbite oko. Białko powoduje, że w uderzonym miejscu nie rozwija się opuchlizna.

wiola2012 napisał(a):Ja nie wiem czemu niektórzy wymyślają takie dziwne metody wejścia do apartamentu. Sądzę, że zamek musi mieć połączenie z wifi, żeby zareagował na kliknięcia w aplikacji. A jeśli byłaby awaria? Chyba, że to inaczej działa.
Też się nad tym zastanawiałam. Żeby dostać się do apartamentu potrzebny był nam internet. Faktycznie, gdyby go brakło, to mielibyśmy problem.
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5334
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 17.01.2025 21:17

Flagi Hiszpania i kontur Katalonii.jpg

Następnego dnia rano wstałam pierwsza i poszłam sobie zrobić kawę.
Apartament, który zajmowaliśmy, jest dwupoziomowy. Na dole jest salon, kuchnia i toaleta, zaś na górze dwie sypialnie i łazienka z toaletą.
Chwilę po mnie do salonu zszedł Waldek.
Korzystając z okazji zrobiłam kilka zdjęć pierwszego poziomu naszego apartamentu i widoków z balkonu. Górny zostawiłam sobie na potem, ale później zapomniałam, więc nie mam zdjęć z drugiego poziomu. Ale można popatrzeć tutaj.

20240307_084249.jpg

20240307_084302.jpg

20240307_084318.jpg

20240307_084333.jpg

20240307_084339.jpg

20240307_084356.jpg

20240307_084412.jpg

20240307_084430.jpg

20240307_084442.jpg
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18945
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 18.01.2025 00:02

Bardzo przyjemne miejsce :spoko: i cenowo również przyjazne

Jeżeli chodzi o udziwnienia :oczy: przy otwieraniu drzwi - w Hiszpanii i Portugalii wynajmowaliśmy w kilkunastu miejscach apartamenty i w większości przypadków dostawaliśmy kody do zamków cyfrowych ( po otwarciu możesz je zmienić wg własnego uznania ale dobrze jest ten zmieniony kod zapamiętać :oczko: ) , albo kod do skrytki z kluczem , opuszczając apartament klucz wkładasz do skrytki , zamykasz i tyle . Proste i skuteczne , po co udziwniać :?:


Pozdrawiam
Piotr
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5334
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 18.01.2025 19:57

piotrf napisał(a):Bardzo przyjemne miejsce :spoko: i cenowo również przyjazne
Faktycznie cenowo ten apartament był przystępny. Za 7 nocy dla 4 osób zapłaciliśmy 1040 euro + podatek 123 euro = 1163 euro. Oczywiście z opcją bezpłatnego odwołania, gdyż inaczej nie rezerwuję. Tak więc koszt apartamentu na naszą dwójkę wyniósł 2.600 zł.

piotrf napisał(a):Jeżeli chodzi o udziwnienia :oczy: przy otwieraniu drzwi - w Hiszpanii i Portugalii wynajmowaliśmy w kilkunastu miejscach apartamenty i w większości przypadków dostawaliśmy kody do zamków cyfrowych ( po otwarciu możesz je zmienić wg własnego uznania ale dobrze jest ten zmieniony kod zapamiętać :oczko: ) , albo kod do skrytki z kluczem , opuszczając apartament klucz wkładasz do skrytki , zamykasz i tyle . Proste i skuteczne , po co udziwniać :?:
Też chciałabym znać odpowiedź na to pytanie.
Do tej pory nie korzystałam ze skrytek z kluczami, ale będę miała okazję podczas najbliższego wyjazdu.
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5334
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 18.01.2025 21:08

Flagi Hiszpania i kontur Katalonii.jpg

07-03-2024

Po śniadaniu ok. godz. tej wyszliśmy z apartamentu. O ile dobrze pamiętam, to przy wychodzeniu także trzeba było wbijać kod uzyskany z aplikacji, aby drzwi się zamknęły.
Nasz apartament miał bardzo dobrą lokalizację. Do trzech stacji metra różnych linii dochodziliśmy w nie więcej niż 9 minut.
Po wyjściu z apartamentu poszliśmy na stację metra Entença, na której zatrzymuje się metro L5. Tym metrem dojedziemy pod Sagradę Familię, bo właśnie jej zwiedzanie mieliśmy zaplanowane w tym dniu.

20240307_092219.jpg

20240307_092256.jpg

W metrze trzeba bardzo uważać na złodziei. Początkowo w wagonie było dosyć tłoczno, więc staliśmy ściśnięci obok siebie. I pomimo tego, że torebkę miałam przed sobą, to w pewnym momencie poczułam, jak jakaś ręka próbuje się do niej dostać. Odepchnęłam tą rękę i zrobiłam raban, aby ostrzec przed złodziejką, którą okazała się bardzo elegancko ubrana młoda kobieta. która wysiadła na najbliższej stacji wraz ze sporą ilością ludzi. W wagonie zrobiło się luźniej, więc mogliśmy usiąść i spokojnie dojechaliśmy do stacji Sagrada Familia.

20240307_093302.jpg

Podczas wychodzenia z tej stacji mieliśmy okazję obejrzeć fajne mozaiki przedstawiające najbardziej znane miejsca w Barcelonie.

Łuk Triumfalny
20240307_093424.jpg


Wieże Weneckie
20240307_093500.jpg


Sagradę Familię
20240307_093545.jpg


Wybrzeże Barcelony
20240307_093610.jpg

Wyjście ze stacji metra znajduje się tuż przy świątyni.

20240307_093823.jpg

Z tego miejsca zaczęliśmy spacer wokół Sagrady Familii.
Na mnie zrobiła olbrzymie wrażenie, natomiast Waldek stwierdził, że jest kiczowata. No cóż, każdy ma inny gust.

20240307_093734.jpg

20240307_093744.jpg

20240307_093748.jpg

20240307_093750.jpg

20240307_093753.jpg

20240307_095608.jpg

20240307_095626.jpg

20240307_095630.jpg

20240307_095652.jpg

20240307_095759.jpg

20240307_095822.jpg

W parku znajdującym się obok świątyni para młoda miała sesję zdjęciową.

20240307_095900.jpg

Kawałek dalej trafiliśmy na puszczanie baniek mydlanych.

20240307_095952.jpg

20240307_100017.jpg

20240307_101409.jpg
Poprzednia strona

Powrót do Hiszpania - España

cron
Barcelona, Maraton i Montserrat - strona 6
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone