Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Barcelona, Maraton i Montserrat

Nazwa kraju Hiszpania wywodzi się od słowa Ispania, które oznacza Ziemię Królików. Język hiszpański wymieniany jest w pierwszej piątce najczęściej używanych języków na świecie. Najdłuższą rzeką Hiszpanii jest rzeka Ebro, licząca sobie 930 kilometrów. Hiszpanie to naród uwielbiający grę na loterii. Zdrapki można kupić na rogu każdej ulicy.
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5417
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 01.01.2025 18:35

Flagi Hiszpania i kontur Katalonii.jpg


06-03-2024
Gdy kupowałam bilety na samolot, to nie zdecydowaliśmy się na bagaż z uwagi na jego cenę. Ale 26 lutego 2024 roku, czyli 10 dni przed wylotem, otrzymałam od linii lotniczej e-mail informujący, iż tego dnia mogę kupić bagaż za jedyne 9 euro.

e-mail.jpg

Zdecydowaliśmy się wykupić po jednym bagażu Priority na dwie osoby. W przeliczeniu na polską walutę zapłaciłam po 41 zł za 1 bagaż w jedną stronę. Mogliśmy kupić na naszą czwórkę jeden duży bagaż 20 kg i wtedy koszt bagażu o tej samej wadze byłby o połowę mniejszy, ale nie chcieliśmy po przylocie do Barcelony czekać na odbiór bagażu przy taśmie transportowej.

Wylot mieliśmy z lotniska Okęcie w Warszawie o godzinie 6:30, więc z Częstochowy wyjechaliśmy w nocy ok. godziny 2:00. Samochód zostawiliśmy na parkingu, którego ze względu na bardzo niemiłą obsługę nie będę polecać.
Po podwiezieniu na lotnisko zrobiłam zdjęcie miejsca, w którym po powrocie mieliśmy czekać na odbiór przez pracownika parkingu, żeby później nie zastanawiać się, gdzie się umówiliśmy.

20240306_045240.jpg

Wylot był bardzo punktualny. O 6:30 samolot już kołował.
Losowanie miejsc było dla mnie nie do końca korzystne. Dostałam wprawdzie miejsce przy przy oknie i to nie na skrzydle, ale jednak po lewej stronie samolotu, czyli tej, której nie lubię, gdy lecimy w godzinach porannych, bo słońce świeci wtedy prosto w oczy i przez to słońce nie można zrobić fajnych zdjęć.
Nad Warszawą niebo było bardzo zachmurzone.

20240306_063305.jpg

Potem chmury zasłaniały widoki w stronę ziemi, a słońce próbowało przedzierać się przez te chmury.

20240306_064127.jpg

20240306_064136.jpg

Prawie przez cały czas lecieliśmy w chmurach.

20240306_064150.jpg

20240306_075113.jpg

Dopiero nad Morzem Śródziemnym zrobiły się prześwity, pozwalające zobaczyć co nieco w dole.

20240306_083347.jpg

20240306_083440.jpg

20240306_083539.jpg

Zbliżaliśmy się do półwyspu Iberyjskiego i Barcelona była już widoczna.

20240306_090750.jpg

Ale że siedziałam po "niewłaściwej" stronie samolotu, to miasta z góry nie miałam okazji zobaczyć. Widzieli je ci, którzy siedzieli po prawej stronie samolotu.
Ja mogłam patrzeć jedynie na morze i na wpływający do portu w Barcelonie statek towarowy.

20240306_091155.jpg
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13162
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 02.01.2025 10:18

Cena za bagaż rewelacyjna :bojesie:
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5417
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 02.01.2025 18:23

Kapitańska Baba napisał(a):Cena za bagaż rewelacyjna :bojesie:

Dokładnie tak. Szkoda tylko, że taka promocja trafiła nam się do tej pory tylko raz.
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5417
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 02.01.2025 19:31

Flagi Hiszpania i kontur Katalonii.jpg

Na lotnisku El Prat wylądowaliśmy 20 minut po 9-tej. Na bagaże nie musieliśmy czekać, więc zaraz wyszliśmy na zewnątrz i zaczęliśmy szukać naszego środka transportu.

Z lotniska El Prat do centrum Barcelony można dojechać na kilka sposobów.

