Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Bałtykomaniak w Chorwacji - czyli wspomnienia z Makarskiej

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108174
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 24.09.2011 10:59

Robak1984 napisał(a):kiedy jako małe dziecko musiałem pokonywać setki metrów do plaży i specjalnie z tego powodu nie marudziłem


To jeszcze raz dowodzi, że nie wszyscy muszą być jednakowi jak Ty. :lol:
cooleczka
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 410
Dołączył(a): 17.08.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) cooleczka » 24.09.2011 11:00

Dziewczyny, dosyć już może?

Każdy po trochu ma rację.
Robak, bo faktycznie w cenach jakie podaje można znaleźć kwatery, apartamenty w Polsce i są to ceny porównywalne lub nawet tańsze niż w CRO. Polecam, BTW, wspaniałe miejsce w miejscowości Łazy gdzie jest pewien ośrodek (nie podaję nazwy zgodnie z regulaminem), gdzie za przyczepę typu holenderskiego (2 sypialnie+salonik z aneksem i łazienką) trzeba zapłacić w sezonie bodaj 280 pln (64E wg średniego NBP z wczoraj - czyli ok 16E za osobę). Do plaży jest ze 100m przez pas lasu. Miejsce piękne, godne polecenia szczególnie dla rodzin z dziećmi :) . Sam byłem podczas weekendu Bożego Ciała.
Rację mają i Cromaniacy (to ja, to ja!) - podający wyższość Jadranu nad Bałtykiem popierając to setkami faktycznych bądź wyimaginowanych argumentów.
Prawda jest jak zwykle pośrodku.
Nie oszukujmy się - wczasy w Cro nie są tańsze. Sam dojazd na Korculę kosztował mnie około 2500 (auto pali ok 8l PB98 -odległość ok 1500km w tamtą stronę + 2 promy, 1600 z powrotem + 1 prom plus paliwo na Dubrownik i zwiedzanie samej wyspy oraz oczywiście winiety i autostrady). Apartament (Nela w mieście Korcula - polecam) koszt 325 Euro/10 dni oraz oczywiście wyżywienie to przywiezione z Pl oraz to kupowane na miejscu w Kozumie, Studenacu, na bazarach oraz w knajpach). Ale nie o cenę tu chodzi i proszę przestańcie się już licytować, że gałka loda kosztuje 6 kun i jest to gała, a w Pl kosztuje 3,5 i jest to "gałeczka". Rzecz w tym, że Chorwacja po prostu ujmuje! Widoki, PIĘKNE WIDOKI, góry wpadające do morza mieniącego się wspaniałym słońcem, drogowe serpentyny z 800m przepaściami zamkniętymi tylko lichymi barierkami, wywołującymi strach ale i ogromną adrenalinę i podniecenie, wspaniali ludzie, przemili gospodarze częstujący winogronem czy limonadą z cytryn rosnących w ogrodzie. To palmy rosnące na każdym kroku, zapach oliwek, owoców, ryb i morza. Tak - Jadran pachnie w przeciwieństwie do Bałtyku, które sami wiemy jak wygląda. To klimat, powietrze, ciepła przejrzysta woda, urokliwe zatoczki z kamiennymi klifami (zakochałem się w plażach na Korculi), wspaniałe jachty i ogromne liniowce, które są na wyciągniecie ręki.

Nie przeliczajcie proszę, nie licytujcie się tylko cyframi. A co ważniejsze, nie róbcie sobie wycieczek personalnych!. Robak ma prawo cenić wyżej uroki Bałtyku, Cro maniacy odwrotnie. Nie zabierajcie sobie tego i rzetelnie, uczciwie opisujcie Wasze spostrzeżenia i opinie bo po to tak naprawdę istnieje to forum.

pozdrawiam serdecznie.
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108174
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 24.09.2011 11:17

cooleczka napisał(a):Nie oszukujmy się - wczasy w Cro nie są tańsze. Sam dojazd na Korculę kosztował mnie około 2500 (auto pali ok 8l PB98 -odległość ok 1500km


Z Ostrowa Wielkopolskiego np. do Kołobrzegu ok 410 km :wink: więc podróż do Chorwacji musi być droższa (ale dla cromaniaka - ne ma problema :lol:)

PS Wg Michelin np.

