Banculuka 2010-2011

Jaron napisał(a):Byliśmy w ubiegłym roku na Ulice. Bardzo nam się podobało. Teraz jedziemy do Banculuki i ciekawy jestem jakie będą wrażenia. Z tego co widziałem na zdjęciach, to jest tam bardzo ładnie. Zobaczymy.

Jest bardzo ladnie ale nalezy rowniez byc swiadomym wad tego campu aby zbytnio sie nie rozczarowac

nimm2 napisał(a):no to sie nie zawiedziesz... moim zdaniem na Bunculuce jest duzo ladniej niz na Ulice... chociazby ze wzgledu na gory po ktorych mozna pochodzic... na piechotke nad zatoke Vela Luka i kilka innych szlakow... naprawde warto... jesli ktos lubi chodzenie po gorach i skalkach to Bunculuka napewno sie spodoba...

Pewnie ze pojsc mozna tylko proponuje zabrac jakis kapelusz na glowe i spory zapas wody no i oczywiscie wygodne buty

piotrulex napisał(a):

nimm2 napisał(a):piotrulex... ja na bunculuce nie widzialem ubranych osob na plazy...

poza tym o obowiazujacej nagosci jestes informowany w recepcji i znakami przy wejsciu na plaze... a wiec nagosc obowiazuje... smialo mozna zaryzykowac stwierdzenie ze 99,9% osob jest rozebranych...

na Ulice rowniez bylem podczas tych samych wakacji... w tym roku jade znowu na Bunculuke i jeszcze na inny camp ale nie wiem jeszcze gdzie... nie na Ulike... chyba nie...

Gdyby nie to ze Bunculuka jest urokliwie polozona i widoki ciesza oko byla by bardzo mizernym kampem. Malo prysznicy, do nich kolejki, w nocy straszno glosno bo cisze nocna ma sie w nosie, fatalny plac zabaw dla dziec, brak jakichkolwiek dla nich animacji, walka o nieliczne miejsca parkingowe itd

Widoki jednak sa przecudne, warto tam pojechac a my tam tez pewnie kiedys ponownie zawitamy

Czy my bylismy na tej samej Bunculuce? Kolejki do prysznicy? glosno w nocy? walka o nieliczne miejsca parkingowe? nie spotkalem sie z tym ani razu... pod prysznice nie bylo zadnych kolejek... glosno w nocy bylo wtedy jak byla burza... a tak poza tym normalnie jak to na wakacjach... samochod mialem zaparkowany przy namiocie... z tym ze namiot rozbijalem w gornej czesci campu...

piotrulex napisał(a):

nimm2 napisał(a):no to sie nie zawiedziesz... moim zdaniem na Bunculuce jest duzo ladniej niz na Ulice... chociazby ze wzgledu na gory po ktorych mozna pochodzic... na piechotke nad zatoke Vela Luka i kilka innych szlakow... naprawde warto... jesli ktos lubi chodzenie po gorach i skalkach to Bunculuka napewno sie spodoba...

Pewnie ze pojsc mozna tylko proponuje zabrac jakis kapelusz na glowe i spory zapas wody no i oczywiscie wygodne buty

o tak... szczegolnie buty... najlepiej z gruba podeszwa... z 1,5 litra wody na osobe... i rzeczywiscie jakas oslone od slonca... no i trzeba miec jakies minimalne umiejetnosci chodzenia po gorach... zeby nie bac sie wejsc po niewielkiej sciance...

w zeszlym roku zdobyta zostala mala luka i vela luka... w tym roku chce znalezc w poblizu bardziej wymagajaca trase... jeszcze za niczym sie nie rozgladalem ale gdzies ktos kiedys na tym forum cos o tym wspominal...

nimm2 napisał(a):

piotrulex napisał(a):

nimm2 napisał(a):piotrulex... ja na bunculuce nie widzialem ubranych osob na plazy...

poza tym o obowiazujacej nagosci jestes informowany w recepcji i znakami przy wejsciu na plaze... a wiec nagosc obowiazuje... smialo mozna zaryzykowac stwierdzenie ze 99,9% osob jest rozebranych...

na Ulice rowniez bylem podczas tych samych wakacji... w tym roku jade znowu na Bunculuke i jeszcze na inny camp ale nie wiem jeszcze gdzie... nie na Ulike... chyba nie...

Gdyby nie to ze Bunculuka jest urokliwie polozona i widoki ciesza oko byla by bardzo mizernym kampem. Malo prysznicy, do nich kolejki, w nocy straszno glosno bo cisze nocna ma sie w nosie, fatalny plac zabaw dla dziec, brak jakichkolwiek dla nich animacji, walka o nieliczne miejsca parkingowe itd

Widoki jednak sa przecudne, warto tam pojechac a my tam tez pewnie kiedys ponownie zawitamy

Czy my bylismy na tej samej Bunculuce? Kolejki do prysznicy? glosno w nocy? walka o nieliczne miejsca parkingowe? nie spotkalem sie z tym ani razu... pod prysznice nie bylo zadnych kolejek... glosno w nocy bylo wtedy jak byla burza... a tak poza tym normalnie jak to na wakacjach... samochod mialem zaparkowany przy namiocie... z tym ze namiot rozbijalem w gornej czesci campu...

Ja porownuje z Ulika. Tam z miejsca gdzie mailem namiot w promieniu powiedzmy 100m mialem z 20-30 prysznicy. Na calej Bunculuce mneimam, ze tyle nie ma a w odleglosci moze 200m od namiotu mielismy 4 z tym ze dodatkowo z podzialem na meskie i damskie (chyba 2:2). O tym juz tez tu pisano

Cisze nocna ludzie dookola mieli w nosie. Czesto do 1-2 byly imprezki i obsluga nie interweniowala - na Ulice nie do pomyslenia. O tym problemie wyczytalem rowniez w relacjach innych bywalcow na tym forum

Mielismy fajne miejsce blisko plazy w lasku za kortami tenisowymi i suchym strumykiem burzowym - tylko mi nie bajeruj ze naprawde nie zauwazyles problemu z miejscami do parkowania

piotrulex napisał(a):

nimm2 napisał(a):

piotrulex napisał(a):

nimm2 napisał(a):piotrulex... ja na bunculuce nie widzialem ubranych osob na plazy...

poza tym o obowiazujacej nagosci jestes informowany w recepcji i znakami przy wejsciu na plaze... a wiec nagosc obowiazuje... smialo mozna zaryzykowac stwierdzenie ze 99,9% osob jest rozebranych...

na Ulice rowniez bylem podczas tych samych wakacji... w tym roku jade znowu na Bunculuke i jeszcze na inny camp ale nie wiem jeszcze gdzie... nie na Ulike... chyba nie...

Gdyby nie to ze Bunculuka jest urokliwie polozona i widoki ciesza oko byla by bardzo mizernym kampem. Malo prysznicy, do nich kolejki, w nocy straszno glosno bo cisze nocna ma sie w nosie, fatalny plac zabaw dla dziec, brak jakichkolwiek dla nich animacji, walka o nieliczne miejsca parkingowe itd

Widoki jednak sa przecudne, warto tam pojechac a my tam tez pewnie kiedys ponownie zawitamy

Czy my bylismy na tej samej Bunculuce? Kolejki do prysznicy? glosno w nocy? walka o nieliczne miejsca parkingowe? nie spotkalem sie z tym ani razu... pod prysznice nie bylo zadnych kolejek... glosno w nocy bylo wtedy jak byla burza... a tak poza tym normalnie jak to na wakacjach... samochod mialem zaparkowany przy namiocie... z tym ze namiot rozbijalem w gornej czesci campu...

Ja porownuje z Ulika. Tam z miejsca gdzie mailem namiot w promieniu powiedzmy 100m mialem z 20-30 prysznicy. Na calej Bunculuce mneimam, ze tyle nie ma a w odleglosci moze 200m od namiotu mielismy 4 z tym ze dodatkowo z podzialem na meskie i damskie (chyba 2:2). O tym juz tez tu pisano

Cisze nocna ludzie dookola mieli w nosie. Czesto do 1-2 byly imprezki i obsluga nie interweniowala - na Ulice nie do pomyslenia. O tym problemie wyczytalem rowniez w relacjach innych bywalcow na tym forum

Mielismy fajne miejsce blisko plazy w lasku za kortami tenisowymi i suchym strumykiem burzowym - tylko mi nie bajeruj ze naprawde nie zauwazyles problemu z miejscami do parkowania

my bylismy rozbici na gorze... przy plocie po schodkach do gory... samochod mialem zawsze zaparkowany obok namiotu... wiem ze w dolnej czesci campu tak sie nie da zrobic i faktycznie placyk jaki tam jest moze byc rzeczywiscie niewystarczajacy...

no i halo... a na Ulice nie ma iprez do pozniej nocy? sam bylem na dwoch...

zreszta... to co jednemu przeszkadza dla innego moze byc ok

nimm2 napisał(a):...
my bylismy rozbici na gorze... przy plocie po schodkach do gory... samochod mialem zawsze zaparkowany obok namiotu... wiem ze w dolnej czesci campu tak sie nie da zrobic i faktycznie placyk jaki tam jest moze byc rzeczywiscie niewystarczajacy...

no i halo... a na Ulice nie ma iprez do pozniej nocy? sam bylem na dwoch...

zreszta... to co jednemu przeszkadza dla innego moze byc ok

Zgadza sie. kazdy jest inny wiec moze i czego innego poszukiwac. Nie wiemy co woli autor wiec warto o wszystkim napisac. Jak ktos sie pyta o Ulike to mowie ze ciszej i spokojnie jest w zachodniej czesci pod debami. Nie dosc ze cien to jeszcze daleko od centrum z basenem, knajpami i sklepami. W okolicznych barach cicho sie robilo o 22 bo ludzie tam wiedza co znaczy cisza nocna

No i moze porownaj ilosc prysznicy na Ulice i na Bunculuce

Nie mowie nawet o piekarence, specjalnym stanowisku do mycia aut, zaopatrzeniu sklepu czy aucie ktore przywozi rybki i owoce morza z 2 razy w tygodniu.

Cisza nocna mnie nie interesuje, bo nocleg mamy w Baszce. Na Banculukę będziemy chodzili tylko na plażowanie. Ważną rzeczą są prysznice, ale myślę, że ten temat będzie do przełknięcia. A daleko jest z Baszki do Banculuki?

Jaron napisał(a):Cisza nocna mnie nie interesuje, bo nocleg mamy w Baszce. Na Banculukę będziemy chodzili tylko na plażowanie. Ważną rzeczą są prysznice, ale myślę, że ten temat będzie do przełknięcia. A daleko jest z Baszki do Banculuki?

od portu - Mariny w Baśce masz około 15 - 20 minut spacerkiem wzdłuż morza.
Przy głównej plaży są prysznice, a nieco wyżej nad boiskiem do siatkówki i innych gier są sanitariaty z prysznicami. Jest czysto. Ja również nie mieszkałem na Campie, a jedynie przemieszczałem się w drodze do położonych za Bunculuką zatoczek, które gorąco polecam (nawet Tobie - biorąc pod uwagę co masz w avatarku ). Na wspomnianych plażach w zatoczkach za Bunculuka również można się kompleksowo opalać. 90% to naturyści. Patologii i podglądaczy nie uświadczyłem.

Skad twierdzenie, ze obowiazuje nagosc?

a no stąd, że choćby na samym "bilecie wstępu" na Camp, jest informacja w języku angielskim o tym jaki obowiązuje "dress code" .

Raffiu, skoro nawet mimo mojego awatarka, polecasz mi te zatoczki, to na pewno je odwiedzę. Mam nadzieję, że mój awatarek nie wywołuje u ciebie silnej alergii i nie chcesz władować mnie na jakąś minę? A swoją drogą to trzeba mieć trochę zaufania do "sąsiada zza miedzy" W końcu lepszy swój wróg niż obcy

ale nie przesadzajmy z tymi prysznicami... az taka malo ich nie jest... a te co sa to jak juz pisalem... kolejki do nich ja nie uswiadczylem... dla mnie najwazniejsze bylo ze sa czyste... naprawde czyste... camp jak camp i plaza jak plaza... ja tam wracam ze wzgledu na te zatoczki i gory... inna sprawa ze Bunculuka jest mniejsza od Uliki... na dodatek jest to zupelnie inny teren... jakos trudno mi sobie wyobrazic zeby zrobic tam basen... zreszta po co?

nimm2 napisał(a):... jakos trudno mi sobie wyobrazic zeby zrobic tam basen... zreszta po co?

poczekaj zapytam sie zony

Mowi, ze po to aby sie wykapac

Nie znosi slonej wody i nie pamietam aby podczas naszych wszystkich wyjazdow weszla do morza wiecej niz 2-3 razy i to glebiej niz do kolan

Do Baltyku wchodzi moze tak aby pupe zamoczyc, nie glebiej ...

hej,



Był ktoś w tym roku (2011) na wspomnianym campingu i mógł by wytłumaczyć mi te ceny :

http://www.hotelibaska.hr/multimedia/pdf/cjenik_bunculuka1.pdf
Od osoby 45-61 kun
Namiot w strefie A 104-141 kun
[...]


Te widełki oznaczają że trzeba się targować czy o co chodzi? Jest podział na okresy (przed sezonem, w sezonie, po sezonie) po co jeszcze widełki cenowe ?



Będę wdzięczny za sprawdzone informacje



pozdrawiam

nie jestem pewny ale te widelki to chyba ceny w zaleznosci od ilosci wykupionych dni...

Z tego co mi wiadomo i byłem świadkiem rozmowy w recepcji, to te widełki cenowe związane są z miejscem w którym ma być rozbity namiot. Jednym słowem, w którym miejscu znajduje się dana parcela. Np. Bliżej morza i na równym terenie są droższe, a wyżej położone i np. na stoku gdzie jest nierówno są tańsze. A tak na marginesie, to Bunculuka jest super.