Aerobús A2 (terminal 2) do Plaça Catalunya. Sprawny sposób przemieszczenia się do centrum. Niebieskie autobusy odjeżdżają spod terminala (z wyjścia w lewo) co kilka minut a podróż zajmuje ok 30 minut. Po drodze staje Pl. Espanya, Gran Via-Urgell, Pl. Universidad. Koszt biletu to 7,25€ w jedną stronę, 12,50€ w dwie. Bilet można kupić w automacie na przystanku lub u kierowcy. Bilety są ważne przez 90 dni od daty zakupu. Więcej info na https://aerobusbarcelona.es/
Pociąg linii R2 Norte łączy lotnisko z Barceloną (stacje Barcelona Sants, Passeig de Gràcia, Clot) i innymi miastami w Katalonii: El Prat de Llobregat czy Granollers. Na miejscu w automacie kupujemy bilet (zobacz jak poruszać się po Barcelonie), który również nam się przyda do jazdy metrem czy autobusem. Jeden przejazd ważny przez 1,15 h od chwili skasowania. Przesiadając się z pociągu na autobus czy metro należy przeciągnąć bilet przez kasownik, który zczyta ale nie skasuje w obrębie czasu. Koszt 2,55€ (bilet pojedynczy)
Metro L9 Sud, łączy lotnisko ze strefą uniwersytecką gdzie trzeba się przesiąść na linię zieloną. Metro jeździ co 7 minut i jedzie ok 25 minut z lotniska – pomiędzy Terminalami T1 i T2 a przystankiem Zona Universitària, gdzie można się przesiąść na inne linie metra. Koszt 5,50€ (bilet pojedynczy)
Autobus LINIA 46 Autobus miejski linii 46 zatrzymuje się na terminalach T1 i T2 na lotnisku w Barcelonie, odjeżdża z Barcelona-Plaza España. Bilet można kupić u kierowcy lub w automacie, który znajduje się przy wjeździe na parking terminala T2. Znajdziesz go wychodząc z budynku terminalu T2 B i przechodząc przez ulicę.
Koszt 2,55€ (bilet pojedynczy)
N18 lub N16 to nocny autobus kursujący pomiędzy Terminalem 2 a Plaça Catalunya. Koszt 1 przejazdu (BILLET SENZILL) jeżeli kupimy u kierowcy to 2,55€ (bilet pojedynczy)


Powyższe informacje pochodzą z artykułu znajdującego się pod tym linkiem. Są tam również informacje o możliwościami podróżowania po Barcelonie i okolicach.

Ale my nie musieliśmy się martwić o dojazd do centrum Barcelony, bowiem Booking zafundował nam taksówkę. Podczas rezerwacji apartamentu trafiła nam się oferta z opcją darmowej taksówki, więc z chęcią z niej skorzystaliśmy.
Myśleliśmy, że jak wyjdziemy z hali przylotów, to będzie na nas czekał kierowca taksówki z kartką z naszym nazwiskiem i w ten sposób się znajdziemy. Niestety tak nie było. Zaczęliśmy się już denerwować, że ta taksówka to jakaś ściema, no ale miałam opracowany wariant dojazdu do centrum Barcelony pociągiem R2 Norte, więc jakoś byśmy sobie dali radę. Na szczęście dostaliśmy wiadomość na Whatsapp-a z zapytaniem gdzie jesteśmy i wreszcie znaleźliśmy się z człowiekiem, pochodzącym z jakiegoś wschodniego kraju, który doprowadził nas do miejsca, do którego po chwili podjechała taksówka.

20240306_100916.jpg

Tutaj czekaliśmy na taksówkę, a ten niski mężczyzna obok nas właśnie nas tutaj przyprowadził i czekał z nami, aż taksówka przyjedzie.

20240306_100920.jpg

Pod ścianą, na której widać mozaikę Jeana Miro, przystanek mają Aerobusy. Nawet się nie wybrałam w pobliże tej mozaiki, żeby jej zrobić zdjęcie, bo Aerobusy skutecznie ją zasłaniały. Gdybyśmy musieli jechać do centrum Barcelony pociągiem albo metrem, to musielibyśmy iść w stronę widocznej na zdjęciu w oddali kładki/korytarza. Ten korytarz łączy lotnisko ze stacją kolejową i stacją metra. Aby dostać się na tą kładkę należy najpierw wejść do budynku lotniska, bowiem wejście na kładkę znajduje się jedynie z wnętrza budynku.

20240306_100924.jpg

Okazało się, że ta taksówka nie była oficjalną taksówką, lecz prywatnym samochodem, za którego kierownicą siedział ciemnoskóry mężczyzna. Trochę to dziwnie wszystko wyglądało i mieliśmy nietęgie miny, no ale ostatecznie wsiedliśmy do tej taksówki. Kierowca był wesoły, więc w miarę możliwości językowych trochę z nim pożartowaliśmy.

20240306_101700.jpg

Podczas jazdy z ciekawością rozglądaliśmy się na wszystkie strony.

20240306_101815.jpg

20240306_102027.jpg

20240306_102151.jpg

Na dostanie się do apartamentu było jeszcze za wcześnie, więc podczas jazdy spytałam, czy zamiast pod kwaterę może nas zawieźć na Plac Kataloński, który od naszej kwatery był odległy o niecałe 3 km. Kierowca powiedział, że nie ma problemu i zawiózł nas na plac, ale nie ten, o który prosiłam. Zatrzymał się bowiem na placu Hiszpańskim pod hotelem Catalonia Plaza. Z tego miejsca do naszego apartamentu było 900 metrów. Prośba o dalszą jazdę nic nie dała. Kierowca twierdził, że to ten plac, na który miał nas zawieźć, więc wysiedliśmy z taksówki, zabraliśmy nasze bagaże a kierowca szybko odjechał.

20240306_102424.jpg

No trudno, jakoś sobie poradzimy, żeby dotrzeć do Placu Katalońskiego, w pobliżu którego mieliśmy zarezerwowaną skrytkę bagażową.
Dalej poszliśmy na nogach, oglądając Plac Hiszpański, na którym będziemy jeszcze nie raz.

20240306_102720.jpg

20240306_102727.jpg

20240306_102853.jpg

20240306_103301.jpg
morgana
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 526
Dołączył(a): 19.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) morgana » 02.01.2025 19:49

Kocham Barcelonę miłością pierwszą :hearts:
Byłam straaasznie dawno temu, w Sagradzie nie było jeszcze co oglądać w zasadzie, więc mam nadzieję na swój wielki powrót :mg: .

Tymczasem z przyjemnością pooglądam waszą wycieczkę.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13141
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 02.01.2025 21:07

Ujawniam się ;) z lekkim opóźnieniem, gdyż dziś dopiero wróciłam z kilkudniowego zimowiska w gronie wieloletnich przyjaciół. Bardzo się cieszę, że będę mogła śledzić Wasze kolejne odkrywanie pięknych miejsc 8)
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5417
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 03.01.2025 20:54

morgana napisał(a):Kocham Barcelonę miłością pierwszą :hearts:
Ja również.

morgana napisał(a):Byłam straaasznie dawno temu, w Sagradzie nie było jeszcze co oglądać w zasadzie, więc mam nadzieję na swój wielki powrót :mg: .
Teraz już jest sporo zrobione, więc i jest co oglądać.

morgana napisał(a):Tymczasem z przyjemnością pooglądam waszą wycieczkę.
Zapraszam.

dangol napisał(a):Ujawniam się ;) z lekkim opóźnieniem, gdyż dziś dopiero wróciłam z kilkudniowego zimowiska w gronie wieloletnich przyjaciół. Bardzo się cieszę, że będę mogła śledzić Wasze kolejne odkrywanie pięknych miejsc 8)
Też się cieszę, że będziesz nam towarzyszyć.
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5417
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 03.01.2025 21:57

Flagi Hiszpania i kontur Katalonii.jpg

Z Placu Hiszpańskiego weszliśmy w ulicę Gran Via de les Corts Catalanes, która doprowadzi nas w okolice Placu Catalońskiego.
Ale zanim poszliśmy dalej, to usiedliśmy przy stoliku Cafeterii znajdującej się naprzeciwko Arenas de Barcelona - dawnej areny walk byków a obecnie galerii handlowej. Dla mnie oczywiście kawa, pozostałe towarzystwo piwo.

20240306_104705.jpg

Kawa, którą zamówiłam to cafe catalana. To bardziej deser niż kawa, ale bardzo mi smakowała.

20240306_104543.jpg

Ruszyliśmy dalej, ale daleko nie uszliśmy, bowiem tuż obok cafeterii ujrzeliśmy takie cudo przed sklepikiem z różnymi pamiątkami. Oczywiście musieliśmy zapoznać się z tym ludzikiem, który nazywa się Caganer.

20240306_110738.jpg

Caganer to postać związana ze świętami Bożego Narodzenia. Katalońskie święta nie mogą obyć się bez tej postaci. Tradycyjny Caganer przedstawia katalońskiego pasterza w białej koszuli, typowej czapce (barretina), który wypina goły tyłek i wypróżnia się, zwracając ziemi to, co z niej pochodzi i użyźniając ją na następny rok. Jest to symbol zdrowia, dobrobytu i szczęścia na Boże Narodzenie.
Obecnie oprócz tego tradycyjnego Caganera, produkowane są figurki przedstawiające znane postaci ze świata sportu, polityki, kultury czy religii. Oczywiście wszyscy z wypiętym gołym tyłkiem.

Na tym filmiku można zobaczyć proces produkcji tych figurek.