Trasa 1 Nowy Sącz - Kołobrzeg ok. 890 km

Trasa 2 Nowy Sącz - Funtana ok. 950 km

Wybieram trasę nr 2
Ostatnio edytowano 24.09.2011 11:25 przez Janusz Bajcer, łącznie edytowano 1 raz
woka
Koneser
Posty: 5458
Dołączył(a): 20.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) woka » 24.09.2011 11:20

cooleczka napisał(a): Robak ma prawo cenić wyżej uroki Bałtyku,...

Nie jestem pewny czy aby wyżej ceni .. ale z całą pewnością ma prawo.

ps.
ale tutaj dyskusja trwa :lol: przebijanki, przepychanki, ... Są (chyba) też obiektywne wypowiedzi. Nie czytam bo dużo tego.
Robak1984
Croentuzjasta
Posty: 153
Dołączył(a): 29.08.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Robak1984 » 24.09.2011 11:23

cooleczka masz rację, nie ma co sobie do gardeł skakać.

romuald22 nasza dyskusja przeradza się w "osobiste wycieczki", więc proponuję ją zakończyć.

Na koniec napiszę tylko tyle: nad Bałtykiem jest pięknie, a nad Adriatykiem... jest też pięknie :) Dlatego cieszmy się, że mamy możliwość wyboru między takimi miejscami.
kaszubskiexpress
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14587
Dołączył(a): 12.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) kaszubskiexpress » 24.09.2011 12:02

ozyrys760 napisał(a):
"po przeczytaniu (...) dalej nie czytałem ..." o co chodzi brak logiki


Przeczytałem Twój wpis i nie czytałem kolejnych, ale od razu się odniosłem, więc zgodnie z logiką nie mogłem wiedzieć, czy wyłączyłeś capsa, czego jeszcze nie rozumiesz ?
ozyrys760
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 174
Dołączył(a): 04.03.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) ozyrys760 » 24.09.2011 16:23

kaszubskiexpress napisał(a):
ozyrys760 napisał(a):
"po przeczytaniu (...) dalej nie czytałem ..." o co chodzi brak logiki


Przeczytałem Twój wpis i nie czytałem kolejnych, ale od razu się odniosłem, więc zgodnie z logiką nie mogłem wiedzieć, czy wyłączyłeś capsa, czego jeszcze nie rozumiesz ?


trzeba było czytać to nie było by problemu, a nie rozumiem zacietrzewienia i twojego czepialstwa.
sito_zabrze
Cromaniak
Posty: 2667
Dołączył(a): 13.03.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) sito_zabrze » 24.09.2011 19:31

Do autora tematu

Relacja bardzo fajna, fotki spoko, szczegółów sie nie czepiam jak niektórzy, twoja relacja więc twój problem czy fotki tyłków są potrzebne :D

Tydzien temu wróciłem z Makarskiej z 2 tygodniowego pobytu, wyjechaliśmy 4 września z Zabrza, wróciliśmy 19go. Przez całe 2 tygodnie nie bylo ani chmurki na niebie , więc mieliśmy lepiej niz wy w trakcie pobytu . Temperatura ponad 30 non-stop, czasami mialem dość słońca i kladłem sie na plazy w cieniu mimo ze lubie sie opalać. Mieliście naprawdę pecha z pogodą. Droga do Cro bajka, 13h i 1230km było baknięte włącznie z postojami (mieliśmy zero korków). W tamtym roku jechałem w sezonie do Vodic i jechałem 14h 1070km. Makarskiej nie bede opisywał bo kto był to wie jak tam jest, ale nie chce wiedzieć co sie tam dzieje w sezonie :twisted: , mimo września było naprawde kupę ludzi, ale bez tłoków, idealnie żeby wypocząc i pozwiedzać. Kwatery szukaliśmy 3 minuty, zostawiliśmy auto na parkingu za stacją i w drogę. Drugi dom i juz była. Dwa pokoje, jeden sypialnia, jeden z aneksem kuchennym i pieknym tarasem zapłaciliśmy 40E za 4 osoby ( właściciel mówi ze w sezonie bierze za to 80E ), cena spoko wg mnie. Standard średni ale nie oczekiwałem pokoju jak w hotelu w Turcji lub Egipcie. Była klima, tv, łazienka na 2 pokoje i taras i miejsce parkingowe dla samochodu. Grill do dyspozycji.

W tym roku miałem to szczęście ze byłem 2 razy na wakacjach, pod koniec lipca byłem w Mielnie na 6 dni. Droga przez A4 do Legnicy i potem na Szczecin i potem na Koszalin, razem ok 700km, jechaliśmy 8h w nocy a powrót w dzień trwał 11h !!! Byłem bardziej zmęczony niz po powrocie z Cro mimo ze na powrocie robiliśmy Plitvice bez spania !!! Kwatery szukaliśmy ok. 2h dla 4 osób, wkońcu wzięliśmy co było za 60zł od osoby, czyli żadna promocja. Samo Mielno strasznie zdziadziało, byłem tam 6 lat temu, pełno żuli, larmo z automatów do grania, smród na promenadzie wzdłuż wydm jak z kibla w pociągu PKP, wszędzie płatne kible , mimo ze uwielbiam Bałtyk wróciłem z niesmakiem. Na 6 dni mielismy 3 dni względnej pogody i 3 dni masakry deszczowej, w dniu wyjazdu nie dalo sie spacerować więc wróciliśmy szybciej do domu. Ceny przyznaje niższe, obiady na mieście od 9,99zł więc niby tanio ale smak niskich lotów. Za dobry obiad płaciliśmy 30-50zł za 2 osoby. Kwatera bez klimy, balkonu, aneksu kuchennego. Plusem był koszt dojazdu nad morze bo tylko płaciliśmy za paliwo. Po 6 dniach balowania wróciłem jak z wojny :twisted:

Ze Śląska mam podobną drogę do Cro, troche dluższa i droższa niestety, ale autobany wzorowe, wciepujesz piątkę i lecisz non-stop, opłaty duże ale na 4 osoby nie ma tragedii, koszt 1200zł na 4 osoby. W Cro 3 razy robiliśmy grilla z naszych produktów, 3 razy sami robiliśmy obiad, reszta na mieście, polecam Bistro Berlin na promenadzie wzdłuż plaży, dania z mięsa super, kalmary też, duże porcje, za osobe od 50 kun, nie ma tragedii wg mnie. Lody 6 za gałę a wiadomo jakie dają :D . Zwiedziliśmy Split, Dubrovnik, Plitvice, ja do tego byłem na meczu Hajduka z Dynamem Zagrzeb. Razem z laską wydaliśmy ok 5tys. Uważam ze będąc 2 tygodnie w Mielnie wydalibyśmy niedużo mniej......

Jak opanuje forum i zrobie porządek z fotkami walnę relację :twisted:

Mimo że jestem z Zabrza i średnio lubię Legię i Piasta nie rozumiem twojego noszenia koszulki klubowej na wakacjach, ja sam kibicuje Górnikowi od małego i koszulka została w domu mimo barw podobnych do Hajduka. Zawsze śmiać mi się chce jak widze kogoś w koszulce XXX drużyny na wczasach, jesteś wielki to wyjdź w niej na terenie przeciwnika.... W zeszłym zesonie byłem w W-wie i nie mogłem przepuścić meczu. Legia grała z Arką ( 3-0 ) i było to cudowne przeżycie mimo niechęci do tego klubu. Takze nie pisze tego z niechęci do Legii.

Ja mimo ze ok 20 razy byłem nad Bałtykiem, na koloniach, pod namiotami i na kwaterach, w najbliższym czasie tam nie pojadę, zrobią autostrady, podniosą standard kwater, oczyszczą miasto z żuli i cyganów, i postawią na "klienta" to wtedy wrócę. W Cro byłem 3 raz i na 100% nie ostatni.

Z pozdrowieniami zza miedzy, Wojtek
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 24.09.2011 19:38

Trudno się z Tobą nie zgodzić.
Kiedyś w Wisełce, po 8 z 14 zaplanowanych dni, wróciliśmy, gdzyż nie było w co dzieciaków przebierać.
Był to rok 2002 i ostatni na wakacjach nad polskim morzem.
Od tego czasu tylko Cro i Włochy.
Do dzisiaj decyzji nie żałujemy... :wink:
darek1
zbanowany
Posty: 9346
Dołączył(a): 27.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) darek1 » 24.09.2011 20:51

Kolego Sito - pomimo, że mieszkam w stolicy nie kibicuję żadnej druzynie. Mecze klubowe mnie nie interesują tylko międzypaństwowe. Kiedyś kibicowałem Górnikowi Zabrze pomimo, że ze Sląskiem nie mam nic wspólnego. Zresztą jak widzę kiboli na ulicach Warszawy to odechciewa mi się piłki nożnej. Ze spotkania Tuska z kibicami zastanawiam się czy wszyscy kibice to ludzie ograniczeni bądż ociężali umysłowo. Pozdrawiam
ania77
Croentuzjasta
Posty: 329
Dołączył(a): 17.04.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) ania77 » 24.09.2011 23:17

No dobra, to ja trzy grosze od siebie.
Przez wiele lat, a dokładnie czternaście wołami nad Bałtyk by mnie nie zaciągnęli. Zapamiętałam jego wybrzeże początkowo z dziecięcych wspomnień nadmorskich rodem z PRL, a potem z buractwa, tandety i brudu no i tłumu naszego narodu. Jedyne czego mi z Bałtyku brakowało to smażonej flądry. I z tej tęsknoty do smażonej flądry wybrałam się właśnie na lekko przedłużony weekend do Świnoujścia. Siedzę tu kilka dni, ja, zdecydowany Południomaniak i jestem w mocnym szoku. Świnoujście bardzo miło mnie rozczarowało. Jest naprawdę ładne, zadbane i przyjemne. Jest mnóstwo tras spacerowych czy rowerowych, ładna szeroka plaża, zadbana promenada czy alejka spacerowa wzdłuż morza po wydmach itp. Mamy ładny apartament dla dwóch osób z psem, 50 m od promenady (dla tych, którzy znają Świnoujście; od jej nowej części) i jakieś 150 m od morza, w nowowybudowanym budynku. Wyposażenie apartamentu nie odbiega od standardów chorwackich, gustowny, czyściutki, w budynku jest winda, monitoring, w apartamencie pełne wyposażenie kuchni, pościel, ręczniki, chemia (w Cro to oczywista oczywistość w PL; jak dla mnie nie), wifi. To wszystko za 80 zł za dobę (włącznie z psem). Gdybyśmy byli tu przez weekend stawka byłaby wyższa, ponieważ zdecydowaliśmy się na 5 dni; stawka jest taka. Apartament znalazłam za pośrednictwem internetu. Żadna tam dużo wcześniejsza rezerwacja; wyjazd tutaj zaczęliśmy rozważać tydzień wcześniej, więc któregoś wieczora siadłam do internetu i wysłałam kilkadziesiąt zapytań, przy czym kompletnie nie przejmowałam się cenami wyjściowymi podawanymi na poszczególnych stronach. Szukałam podobnie jak w Cro; celowałam w nowobudowane. Koleżanka radziła mi, żeby przyjechać tu w ciemno, bo ona tu była pod koniec sierpnia i znalazła coś na miejscu w ciemno, fajne i w fajnej cenie. Co do zasady jestem zwolenniczką wyjazdów w ciemno, ale z uwagi na psa nie w Polsce, bo z psem w PL jest ciężej, niż np. w Cro, dlatego wcześniejsze poszukiwanie przez internet. Cena którą podałam nie była jakimś wyjątkiem, aczkolwiek żeby było jasne, przyszło też całe mnóstwo odpowiedzi z takimi kwotami, że koń by się uśmiał i nawet targować mi się nie chciało.
Nie narzekam na dojazd przez Polskę, mimo że specjalnym wielbicielem przemieszczania się po Polsce nie jestem. Nie zakładałam, że dojadę tu w jakimś zawrotnym czasie, wręcz przeciwnie, założyłam, że jak to przez Polskę, za szybko nie wyjdzie, a wyszło całkiem całkiem, czas dojazdu też nas miło rozczarował. Mieszkam w płd.- zach. Polsce i wygodniej byłoby dojechać nam przez Niemcy, ale chcieliśmy się krajoznawczo przejechać i tak też jechaliśmy. Nie zakładałam, że zastanę tu tropiki. Nie wiem, ile polarów i swetrów przywiozłam tu na te kilka dni, liczyć mi się nie chce, ale dużo. Mam też zimową kurtkę, którą szczęśliwie jak dotąd zakładam tylko na wieczorne spacery, przy czym dzisiaj na spacerze ja we wspomnianej kurtce, mój facet w polarku i krótkich spodniach. Oczywiście mam też parasol i jeszcze jedną kurtkę od deszczu (nie przyjechałam z trzema walizkami, wszystko upchałam do jednej nie za dużej i jakimś cudem mam luz, choć sama nie wiem jak). Nie jest aż tak źle - nie mam bielizny termoaktywnej:) I mówię wam, choć jeszcze tydzień temu nie przyszłoby mi to do głowy, naprawdę mi się to Świnoujście podoba. Przy czym jest dla mnie oczywiste, że jestem tu po sezonie, co ma mocny wpływ na ceny i mój zachwyt tym miejscem, ale tak właśnie chciałam. Nie przyjechałabym tu w sezonie, bo nie lubię tłumów, a zwłaszcza tłumów narodów piwnowódczanych, ale do Cro też nie jeżdżę w sezonie. Nie zastąpiłabym wyjazdu do Cro, czy jakiegoś innego południowego kraju wyjazdem nad Bałtyk. Nie mam zamiaru tu plażować. Nie lubię się opalać w mrozie na piasku, bo nie znoszę, jak się do mnie klei i nie bawi mnie otaczanie się fortecą z parawanu. Polowanie na słońce wynurzające się zza chmur na pięć minut każdej godziny też nie dla mnie. Nie lubię leżeć na plaży metr od obcych mi osób, wypluwających na piasek zawartości głębi swoich gardeł, tudzież walących gorzałą wczorajszą lub dzisiejszą. Nie lubię deptaków przez które nie można się przepchać. Ale na taki przedłużony weekend (pod warunkiem, że nie jest to tzw. długi weekend, kiedy zjedzie tu pół Polski), dla kogoś kto ma ochotę przespacerować się stosunkowo pustym deptakiem i plażą, najeść się flądry, powąchać sosnowego lasku jest to naprawdę godne polecenia miejsce.
Nie przeliczam cen w PL i Cro. Nie łączmy dwóch systemów walutowych, nie bądźmy Peweksami:) Tutaj obżeram się flądrą, tam sałatką z hobotnicy. Jamnica to nie Nałęczowianka, albo odwrotnie, jak kto woli. Aha, wolę spędzać wakacje poza Polską, bo mam potrzebę odpoczywania od naszego narodu i jego cech (zwłaszcza wysoko cenię sobie spluwanie, smarkanie przy zatkaniu jednej dziurki w nosie i wszelkie efekty nadużycia alkoholi) . Ale przeważnie raz w roku wybieramy się na krótki urlop poza sezonem w PL, żeby ją pozwiedzać.
A i jeszcze coś mnie mile rozczarowało: promy z Wolinu na Uznam są za darmo. Myślałam, że tylko dla miejscowych, ale nie, dla wszystkich. Trafiliście kiedyś na darmowy prom w Cro?
W Świnoujściu są też nowowybudowane kibelki przy zejściach z plaży, normalne, w budyneczkach, nie Toi Toie. Nie zwiedzałam, nie wiem, w jakim są stanie, ale szczynami w okolicach nie jedzie. Dobrze wiem, że nie jest to jednak bałtycki standard; w Międzywodziu na przykład można się przy wejściu na plażę sztachnąć wonią uryny.
Dzisiaj objechaliśmy parę miejscowości między Świnoujściem a Trzęsaczem. Są lepsze i gorsze, niektóre mocno jeszcze dają czasami PRL, niektóre mniej. Do większości nie ciągnie mnie, ale np. takie Pobierowo też wyglądało sympatycznie.
A odnośnie srających psów dbam o to, żeby mój pies na plaży nie kupił, ale dzisiaj akurat w Trzęsaczu go przycisnęło (może się chłopak przestraszył, że ściana na niego runie). To, że mnóstwo ludzi ma sprzątanie po psie, tam gdzie pies miał przed chwilą to co z niego wypadło, to nie znaczy że wszyscy. Mam przy sobie w czasie wyjazdów i to wszystko jedno czy do Cro czy MNE czy PL torebki do sprzątania, które są na tyle pomysłowo zrobione, że sprzątać nimi można nawet w eleganckim żakieciku, na wszelki wypadek mam też gumowe rękawiczki. Skoro mi się zachciało psa na plaży, to po nim sprzątałam. Korona mi z głowy nie spadnie, bo mocno się tam trzyma...
A jak jutro będzie padać, nie pochlastam się...
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 25.09.2011 07:41

Ot i kolejny głos w dyskusji/

BTW. Można być miło/niemiło zaskoczonym; rozczarowanie ma jednak tylko przekaz negatywny... :wink:
kaszubskiexpress
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14587
Dołączył(a): 12.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) kaszubskiexpress » 25.09.2011 08:16

ozyrys760 napisał(a):nie rozumiem zacietrzewienia i twojego czepialstwa.


Po prostu jestem uczulony gdy ktoś pisze o BAŁTYKU, że to srałtyk, kałtyk i inny ałtyk.

Są tu też fiutki, które o MOIM kraju mówią (piszą), że to pierdzielony kraj itd.

Nie chciałbym, żeby to zabrzmiało zbyt martyrologicznie, ale zbyt wielu zginęło, żeby ktokolwiek miał prawo pisać o Polskim morzu inaczej niż Bałtyk.

Sam jestem cromaniakiem, jeżdżę tam od ponad 10 lat, ale potrafię cieszyć się naszym morzem.
To chyba oczywiste, że tutaj nie dostaniemy tego samego co tam.
Gdy jako dziecko patrząc na wieżowiec mówiło się WOW, to po wizycie na Manhatanie, na ten wieżowiec powiemy, że to barak.

To samo jest z porównywaniem Adriatyku i Bałtyku.
Wielu z nas ma fantastyczne wspomnienia sprzed wielu lat z wakacji nad morzem i pewnie miło to wspominają a potem zaczęliśmy podróżować i nagle wszystko tutaj jest FE...............to śmieszne.

W Kopenhadze jesienią knajpy na bulwarach są pełne ludzi siedzących w ogródkach kawiarnianych a na kolanach mają ciepłe pledy, które są na wyposażeniu knajp.

Nie można obrażać się za to, że mieszkamy w takiej strefie klimatycznej, w jakiej mieszkamy.

To wszystko.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 25.09.2011 08:34

kaszubskiexpress napisał(a):... które o MOIM kraju mówią (piszą), że to pierdzielony kraj itd.


O swoim, Kaszubski, o swoim ...

Już Horodniczy mówił: Z czego się śmiejecie, sami z siebie się śmiejecie.

Fajnie poczytać, jak ludzie o sobie piszą, fajnie się dowiedzieć, jak się postrzegają ...

Nie ma co się zaperzać czytając takie słowa samokrytyki ;)

Pozdrawiam i ... przepraszam za OT :D
ania77
Croentuzjasta
Posty: 329
Dołączył(a): 17.04.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) ania77 » 25.09.2011 09:56

FUX napisał(a):Ot i kolejny głos w dyskusji/

BTW. Można być miło/niemiło zaskoczonym; rozczarowanie ma jednak tylko przekaz negatywny... :wink:


To rzeczywiście najistotniejsza kwestia w dyskusji Bałtyk kontra Jadran :wink:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Bałtykomaniak w Chorwacji - czyli wspomnienia z Makarskiej - strona 23
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone