Bałtykomaniak w Chorwacji - czyli wspomnienia z Makarskiej

Dudek2222 napisał(a):Coż, jedni lubią rybki...
W Egipcie chyba można i w głowę teraz zarobić.

Jeśli chodzi o "zarobek", to ze wszystkich wakacyjnych wyjazdów jedynie ten do Chorwacji zakończył się dla mojego znajomego rozwaloną głową...

Robak1984 napisał(a):Nie muszę się tłuc 14 godzin autem,

Chyba zapomniałeś co napisałeś na stronie drugiej

Robak1984 napisał(a):Lubię długie trasy, ale zapewne masz rację - za parę lat mi się odmieni.

Parę lat jeszcze nie minęło

Ktoś mu wlał ?
Czy tak po prostu się wypieprzył?

Dudek2222 napisał(a):Ktoś mu wlał ?
Czy tak po prostu się wypieprzył?

Towarzystwo było po "kilku głębszych", a wtedy takie rzeczy się zdarzają jak młoda krew wrze

Co się zdarza ?
Wlanie, czy wypieprzenie ?
A może oba na raz ?

Dudek2222 napisał(a)::mrgreen:

Co się zdarza ?
Wlanie, czy wypieprzenie ?
A może oba na raz ?

Nie czytałeś początku relacji w konobie była lekka "wymiana poglądów" przy użyciu krzeseł

Dobra Panowie, wiadomo że sobie jaja teraz robiłem...

Chociaż nie do końca... Podałem Wam 3 argumenty (temperaturę powietrza, temperaturę wody i czas dojazdu), które pojawiają się tutaj bardzo często, kiedy porównujemy Bałtyk z Adriatykiem.

Podałem Wam przykład miejsca, które pod tym względem wygrywa z Chorwacją. Pomimo tego tam nie latacie... Dlaczego?

Padło tu jedno stwierdzenie - komercja... Ja tam nigdy regularnie nie będę latał bo to miejsce nie ma "klimatu" (nie chodzi mi tu o pogodę).

Taki klimat ma Chorwacja, mają polskie nadmorskie miejscowości (dla mnie rzecz jasna, a nie dla Was ).

Moje argumenty do Egiptu Was nie przekonają, ale Wy używacie praktycznie takich samych, jak chcecie przekonać mnie do Adriatyku. Cieplej tam, woda super czysta i nie powoduje skurczu jąder, szybciej się dojedzie...

Pomimo tego, ja się lepiej czuję nad Bałtykiem, z powodu właśnie tego "klimatu". Tak więc pamiętajcie, że pogoda to nie wszystko. Jak to się mówi: "inteligentny człowiek nigdy się nie nudzi". Nawet jak pada deszcz i jest zimno to można sobie w ciekawy sposób zorganizować czas. Wakacje nie polegają tylko na tym, żeby leżeć na plaży i moczyć swe ciało w wodzie.

Nie ograniczamy się do leżenia i moczenia się.
Inteligencję wykorzystujemy do zapewnienia sobie innych atrakcji.

Robak1984 napisał(a):Tak więc pamiętajcie, że pogoda to nie wszystko. Jak to się mówi: "inteligentny człowiek nigdy się nie nudzi". Nawet jak pada deszcz i jest zimno to można sobie w ciekawy sposób zorganizować czas. Wakacje nie polegają tylko na tym, żeby leżeć na plaży i moczyć swe ciało w wodzie.

Napiszę jeszcze raz - zmieni Ci się optyka jak założysz Rodzinę

Dudek2222 napisał(a):Nie ograniczamy się do leżenia i moczenia się.
Inteligencję wykorzystujemy do zapewnienia sobie innych atrakcji.

To dlaczego przekonując mnie, że w Chorwacji jest lepiej, praktycznie cały czas piszecie tylko o tym, że tam woda cieplejsza...?

Wspominałem tutaj o tym, że nie lubię pływać, zwłaszcza w morzu. Wolę sobie z samego rana pobiegać brzegiem morza, a wieczorem udać się na długi spacer przy zachodzącym słońcu. W Chorwacji tego nie mogę zrobić

Zaraz mi pewnie Janusz napisze, że on nie biega. No i ok. Szanuję to.

Zarzucane mi tu było wiele razy, że nie potrafię zrozumieć, jak ktoś ma inne zdanie niż ja... Wiele razy udowodniłem, że tak nie jest, potrafię uszanować zdanie drugiego człowieka oraz jego wybory... Wam to przychodzi z dużym trudnem. Dla większości z Was każdy kto wybrał coś innego, niż Chorwacja, jest obiektem drwin lub ataku...

Nie drwię.
Nie przekonuję.
Poczytaj dokładnie, co piszemy - nie tylko w tym wątku.
Gorąca krew jeszcze nie wystygła.
Na koniec, usiłujesz obrazić moją inteligencję, twierdząc, że ograniczam się do pisania o ciepłej wodzie.

Robak1984 napisał(a):Wspominałem tutaj o tym, że nie lubię pływać, zwłaszcza w morzu. Wolę sobie z samego rana pobiegać brzegiem morza, a wieczorem udać się na długi spacer przy zachodzącym słońcu. W Chorwacji tego nie mogę zrobić

Zaraz mi pewnie Janusz napisze, że on nie biega. No i ok. Szanuję to.

Fakt, w Chorwacji nie pobiegasz brzegiem morza i nie pospacerujesz długo ... ale są promenady.

Jak byłem młodszy, podczas wakacji w Chorwacji biegałem - rano po pieczywo do sklepu, po alejkach kempingowych a w Zatonie po "ścieżce zdrowia"

Makarska Riwiera - przeżyjmy to jeszcze raz

Myślę, że innym kierunkiem, spełniającym oczekiwania może być Turcja.
Ale nie w wydaniu egipskim, hoteliska, tylko chorwackim-hoteliki, samochód, etc...

Dudek2222 napisał(a):Nie drwię.
Nie przekonuję.
Poczytaj dokładnie, co piszemy - nie tylko w tym wątku.
Gorąca krew jeszcze nie wystygła.
Na koniec, usiłujesz obrazić moją inteligencję, twierdząc, że ograniczam się do pisania o ciepłej wodzie.

Tobie też polecam dokładniejsze czytanie tego o czym piszę...

Robak1984 napisał(a):Wspominałem tutaj o tym, że nie lubię pływać, zwłaszcza w morzu. Wolę sobie z samego rana pobiegać brzegiem morza, a wieczorem udać się na długi spacer przy zachodzącym słońcu. W Chorwacji tego nie mogę zrobić

TU trochę pobiegasz popływasz w basenie pograsz w piłkę, w tenisa pojeździsz na rowerze, na koniu

Miejsce trochę drogie, ale znajdź mi takie nad Bałtykiem.