Więcej o tej postaci można przeczytać tutaj.
Popatrzyliśmy przez szybę wystawową sklepiku na "srające" figurki, ale nie wypatrzyliśmy nikogo sławnego.

20240306_110755.jpg

20240306_110829A.jpg

Waldek dosiadł się do Caganera :rotfl: .

20240306_110727.jpg

Ponieważ Święta Bożego Narodzenia były niedawno, to przy okazji Caganera opiszę jeszcze postać Świętego Mikołaja, który w Katalonii występuje pod postacią pieńka o nazwie Caga tió. Jest to kawałek pnia z wymalowaną uśmiechnięta twarzą w takiej samej czapeczce, jaką posiada Caganer, opierający się na dwóch nóżkach. Dzieci przez cały grudzień karmią go i bardzo o niego dbają. A w wigilię Bożego Narodzenia pieniek ma ich za to obdarować prezentami. Ale żeby to zrobił, to dzieci biją go kijami i śpiewają przy tym piosenkę o mniej więcej takiej treści:
Sraj pieniek sraj, słodycze nam daj.
Nie sraj śledziami, bo słonego nie jadamy.
Lepiej sraj turronem, dobrze posłodzonym.
Jak nie będziesz srać, będziemy cię prać…

megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5417
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 03.01.2025 22:14

Flagi Hiszpania i kontur Katalonii.jpg

Zwiedzając w następnych dniach Barcelonę trafiliśmy w dzielnicy Ciutat Vella na sklep specjalizujący się tylko w sprzedaży świątecznych figurek.

20240313_133417.jpg

20240313_133420.jpg

20240313_133435.jpg

20240313_133445.jpg

20240313_133509.jpg

20240313_133511.jpg

20240313_133521.jpg
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2889
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 03.01.2025 23:10

Pięknie, jest i moja ulubiona Barcelona :hearts: .
Przepraszam za spóźnienie :oops: .
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16477
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 03.01.2025 23:34

Ta kawa-deser mnie zainteresowała. Napiszesz coś więcej o niej?
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5417
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 04.01.2025 17:22

wiola2012 napisał(a):Pięknie, jest i moja ulubiona Barcelona :hearts: .
Fajnie że się cieszysz :D.

wiola2012 napisał(a):Przepraszam za spóźnienie :oops: .
Nie szkodzi, ważne że jesteś.

piekara114 napisał(a):Ta kawa-deser mnie zainteresowała. Napiszesz coś więcej o niej?
Kawy w tej kawie zbyt dużo nie ma. Pierwsza warstwa znajdująca się na spodzie szklanki, smakowała jak rzadki budyń waniliowo-cytrynowy. Bardzo to było smaczne. W domu jej nie robiłam, bo jedyny przepis, jaki znalazłam jest dosyć pracochłonny.
Ta kawa-deser, którą piłam w Barcelonie, była chyba łatwiejszą wersją tego przepisu, bo na wierzchu zamiast przypalonego cukru była bita śmietana posypana chyba cynamonem, ale czy na pewno, to nie pamiętam.
aga_stella
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1318
Dołączył(a): 25.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) aga_stella » 05.01.2025 18:09

Zerkam i oficjalnie się melduję.
Fajne te świąteczne figurki.
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 19004
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 05.01.2025 23:05

megidh napisał(a):
Kapitańska Baba napisał(a):Cena za bagaż rewelacyjna :bojesie:

Dokładnie tak. Szkoda tylko, że taka promocja trafiła nam się do tej pory tylko raz.


Mówią , że "pierwszy raz" jest tylko raz :oczko:

Co do pieńka - lepiej okładać pieniek , jak świętego :mg: , a Caganera spotkaliśmy również w Walencji , Kartagenie , a nawet ostatnio w Maladze . . .

Gosiu , melduję swoją obecność w Twojej relacji :D


Pozdrawiam
Piotr
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5417
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 06.01.2025 13:42

aga_stella napisał(a):Zerkam i oficjalnie się melduję.
Fajne te świąteczne figurki.
No wreszcie :D . Już myślałam, że nie zajrzysz tutaj.

piotrf napisał(a):Gosiu , melduję swoją obecność w Twojej relacji :D
Miło mi, że będziesz obecny :D.

piotrf napisał(a):
megidh napisał(a):
Kapitańska Baba napisał(a):Cena za bagaż rewelacyjna :bojesie:

Dokładnie tak. Szkoda tylko, że taka promocja trafiła nam się do tej pory tylko raz.


Mówią , że "pierwszy raz" jest tylko raz :oczko:
No to mógłby się trafić drugi i trzeci, i jeszcze następne. Przecież bym się nie pogniewała :oczko_usmiech:.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Hiszpania - España

cron
Barcelona, Maraton i Montserrat - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone